Grotesque Tactics

diuka Data ostatniej zmiany: 2010-07-20 15:26:02

Grotesque Tactics

2010-07-19 20:30:29 - diuka


Nie odmówię sobie złośliwości i powiem, że grę stworzyło niemieckie
studio!!!11_eins_elf_ :>



Gra to połączenie RPG i taktycznych walk w rundach, ale przede
wszystkim parodia obśmiewająca co możliwe w fantasy i grach cRPG.
Historia nieszczególnie skomplikowana, za to dość mocno sztampowa -
ot, bądź bohaterskim bohaterem i uratuj świat przed złem. Ale czymże
jest skomplikowanie i brak sztampy, może pociągnięciem fabuły w stylu:
idź, idź, idź [...] idź, na końcu wrzuć coś ważnego w otchłań i
zniszcz zło? No proszę, w Grotesque jest podobnie: idź, ratuj
dziewice, idź, wykonaj pomniejsze zadania, aż do ostatecznego
zatriumfowania dobra.

Gra przyjazna dzieciom, leniwcom i casualowcom -- łatwa do nauczenia i
łatwa w graniu. Na początku nieco mnie wkurzały tutorialowe tłumaczenia
- przemowy wygłaszane wyniosłym tonem przez Półboskiego Avatara, ale
dzięki temu do instrukcji zaglądałam z ciekawości, a nie z potrzeby.

Kieruje się grupką ciekawych bohaterów, nie tyle oryginalnych, co
ładnie sparodiowanych -- bohaterskim Półboskim Avatarem, wyglądającym
jak zakochany w sobie paladyn (i taki też jest), grupką piskliwych
dziewic (Mandy, Sandy i Candy), cierpiącym na ciężką depresję emo (czy
to nie masło maślane? chyba każde emo cierpi na depresję z definicji),
wampirzycą rzucającą oczarowanie -- typowe, typowe. Ba, do grupy
dołączyć może też gobliński złodziejaszek. Jedyne co mi się niezbyt
spodobało to to, że grupy nie można stworzyć samemu od początku, tylko
towarzyszy zbiera się w trakcie gry, podobnie jak w DA:O.

Gram na średnim poziomie trudności i walki są (nie)stety łatwe,
chwilami wymagają tylko odrobiny zastanowienia, zmiany ustawienia
bohaterów itp. Tactics w tytule mojem skromnem dodali sobie trochę na
wyrost, pewnie dla zwiększenia powagi i wagi.

Zachęcam i polecam -- gra nie jest wielkim tytułem, ani wybitnym
przełomem w historii, ale to sympatyczna, zabawna gierka, na okres
leniwego pogrywania na urlopie jak znalazł.

Na plus:
+ Humor. Złośliwe aluzje do Gothików, Władcy Pierścieni, Monkey Island,
Monthy Pythonów, Obliviona itp.itd. (Graliście w więcej gier niż ja,
pewnie więcej byście wyłapali.)
+ Dobre dialogi.
+ Zabawne efekty i akcenty graficzne. Np. bardzo mnie rozbawiła mała
burzowa chmurka z deszczem i piorunami nad głową emo -- przekleństwo
depresji -- podczas gdy wszędzie wokół świeciło słońce.
+ Bardzo dobrzy aktorzy podkładający głosy. (W wersji angielskiej też.)
+ Ogólnie przyjemne, niewymagające wielkiego wysiłku walki. (Lubię
rundy i brakowało mi ich.)
+ Zróżnicowany świat.
+ Fajne potworki.

Na minus:
- Humor. Nie wszystkie żarty mi się podobały, a niektóre wydały mi się
wysilone.
- Grafika nienajwyższych lotów i niezbyt staranne wykonanie, brak
dbałości o szczegóły. Nie przepadam też za wielkooką mangą (choć to
akurat pseudo - manga). Nieładne menu, ekwipunek i karty postaci.
- Walki mogłyby być trochę bardziej taktyczne. (Możliwe, że na wyższym
poziomie są trudniejsze, ale wątpię, by wymagały czegoś więcej niż
tylko dodatkowego machnięcia mieczem.)
- Potworków trochę mało. :(
- Tradycyjne zadania typowego fantasy. (Oczywista, że było to
zamierzone, ale odrobina oryginalności, jakiś ciekawszy pomysł dodałby
smaku.)

