Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
historyjka, bo ładnie narysowana.


--
pozdrawiam
diuka

diuka napisał(a):

>
> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
> historyjka, bo ładnie narysowana.
>
>
a co nastepne bedzie? walcowanie gorace czy huta aluminium??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Am Wed, 8 Sep 2010 11:36:19 +0000 (UTC) schrieb DysoN:

>>
>>
> a co nastepne bedzie? walcowanie gorace czy huta aluminium??

Kto wie, DF daje sporo możliwości.

--
pozdrawiam
diuka

Proces diuka zwrócił błąd:

>>>
>>>
>> a co nastepne bedzie? walcowanie gorace czy huta aluminium??
>
> Kto wie, DF daje sporo możliwości.

To powiedz czy da się grać demonami.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Am Wed, 8 Sep 2010 20:42:57 +0200 schrieb Saiko Kila:

>>> a co nastepne bedzie? walcowanie gorace czy huta aluminium??
>>
>> Kto wie, DF daje sporo możliwości.
>
> To powiedz czy da się grać demonami.

Nie i królewną Snieżką też nie. (Chyba że są jakieś mody, nie wiem.)
Można za to zagrać krasnoludami i hutę na magmie to mam w każdej grze,
bo to normalne zajęcie krasnoludzkie.

--
pozdrawiam
diuka

Proces diuka zwrócił błąd:

>>>> a co nastepne bedzie? walcowanie gorace czy huta aluminium??
>>>
>>> Kto wie, DF daje sporo możliwości.
>>
>> To powiedz czy da się grać demonami.
>
> Nie i królewną Snieżką też nie.

Śnieżki nie żałuję, ale demony lubię, jako rasę.

> (Chyba że są jakieś mody, nie wiem.)
> Można za to zagrać krasnoludami i hutę na magmie to mam w każdej grze,
> bo to normalne zajęcie krasnoludzkie.

Słyszałem że normalne zajęcie to topienie się w magmie. Do czego służy
huta?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Am Wed, 8 Sep 2010 22:07:26 +0200 schrieb Saiko Kila:

>>> To powiedz czy da się grać demonami.
>>
>> Nie i królewną Snieżką też nie.
>
> Śnieżki nie żałuję, ale demony lubię, jako rasę.

Ja też. (I nie żal mi ich dlatego, że są brzydkie. :P)

>> (Chyba że są jakieś mody, nie wiem.)
>> Można za to zagrać krasnoludami i hutę na magmie to mam w każdej grze,
>> bo to normalne zajęcie krasnoludzkie.
>
> Słyszałem że normalne zajęcie to topienie się w magmie.

To tylko na początku, jak gracz jeszcze nie umie się obchodzić z magmą.

> Do czego służy huta?

Uprzedzając kolejne pytanie, do czego służy farma lub kuźnia, może
odpowiem tak:


--
pozdrawiam
diuka

Proces diuka zwrócił błąd:

>>>> To powiedz czy da się grać demonami.
>>>
>>> Nie i królewną Snieżką też nie.
>>
>> Śnieżki nie żałuję, ale demony lubię, jako rasę.
>
> Ja też. (I nie żal mi ich dlatego, że są brzydkie. :P)

Demony są brzydkie i tym wzbudzają szacunek wrogów, mylony niekiedy z
przerażeniem ;)

>>> (Chyba że są jakieś mody, nie wiem.)
>>> Można za to zagrać krasnoludami i hutę na magmie to mam w każdej grze,
>>> bo to normalne zajęcie krasnoludzkie.
>>
>> Słyszałem że normalne zajęcie to topienie się w magmie.
>
> To tylko na początku, jak gracz jeszcze nie umie się obchodzić z magmą.

Acha. Ale później też da się topić, tylko niedobrych?