PS. Bug na początku: grę należy najpierw zapatchować, żeby w ogóle
można było aktywować długaśnym serialem, w innym wypadku uznaje go za
nieważny.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 09:09:30 - Jader

Kurdę, balans, jest jakieś demo w języku kraju, którego nie pokonaliśmy
pod Grunwaldem?

Jader




Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 10:13:19 - diuka

Am Tue, 20 Jul 2010 09:09:30 +0200 schrieb Jader:

> Kurdę, balans, jest jakieś demo w języku kraju, którego nie pokonaliśmy
> pod Grunwaldem?

Niestety nie. :( Ale gra przeżywa różne dziwne wydania i zmiany. Od
jakiegoś czasu (lutego bodajże) była cyfrowa, miesiąc temu wyszło
poprawione i pozmieniane wydanie pudełkowe i takie poprawione można też
teraz ściągnąć. Podobno też są prowadzone jakieś rozmowy nt. wersji
amerykańskiej[1], może jak wyjdzie będzie wówczas i angielskie demo.

BTW, to po prostu kilka osób się zebrało i zrobiło taką gierkę. (Mówi
komuś coś nazwisko Horst Dworzack (Dworczak) i Carsten Edenfeld?) Nie
ma co oczekiwać, że będzie tak dobrze dopracowana/ zlokalizowana/
reklamowana jak wielkie produkcje. Kto zna niemiecki w tym wypadku
jest uprzywilejowany, soraski. :(

[1] Bom napisała myląco poprzednio, angielska teraz nie jest 'mówiona',
aktorzy szprechają po niemiecku.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 12:22:08 - diuka

Am Tue, 20 Jul 2010 09:09:30 +0200 schrieb Jader:

> Kurdę, balans, jest jakieś demo w języku kraju, którego nie pokonaliśmy
> pod Grunwaldem?

A w demie stąd:

nie możesz ustawić angielskich napisów?
Gra ma cuś takiego jak graficzny config tool i tam z lewej można sobie
kliknąć i wybrać język.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 12:34:06 - Jader

W dniu 07/20/2010 12:22 PM, diuka pisze:
>
> A w demie stąd:
>
> nie możesz ustawić angielskich napisów?
....

Obadam, dzięki :)

Jader



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 13:02:06 - Goomich

diuka naskrobał/a w
news:i23te2$f0s$1@inews.gazeta.pl:

>> Kurdę, balans, jest jakieś demo w języku kraju, którego nie
>> pokonaliśmy pod Grunwaldem?
> A w demie stąd:
> > o:download,1759765.html> nie możesz ustawić angielskich napisów?

Obawiam się, że angielski raczej nie wchodzi w grę.
Jemu chodziło o czeski, litewski, tatarski itd. na wschód.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 13:09:15 - diuka

Am Tue, 20 Jul 2010 13:02:06 +0200 schrieb Goomich:

>>> Kurdę, balans, jest jakieś demo w języku kraju, którego nie
>>> pokonaliśmy pod Grunwaldem?
>> A w demie stąd:
>> >> o:download,1759765.html> nie możesz ustawić angielskich napisów?
>
> Obawiam się, że angielski raczej nie wchodzi w grę.
> Jemu chodziło o czeski, litewski, tatarski itd. na wschód.

O w mordeczkę, to niech sobie sam tłumaczy!

--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 15:31:43 - Jader

W dniu 07/20/2010 01:02 PM, Goomich pisze:
>
> Obawiam się, że angielski raczej nie wchodzi w grę.
> Jemu chodziło o czeski, litewski, tatarski itd. na wschód.

To Anglików tam też pokonaliśmy? Swoją drogą, to rycerstwo z Czech
akurat biliśmy, bo walczyło po stronie krzyżackiej.

Jader



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 15:57:17 - Goomich

Jader naskrobał/a w
news:i248fu$nh3$1@inews.gazeta.pl:

> To Anglików tam też pokonaliśmy?

Nigdzie nie widziałem listy gości, ale dla bezpieczeństwa uznałem, że
jakiś się na krucjatę musiał zaplątać.

> Swoją drogą, to rycerstwo z Czech
> akurat biliśmy, bo walczyło po stronie krzyżackiej.