>> Do czego służy huta?
>
> Uprzedzając kolejne pytanie, do czego służy farma lub kuźnia, może
> odpowiem tak:
>

Dziękuję, to wyjaśniło mi wszystko.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Am Wed, 8 Sep 2010 23:27:26 +0200 schrieb Saiko Kila:

> Demony są brzydkie i tym wzbudzają szacunek wrogów, mylony niekiedy z
> przerażeniem ;)

Właśnie, a brzydota jest względna, dla siebie samych mogą być ładne.
Przynajmniej w DF muszą być dla siebie niezwykle atrakcyjne, bo imię
ich Legion.

>>> Słyszałem że normalne zajęcie to topienie się w magmie.
>>
>> To tylko na początku, jak gracz jeszcze nie umie się obchodzić z magmą.
>
> Acha. Ale później też da się topić, tylko niedobrych?

Cóż, pojawiają się tajemnicze dźwignie, które jakiś niemądry mechanik
podłączył do spustu magmy, lub ukryte komnaty pełne niespodzianek i
zapadek otwierających się na wulkan. To dziwne, ale takie
nieszczęśliwe wypadki przytrafiają się najczęściej nielubianym i
głupim przywódcom lub kolejnym imigrantom ze specjalnością 'farmer
poziom 1'. Osobiście chyba za bardzo jestem tyranem, bo uważam podobne
zbiegi okoliczności za marnowanie krasnoludzkiego materiału. Burmistrz
żądający bicia monet z najcenniejszego metalu wybiera się u mnie na
wycieczkę do jaskiń, a wejście za nim zostaje zamurowane. Zanim go coś
zje, odkryje niezbadane ich części i na coś się wreszcie przyda. :) No
chyba że już odkryte, to wtedy magma rozwiązuje różne problemy. Jednak
tak mi się jeszcze nigdy nie przydażyło, jaskinie zazwyczaj są
wielopoziomowe, bardzo rozległe i sięgają do piekła.

>>> Do czego służy huta?
>>
>> Uprzedzając kolejne pytanie, do czego służy farma lub kuźnia, może
>> odpowiem tak:
>>
>
> Dziękuję, to wyjaśniło mi wszystko.

No gra jest trochę skomplikowana, a ten schemat to tylko jej część. Dla
mnie plus, przecież nie wszystkie gry muszą być bardzo proste i łatwe,
choć w takie też lubię sobie czasem pyknąć. :) W sumie nie znam gry z
bardziej rozwiniętym światem i bardziej kompleksowej, ADoM IMO jest
prostszy. (Ale nie znam wielu gier, więc to o niczym nie świadczy.)
Trafiają się tam też niezwykłe sytuacje, np. zatłuczenie ogromnie
trudnego do pokonania kolosa milusim stworzonkiem:

Odnoszę wrażenie, że część takich zdarzeń wynika po prostu z błędów w
grze, ale mam nadzieję, że te nie zostaną szybko/w ogóle poprawione.
:)

--
pozdrawiam
diuka

Proces diuka zwrócił błąd:

>> Demony są brzydkie i tym wzbudzają szacunek wrogów, mylony niekiedy z
>> przerażeniem ;)
>
> Właśnie, a brzydota jest względna, dla siebie samych mogą być ładne.
> Przynajmniej w DF muszą być dla siebie niezwykle atrakcyjne, bo imię
> ich Legion.

Ewentualnie rozmnażają się przez podział, wtedy nie muszą być aż *tak*
piękne.

>>>[magmowe powodzie]
>> Acha. Ale później też da się topić, tylko niedobrych?
>
> Cóż, pojawiają się tajemnicze dźwignie, które jakiś niemądry mechanik
> podłączył do spustu magmy, lub ukryte komnaty pełne niespodzianek i
> zapadek otwierających się na wulkan. To dziwne, ale takie
> nieszczęśliwe wypadki przytrafiają się najczęściej nielubianym i
> głupim przywódcom lub kolejnym imigrantom ze specjalnością 'farmer
> poziom 1'. Osobiście chyba za bardzo jestem tyranem, bo uważam podobne
> zbiegi okoliczności za marnowanie krasnoludzkiego materiału. Burmistrz
> żądający bicia monet z najcenniejszego metalu wybiera się u mnie na
> wycieczkę do jaskiń, a wejście za nim zostaje zamurowane. Zanim go coś
> zje, odkryje niezbadane ich części i na coś się wreszcie przyda. :) No
> chyba że już odkryte, to wtedy magma rozwiązuje różne problemy. Jednak
> tak mi się jeszcze nigdy nie przydażyło, jaskinie zazwyczaj są
> wielopoziomowe, bardzo rozległe i sięgają do piekła.