A najemnicy Żiżki po naszej. Ale skoro pobilismy, to
cofam jezyk czeski. :P

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 15:58:45 - Cezar Matkowski


Użytkownik Jader napisał w wiadomości
news:i248fu$nh3$1@inews.gazeta.pl...
> To Anglików tam też pokonaliśmy?

Po stronie krzyżackiej walczyli m.in.: rycerze francuscy i angielscy
:8]

Pozdrawiam




Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 21:29:02 - Saiko Kila

Proces Cezar Matkowski zwrócił
błąd:

>> To Anglików tam też pokonaliśmy?
>
> Po stronie krzyżackiej walczyli m.in.: rycerze francuscy i angielscy
>:8]

I Angliki, Szkoty i inne takie jeszcze w niejednej bitwie z nami brali
udział w następnych wiekach, czy to na zaproszenie Szwedów czy
Rusinów...

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Grotesque Tactics

2010-07-21 09:50:23 - Jader

W dniu 07/20/2010 09:29 PM, Saiko Kila pisze:
>
> I Angliki, Szkoty i inne takie jeszcze w niejednej bitwie z nami brali
....

I jechał ich pies, Ketling za to nam się ładnie polonizował i nawet
solidarnie wysadził ;) Tak czy inaczej, nie udało mi się tego dema na
angielski, ani czeski, ani szwedzki przełączyć :( W sumie grać się da po
niemiecku, bo mechanika skomplikowana nie jest ;), ale słynny germański
humor mi, czuję, umyka...

Jader



Re: Grotesque Tactics

2010-07-21 09:57:23 - diuka

Am Wed, 21 Jul 2010 09:50:23 +0200 schrieb Jader:

>> I Angliki, Szkoty i inne takie jeszcze w niejednej bitwie z nami brali
> ...
>
> I jechał ich pies, Ketling za to nam się ładnie polonizował i nawet
> solidarnie wysadził ;) Tak czy inaczej, nie udało mi się tego dema na
> angielski, ani czeski, ani szwedzki przełączyć :( W sumie grać się da po
> niemiecku, bo mechanika skomplikowana nie jest ;), ale słynny germański
> humor mi, czuję, umyka...

Pardą...
:(

--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-07-21 11:05:30 - diuka

Am Wed, 21 Jul 2010 09:50:23 +0200 schrieb Jader:

> I jechał ich pies, [...]

Coś mi się przypomniało. Jakbyś chciał zjechać twórców, że nie zrobili
angielskiego dema, to jest tu możliwe. (Czytają i udzielają się.)


--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-07-21 12:09:21 - Jader

W dniu 07/21/2010 11:05 AM, diuka pisze:
>
> Coś mi się przypomniało. Jakbyś chciał zjechać twórców, że nie zrobili
> angielskiego dema, to jest tu możliwe. (Czytają i udzielają się.)

Poczekam chyba po prostu na jakąś promocję i sobie kupię tą grę. W sumie
widziałem już na tyle, żeby dać za nią parę dych (niekoniecznie więcej)
jak mnie nuda przyszpili.

Jader



Re: Grotesque Tactics

2010-07-26 21:28:32 - Saiko Kila

Proces Saiko Kila zwrócił błąd:

> Jak już tak krytykuję to pójdę dalej. W grze jest kilka problemów, które
> mam nadzieję wyeliminują: [...]

Skończyłem grę, zajęła mi 17 godzin. W tym czasie zawiesiła się tylko
trzy razy, więc jakość nie jest taka zła jak na małą liczbę testerów.
Kilka razy musiałem jednak zapisać i ładować żeby odblokować jakiś
quest. W sumie błędów technicznych znalazłem kilkanaście, a także kilka
problemów związanych ze źle zaprojektowanym UI. Jak mi się zechce to
napiszę im na forum pobluzgać (chociaż za chętnie to chyba nie
odpisują), IMO trochę się pospieszyli z wydaniem :P

Jeden z błędów interfejsu objawia się w łażeniu postaci za graczem bez
ładu i składu - bardzo, ale to bardzo przeszkadza w taktycznym
rozgrywaniu, jednak da się temu często zaradzić, w najgorszym razie
cofnąć trzeba zapis do ostatniego autozapisu. Gorzej, gdy przeszkadza to
w rozwiązaniu zagadki. Najbardziej (z całych kilku) pamiętam taką będącą
nawiązaniem do gry o przygodach pewnego archeologa, wydanej ponad 20 lat
temu (nawet słowo kluczowe jest to samo co w tamtej grze :)). Mimo że
gracz wie czego się spodziewać i jak można by temu zaradzić to nie da
się uniknąć pewnych ofiar, po prostu te lebiegi wejdą w pułapkę i już. A
wystarczyłoby dać coś takiego jak w niektórych grach Bioware, czyli tryb
solo.