Chyba wyjaśniłaś co Cię do tej gry przyciąga. Tak abstrahując to jestem
ciekaw czy powstał już symulator obozu koncentracyjnego.


> No gra jest trochę skomplikowana, a ten schemat to tylko jej część. Dla
> mnie plus, przecież nie wszystkie gry muszą być bardzo proste i łatwe,
> choć w takie też lubię sobie czasem pyknąć. :) W sumie nie znam gry z
> bardziej rozwiniętym światem i bardziej kompleksowej, ADoM IMO jest
> prostszy. (Ale nie znam wielu gier, więc to o niczym nie świadczy.)

ADOM jak dla mnie nie jest super skomplikowany, po prostu stosuje, i
częściowo pokazuje, to co wielu grach (RPG) jest normą ukrytą. Może
więcej rzeczy skupia niż jakaś konkretna gra (chociaż nie mam pewności,
bo jednak niektóre reguły są celowo niejasne) ale raczej nic
nadzwyczajnego. DF wygląda z opisów na bardziej pokręconego.

> Trafiają się tam też niezwykłe sytuacje, np. zatłuczenie ogromnie
> trudnego do pokonania kolosa milusim stworzonkiem:
>
> Odnoszę wrażenie, że część takich zdarzeń wynika po prostu z błędów w
> grze, ale mam nadzieję, że te nie zostaną szybko/w ogóle poprawione.
> :)

Zabić metalowego golema (czy coś) królikiem? To na pewno był bug :)
Chyba że to zwierzę ma jakieś cechy szczególne, o których postujący nie
pisze, kwas zamiast krwi albo wybuchowe samounicestwienie.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Am Thu, 9 Sep 2010 15:32:20 +0200 schrieb Saiko Kila:

> Chyba wyjaśniłaś co Cię do tej gry przyciąga.

Jeśli tak uważasz. Ba, czasem trzeba tam zabić nie tylko wstrętnego
demona lub głupiego burmistrza, ale i trochę słodkich kociąt i
szczeniąt, i to nie dlatego, że fortecy grozi głód. :)

> Tak abstrahując to jestem
> ciekaw czy powstał już symulator obozu koncentracyjnego.

Przypuszczam, że w DF mógłbyś taki wybudować. (Nie było przypadkiem
jakiejś francuskiej gry, dziejącej się w obozie koncentracyjnym? No co
też ja wypisuję, wróć, przypomniało mi się z czym mi się skojarzyło:


> ADOM jak dla mnie nie jest super skomplikowany, po prostu stosuje, i
> częściowo pokazuje, to co wielu grach (RPG) jest normą ukrytą. Może
> więcej rzeczy skupia niż jakaś konkretna gra (chociaż nie mam pewności,
> bo jednak niektóre reguły są celowo niejasne) ale raczej nic
> nadzwyczajnego. DF wygląda z opisów na bardziej pokręconego.

Well, nie uważam tego za błąd, mnie ta pokręconość pasuje.

> Zabić metalowego golema (czy coś) królikiem? To na pewno był bug :)
> Chyba że to zwierzę ma jakieś cechy szczególne, o których postujący nie
> pisze, kwas zamiast krwi albo wybuchowe samounicestwienie.

Zwierzak nie ma kości i chyba można go ugnieść w dość zwartą kulkę,
albo kolos miał alergię na nie. Ale jednak sądzę, że to bug. :)

--
pozdrawiam
diuka

On Thu, 9 Sep 2010 18:06:24 +0200, diuka wrote:


>> Zabić metalowego golema (czy coś) królikiem? To na pewno był bug :)
>> Chyba że to zwierzę ma jakieś cechy szczególne, o których postujący nie
>> pisze, kwas zamiast krwi albo wybuchowe samounicestwienie.
>
> Zwierzak nie ma kości i chyba można go ugnieść w dość zwartą kulkę,
> albo kolos miał alergię na nie. Ale jednak sądzę, że to bug. :)

Jeśli kolos nie ma świętego granatu ręcznego to ja się nie dziwię że ginie.
;-)

--
Codiac

Am Thu, 9 Sep 2010 18:21:08 +0200 schrieb Piotr Kapis:

>> Zwierzak nie ma kości i chyba można go ugnieść w dość zwartą kulkę,
>> albo kolos miał alergię na nie. Ale jednak sądzę, że to bug. :)
>
> Jeśli kolos nie ma świętego granatu ręcznego to ja się nie dziwię że ginie.
> ;-)

Ano nie ma. :) Faktycznie nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że to
nie był zaplanowany gag.

PS. Miło Cię znowu czytać. :)

--
pozdrawiam
diuka

On Thu, 9 Sep 2010 18:49:03 +0200, diuka wrote:

> Ano nie ma. :) Faktycznie nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że to
> nie był zaplanowany gag.
>
> PS. Miło Cię znowu czytać. :)

I nawzajem. :-)

Usenet nie wygląda już tak samo jak kiedyś, ale dobrze jest tu znowu być.
Zresztą wow mi się znudził, zacząłem więcej grać w normalne gry i czasu też
mam więcej.

--
Codiac

On Thu, 9 Sep 2010 18:53:56 +0200, Piotr Kapis wrote:

> On Thu, 9 Sep 2010 18:49:03 +0200, diuka wrote:
>
>> Ano nie ma. :) Faktycznie nie mogę z całą pewnością stwierdzić, że to
>> nie był zaplanowany gag.
>>
>> PS. Miło Cię znowu czytać. :)
>
> I nawzajem. :-)
>
> Usenet nie wygląda już tak samo jak kiedyś,

Niektóre grupy są już niemożliwe do czytania, tu jest IMHO coraz lepiej.


> ale dobrze jest tu znowu być.
> Zresztą wow mi się znudził, zacząłem więcej grać w normalne gry i czasu też
> mam więcej.

Moi znajomi w pewnym momencie ocknęli się po dwóch latach uzależnienia od
WoWa.


--
Troskliwy Miś

nagrałem płytę w cztery tygodnie,
naprawdę długo noszę szerokie spodnie,
kumpel naprędce porobił bity,
i pozostało nam czekać na zaszczyty

Am Fri, 10 Sep 2010 11:20:42 +0200 schrieb Troskliwy Miś:

> Niektóre grupy są już niemożliwe do czytania, tu jest IMHO coraz lepiej.

Nałogowy optymista wciągający w to niewinnych. No przecież od kiedy
pojawił się Codiac, nie jestem w stanie temu zaprzeczyć. :)

--
pozdrawiam
diuka

On Fri, 10 Sep 2010 15:07:56 +0200, diuka wrote:

> Am Fri, 10 Sep 2010 11:20:42 +0200 schrieb Troskliwy Miś:
>
>> Niektóre grupy są już niemożliwe do czytania, tu jest IMHO coraz lepiej.
>
> Nałogowy optymista wciągający w to niewinnych. No przecież od kiedy
> pojawił się Codiac, nie jestem w stanie temu zaprzeczyć. :)

Ale przyjrzyj się z boku. Jeśli spojrzysz w archiwum sprzed kilku lat to
nic tylko jak zrobić X w grze Y i ty jesteś do de, a ja nie. A dziś?
Trochę trollowania, sławki, wiadomo, ale oprócz tego ludzie starsi niż
nudzące się nastolatki, recenzje, rozkminianie i porównywanie mechaniki
gier, wieści z rynku, śledzenie trendów w sposobach dystrybucji itp. itd.
Dyskusje o otoczce, ogólnie, i nawet bez większej dozy chamstwa. Dawniej
nie chciało mi się czytać PRGK bo nie interesował mnie czyjś problem ze
znalezieniem klucza do drzwi. Dziś to jest dla mnie usenetowa oazka spokoju
i dyskusji, które lubię.