Inny denerwujący mnie błąd to używanie tego samego klawisza-skrótu do
różnych funkcji. Działanie zależy od kontekstu, problem jest że czasem
obie (albo i trzy) funkcje można wywołać alternatywnie i ta wybrana na
domyślną jest tą mniej pasującą. Np. podnoszenie przedmiotu albo
rozmowa. Lub wykonanie ataku specjalnego albo NIEwykonanie ataku i
postawa obronna. Na PC jest kilka klawiszy więcej niż cztery, i miejsca
na ekranie też sporo...

Zostawiając UI w spokoju (mimo że mam jeszcze kilka zastrzeżeń) to parę
decyzji dotyczących gameplaya też wydaje mi się niefortunnych. Postacie,
z wyjątkiem dziesiątej, są obdarzone darem Obsesji, czyli po zebraniu
lub zadaniu iluś tam ciosów tracą nad sobą kontrolę. Niektóre z tych
obsesji są ciekawe i nawet przydatne, większość nie jest ciekawa i może
bardzo przeszkodzić. Jedną misję musiałem zaczynać kilka razy bo zawsze
któraś z dwóch głównych postaci ginęła na początku właśnie dzięki
obsesjom. Jeszcze gdyby zrobili tę grę bardziej taktyczną to faktycznie
dałoby się takie zachowanie wykorzystać lepiej. Może chociaż na heksach.
Ale nie, ma to zwykle zastosowanie losowe, i tylko kilka razy taktycznie
użyłem obsesji z sukcesem (a kilka razy chciałem, ale nie wyszło :))

Postacie są nawet interesujące bo różnią się od siebie. Szkoda jednak że
ich potencjał jest także dość zróżnicowany. Najmniej przydatnym jest
chyba Murzyn co walczył z Vietami zwanymi też Kongami. Zdecydowanie za
często ginie albo jest niebezpieczny. Może to taki żart miał być ;)
Niezbyt dobry jest goblin, choć ma więcej zalet niż Murzyn, a przede
wszystkim lepszą przeżywalność. Niektórzy wrogowie robią jednak na nim
killim' z automatu, bo goblin należy do klasy Weak Creatures (dla
kontrastu magiczne miotły są Humans i nie można ich tak załatwić).
Najlepsi są dwaj główni bohaterowie i wampirzyca, bez której nie wiem
jak dałoby się przejść ostatnią-ostatnią misję. Całkiem przydatna jest
też ruda łuczniczka oraz kleryczka, chociaż siła rażenia tej pierwszej
i przeżywalność tej drugiej pozostawiają trochę do życzenia. Wszystkie
postacie mają mało specjalnych zdolności, a niektóre z nich są zupełnie
nieprzydatne. Trójkopniak Drejka chyba do niczego nie służy, bo
dokładnie tak samo działa jego podstawowy atak, a odkąd ma się drugi
atak (też potrójny) to i tak tylko jego się używa. Nawet nie pamiętam
jaka jest pierwsza specjalizacja Avatara (OK, pamiętam, dwa razy można
użyć), a Kamienna Skóra kleryczki jest tak słaba że rzuca się ją tylko
kiedy nie ma co innego do roboty. Postacie jednak mi się podobają, bo
chociaż starają się zachowywać zgodnie z charakterem, który mają dobrze
spaczony. Animacje też mają w porządku, jak na tak proste modele.

Trochę mniej fajne są drugoplanowe, a niektóre to nawet nie wiem po
jakiego diabła dali. Co robi ten Stefan-trefniś i o co chodzi z jego
żartami, których nie opowiada? Bug? Czy karczmarz z zamkniętej karczmy
był naprawdę potrzebny? Czy ten przeklęty alchemik nie mógłby mieć
_drugiej_ mikstury przywracającej życie?