--
Troskliwy Miś

nagrałem płytę w cztery tygodnie,
naprawdę długo noszę szerokie spodnie,
kumpel naprędce porobił bity,
i pozostało nam czekać na zaszczyty

Am Thu, 9 Sep 2010 18:53:56 +0200 schrieb Piotr Kapis:

> Usenet nie wygląda już tak samo jak kiedyś, ale dobrze jest tu znowu być.

To prawda. (Miałam zażartować, że i my nie jesteśmy już tacy młodzi,
ale jestem coraz bardziej rozczarowana różnymi grupami.)

> Zresztą wow mi się znudził, zacząłem więcej grać w normalne gry i czasu też
> mam więcej.

O. Prędzej przypuszczałabym, że NWN2 Cię wciągnie. :) Z cRPGami jakby
coraz gorzej, ale może Arcania i TW2 okażą się niezłe. Na szczęście są
rózne inne gry. W co grałeś ostatnio? (Poza WoWem znaczy. :))

--
pozdrawiam
diuka

On Fri, 10 Sep 2010 15:07:53 +0200, diuka wrote:

> To prawda. (Miałam zażartować, że i my nie jesteśmy już tacy młodzi,
> ale jestem coraz bardziej rozczarowana różnymi grupami.)

Ja bardziej jestem rozczarowany ruchem, czy raczej jego brakiem. Z moich
ulubionych grup na sf-f i pl.rec.ksiazki obecnie mało co się dzieje.
Przynajmniej tutaj ktoś pisze regularnie.

> O. Prędzej przypuszczałabym, że NWN2 Cię wciągnie. :)

A właśnie NWN2 nie. Dam mu znowu szansę niedługo, zwłaszcza że podobno
dodatki są lepsze, ale w podstawkę próbowałem grać ze dwa razy i jakoś mi
nie podchodziło. A po sieci miałem inne rzeczy.

> Z cRPGami jakby
> coraz gorzej, ale może Arcania i TW2 okażą się niezłe. Na szczęście są
> rózne inne gry. W co grałeś ostatnio? (Poza WoWem znaczy. :))

Ostatnio próbowałem Bioshocka (nie podszedł) i Full Throttle (humor
świetny, ale interfejs już mocno nadgryziony. Poza tym nie ma jak zrobić
save, a ja nie bardzo mam ochotę grać w przygodówkę kilka godzin bez
przerwy).
Za to od początku do końca przeszedłem Prototype (całkiem miłe,
przynajmniej historia niesztampowa), Bard's Tale (dużo H&S, ale i olbrzymia
dawka świetnego humoru), a potem kampanię w Battlefield: Bad Company 2. To
ostatnie mocno mnie zaskoczyło, do tej pory battlefieldy były w zasadzie
wyłącznie do gry po multi. Tutaj dodano krótką (parę godzin gdy), ale
ciekawą kampanię, która nie tylko jest bardzo różnorodna (oprócz misji na
piechotę jesteśmy też sadzani za kółkiem, albo sterujemy czołgiem, ale
potrafimy również dostać do ręki miniguna w lecącym helikopterze i grzać
ile tylko się da po wszystkim co się rusza), ale znowu całkiem śmieszna.
Nie chcę spoilować, lecz niektóre teksty rzucane przez członków drużyny
powodowały u mnie wybuchy śmiechu. Teraz trochę strzelam się po multi.
Poza tym zacząłem przechodzić Gothic 3, w kolejce są zaś takie rzeczy jak
NWN2 właśnie, Risen, Divinity II, Timeshift, Stalker, Mirror's Edge,
Wiedźmin (do ostatnich dwóch próbowałem podchodzić wcześniej, ale sobie
darowałem. Teraz dam im znowu szansę) i może wreszcie zainstaluję Fantasy
Wars. Poza tym cała seria Half - Life i pochodne (np. TF2) które wypadałoby
ruszyć. Tylko w HL nie mogę grać długo, atmosfera mnie za bardzo męczy.
Bardzo liczyłem na Elemental: War of Magic, ale po pierwsze z zakupieniem
są problemy, a po drugie z tego co widzę chwilowo jest to gra, którą tylko
bym się rozczarował. Naprawdę liczyłem, że będzie to coś dorównującego
Master of Magic. Za to nie mogę się doczekać Portal 2, a i bardzo mnie
ostatnio zainteresowało Dead State - niech spełnią połowę tego co
zapowiadają, a może wyjść coś bardzo ciekawego.

A, byłbym zapomniał. Mam też obie części Mass Effect i Assasin's Creed, ale
to ma niski priorytet. ME1 próbowałem i mocno mnie odrzuciło - zdecydowanie
gry w czasie rzeczywistym od Bioware nie lubią się ze mną. Za to Ubisoft mi
mocno podpadł nowym Prince of Persia (nie tym najnowszym, tylko poprzednim,
któremu postanowili nie dawać podtytułu, przez co nikt nie wie jak go
nazywać). Zawiodłem się na tej grze strasznie.

Ufff, chyba starczy o mnie :-)

--
Codiac

Proces diuka zwrócił błąd:

>> Chyba wyjaśniłaś co Cię do tej gry przyciąga.
>
> Jeśli tak uważasz. Ba, czasem trzeba tam zabić nie tylko wstrętnego
> demona lub głupiego burmistrza, ale i trochę słodkich kociąt i
> szczeniąt, i to nie dlatego, że fortecy grozi głód. :)

To akurat rozumiem - ludzie muszą mieć rozrywkę. Kiedyś urządzano
publiczne tortury dla rozrywki (gdzieniegdzie nadal się to robi) więc
akurat pieski czy kotki to mały pikuś :)

>> Tak abstrahując to jestem ciekaw czy powstał już symulator obozu
>> koncentracyjnego.
>
> Przypuszczam, że w DF mógłbyś taki wybudować. (Nie było przypadkiem
> jakiejś francuskiej gry, dziejącej się w obozie koncentracyjnym? No co
> też ja wypisuję, wróć, przypomniało mi się z czym mi się skojarzyło:
>

Klocki są dla młodych, żeby się uczyli jak to być Hitlerem (przydatne
dla szefów) czy ofiarą obozu (dla pozostałych), a symulator byłby dla
dorosłych, tylko dla rozrywki :) Ale od czegoś trzeba zacząć. Jak się w
DF da to spróbuję kiedyś.

>>[golem vs. królik]
> Zwierzak nie ma kości i chyba można go ugnieść w dość zwartą kulkę,
> albo kolos miał alergię na nie. Ale jednak sądzę, że to bug. :)

To są te bugi dzięki którym zwyciężamy! :) Przypominają mi się niektóre
kampanie w grach strategicznych.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Rzecze diuka:

> Uprzedzając kolejne pytanie, do czego służy farma lub kuźnia, może
> odpowiem tak:
>

Facet który wymyśla tę całą mechanikę musi robić niesamowitą kasę jako
analityk biznesowy/IT.
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

On Thu, 9 Sep 2010 00:15:49 +0200, Mateusz Ludwin wrote:

> Rzecze diuka:
>
>> Uprzedzając kolejne pytanie, do czego służy farma lub kuźnia, może
>> odpowiem tak:
>>
>
> Facet który wymyśla tę całą mechanikę musi robić niesamowitą kasę jako
> analityk biznesowy/IT.


Matt: So, making Dwarf Fortress is pretty much your full time job, isn?t
it?

Tarn: Yeah, I used to be a mathematician, but I quit last year in June. Now
I make ends meet purely on donations. I make less than I used to, but it?s
cool.


:-)


--
Troskliwy Miś

nagrałem płytę w cztery tygodnie,
naprawdę długo noszę szerokie spodnie,
kumpel naprędce porobił bity,
i pozostało nam czekać na zaszczyty

W dniu 2010-09-08 21:55, diuka pisze:
>> To powiedz czy da się grać demonami.
>
> Nie i królewną Snieżką też nie. (Chyba że są jakieś mody, nie wiem.)
> Można za to zagrać krasnoludami i hutę na magmie to mam w każdej grze,
> bo to normalne zajęcie krasnoludzkie.
>

Łee, jak się nie da Śnieżką to do dupy. ;)

--
venioo
sprzedam Xantia X2 Break 1,9TD 90KM
GG:198909
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

W dniu 09/08/2010 08:42 PM, Saiko Kila pisze:
>
> To powiedz czy da się grać demonami.

Wystarczy odpowiednio długo nie dawać krasnoludom gorzały.

Jader

Proces Jader zwrócił błąd:

>> To powiedz czy da się grać demonami.
>
> Wystarczy odpowiednio długo nie dawać krasnoludom gorzały.

No tak. Ale czy u krasnoludów to nie jest wszystko jedno? Kiedy piją to
budzą się ukryte demony ;), kiedy nie piją - to samo. Trudno im
dogodzić. Radykalne metody kontroli populacji same przychodzą na myśl.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

On Wed, 8 Sep 2010 12:33:17 +0200, diuka wrote:

> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
> historyjka, bo ładnie narysowana.
>

Świetne!


--
Troskliwy Miś

wychylylybymy!

W dniu 2010-09-08 12:33, diuka pisze:
>
> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
> historyjka, bo ładnie narysowana.
>
>

Ładnie narysowana? Ja tam widzę całe mnóstwo paskudnych obrazków. Na
tyle paskudnych, że historyjka już nie ma znaczenia.


--
Greg

Am Wed, 08 Sep 2010 15:28:16 +0200 schrieb Greg McRazy:

>> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
>> historyjka, bo ładnie narysowana.
>>
>>
>
> Ładnie narysowana? Ja tam widzę całe mnóstwo paskudnych obrazków. Na
> tyle paskudnych, że historyjka już nie ma znaczenia.

Serio nie? Mnie się akurat styl podoba, pasuje do obrazkowej historyjki
z gry. No DGCC. Ale Batdwarf rzondzi. Natychmiast przypomniał mi się
Keaton z jego salą pełną niesamowitych rynsztunków, próbujący
powiedzieć pięknej Kim 'I'm Baat..man...'. :)

--
pozdrawiam
diuka

On Wed, 8 Sep 2010 16:44:34 +0200, diuka wrote:

> Am Wed, 08 Sep 2010 15:28:16 +0200 schrieb Greg McRazy:
>
>>> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
>>> historyjka, bo ładnie narysowana.
>>>
>>>
>>
>> Ładnie narysowana? Ja tam widzę całe mnóstwo paskudnych obrazków. Na
>> tyle paskudnych, że historyjka już nie ma znaczenia.
>
> Serio nie? Mnie się akurat styl podoba, pasuje do obrazkowej historyjki
> z gry. No DGCC. Ale Batdwarf rzondzi. Natychmiast przypomniał mi się
> Keaton z jego salą pełną niesamowitych rynsztunków, próbujący
> powiedzieć pięknej Kim 'I'm Baat..man...'. :)

www.pvponline.com/2008/06/30/interlude-the-adventures-of-lolbat/

--
Troskliwy Miś

wychylylybymy!

W dniu 09/08/2010 03:28 PM, Greg McRazy pisze:
>
> Ładnie narysowana? Ja tam widzę całe mnóstwo paskudnych obrazków. Na
> tyle paskudnych, że historyjka już nie ma znaczenia.

To teraz porównaj to z oryginalną grafiką DF i zastanów się ponownie ;)

Jader

W dniu 2010-09-09 11:49, Jader pisze:

>
> To teraz porównaj to z oryginalną grafiką DF i zastanów się ponownie ;)
>

Fakt istnienia rzeczy brzydszych nie umniejsza brzydoty podmiotu ;)

--
Greg

Rzecze diuka:

> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
> historyjka, bo ładnie narysowana.
>

No przekonuje mnie to...

A nie da się tam jakoś grać samą myszką?
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Proces Mateusz Ludwin zwrócił błąd:

>> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
>> historyjka, bo ładnie narysowana.
>>
>
> No przekonuje mnie to...
>
> A nie da się tam jakoś grać samą myszką?

Czy to nie ta gra w której interfejs użytkownika projektował matematyk?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Rzecze Saiko Kila:

>> No przekonuje mnie to...
>>
>> A nie da się tam jakoś grać samą myszką?
>
> Czy to nie ta gra w której interfejs użytkownika projektował matematyk?

Cracker.
--
And then I realized... like I was shot... like I was shot with a diamond...
a diamond bullet right through my forehead. And I thought: My God... the
genius of that. The genius.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Proces Mateusz Ludwin zwrócił błąd:

>>> No przekonuje mnie to...
>>>
>>> A nie da się tam jakoś grać samą myszką?
>>
>> Czy to nie ta gra w której interfejs użytkownika projektował matematyk?
>
> Cracker.

I used to be a mathematician, but I quit last year, kłamie, z tego
stanu się nie wychodzi. W każdym razie, UI robione przez matematyka nie
może być dobre dla normalnych ludzi.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Rzecze Saiko Kila:

> I used to be a mathematician, but I quit last year, kłamie, z tego
> stanu się nie wychodzi. W każdym razie, UI robione przez matematyka nie
> może być dobre dla normalnych ludzi.

Nie bardzo rozumiem co to UI ma wspólnego z matematyką. Przecież każdy
roguelike tak wygląda.
--
I watched a snail crawl along the edge of a straight razor. That's my dream.
That's my nightmare. Crawling, slithering, along the edge of a straight...
razor... and surviving.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Proces Mateusz Ludwin zwrócił błąd:

> Nie bardzo rozumiem co to UI ma wspólnego z matematyką. Przecież każdy
> roguelike tak wygląda.

Nie chodzi mię o wygląd tylko o działanie. A przy okazji obsługę myszy,
padów czy mieczy świetlnych.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

W dniu 09/08/2010 10:10 PM, Saiko Kila pisze:
> stanu się nie wychodzi. W każdym razie, UI robione przez matematyka nie
> może być dobre dla normalnych ludzi.

No to dobra wiadomość jest taka, że tam nie ma UI ;)

Jader

Am Wed, 8 Sep 2010 21:16:15 +0200 schrieb Mateusz Ludwin:

> A nie da się tam jakoś grać samą myszką?

Nie. Może w Tibię się da.

--
pozdrawiam
diuka

Rzecze diuka:

>> A nie da się tam jakoś grać samą myszką?
>
> Nie. Może w Tibię się da.

Chodzi mi o to, czy tam się uzywa klawiatury numerycznej do czegoś innego
niż przewijanie mapy. Bo z tego co widzę, w trybie budowania fortecy nie ma
bohatera.
--
We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig. Cow after cow.
Village after village. Army after army.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Rzecze diuka:

> Wiem, że nikogo tu ta gra nie interesuje :(. ale może komuś spodoba się
> historyjka, bo ładnie narysowana.
>

Pomocy

docs.google.com/Doc?docid=0AdISzBuNg6ZWZGd0d2t4YjlfMjJ0ejlzc2dnaA&hl=en

mkv25.net/dfma/map-8269
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

W dniu 09/08/2010 10:07 PM, Mateusz Ludwin pisze:
>
> Pomocy
> docs.google.com/Doc?docid=0AdISzBuNg6ZWZGd0d2t4YjlfMjJ0ejlzc2dnaA&hl=en
> mkv25.net/dfma/map-8269

zaniemogłewiłem

Jader