Acha, no i zakończenie... E. :P

Ogólnie bym polecił, ale raczej albo po niższej cenie, albo w wersji z
pełnym udźwiękowieniem. Bez głosu trochę łyso. No i z nastawieniem, że
to jednak trochę taka jakby beta, choć z powodu innego charakteru i
skomplikowania daleko tej betowatości do wielkich gier. Nie spotkałem
żadnego buga który by był w stanie zepsuć na dobre.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Grotesque Tactics

2010-07-26 23:04:01 - diuka

Am Mon, 26 Jul 2010 21:28:32 +0200 schrieb Saiko Kila:

> Proces Saiko Kila zwrócił błąd:
>
>> Jak już tak krytykuję to pójdę dalej. W grze jest kilka problemów, które
>> mam nadzieję wyeliminują: [...]

Nie mam tego Twojego poprzedniego posta. :(

> Skończyłem grę, zajęła mi 17 godzin. W tym czasie zawiesiła się tylko
> trzy razy, więc jakość nie jest taka zła jak na małą liczbę testerów.

Mnie też kilka razy wywaliło, pierwszy raz na cmentarzu bodajże.

> Jeden z błędów interfejsu objawia się w łażeniu postaci za graczem bez
> ładu i składu - bardzo, ale to bardzo przeszkadza w taktycznym
> rozgrywaniu, jednak da się temu często zaradzić, w najgorszym razie
> cofnąć trzeba zapis do ostatniego autozapisu.

Niestety. Źle to zrobili i gorzej, gdy przyblokuje w ten sposób
postacie. Parę razy wlazłam w zakątek, z którego nie mogłam w ogóle
wyjść (w trybie zwiedzania), bo towarzysze zablokowali drogę. Niemądrze
też z taktycznymi walkami, trafiało mi się, że najsłabsza postać
znajdowała się akurat w miejscu największego zagrożenia 'ognia'
nieprzyjaciela.

[...]

> Ogólnie bym polecił, ale raczej albo po niższej cenie, albo w wersji z
> pełnym udźwiękowieniem.

Takie małe gry często szybko trafiają do czasopism jako pełniaki.
Sądzę, że wystarczy tylko troszkę poczekać i gdzieś się pojawi.

--
pozdrawiam
diuka



Re: Grotesque Tactics

2010-08-01 20:35:36 - Saiko Kila

Proces diuka zwrócił błąd:

>>> Jak już tak krytykuję to pójdę dalej. W grze jest kilka problemów, które
>>> mam nadzieję wyeliminują: [...]
>
> Nie mam tego Twojego poprzedniego posta. :(

Powody mogą być dwa:
1. Splonkowałaś mnie i plonk w miedzyczasie wyekspirował.
2. To przez serwer. Używam jakiegoś germańskiego serwera, a Niemcom ufać
nie można.

>> Skończyłem grę, zajęła mi 17 godzin. W tym czasie zawiesiła się tylko
>> trzy razy, więc jakość nie jest taka zła jak na małą liczbę testerów.
>
> Mnie też kilka razy wywaliło, pierwszy raz na cmentarzu bodajże.

Ważne że zapisać da się w dowolnym praktycznie momencie, nawet w czasie
bitwy. I żaden problem nie został zachowany w sejwie.

>> [Łażenie bez ładu]
> Niestety. Źle to zrobili i gorzej, gdy przyblokuje w ten sposób
> postacie. Parę razy wlazłam w zakątek, z którego nie mogłam w ogóle
> wyjść (w trybie zwiedzania), bo towarzysze zablokowali drogę. Niemądrze
> też z taktycznymi walkami, trafiało mi się, że najsłabsza postać
> znajdowała się akurat w miejscu największego zagrożenia 'ognia'
> nieprzyjaciela.

To drugie miałem często, mimo prób zaplanowania, zwłaszcza na początku.
Później jakoś było tak że wrogowie nie koncentrowali ognia na jednej
postaci, a że drużyna była przerośnięta to i średnio jeden niewiele
dostał. To pierwsze raczej rzadko, bo zdaje mi się że zwykle
rozstępowali się na boki - chyba że nie dało się.

> [...]
> Takie małe gry często szybko trafiają do czasopism jako pełniaki.
> Sądzę, że wystarczy tylko troszkę poczekać i gdzieś się pojawi.

Pewnie będzie to czasopismo niemieckie, jak CDA czy coś ;)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: Grotesque Tactics

2010-07-25 23:11:12 - piorun

Dnia 2010-07-21 09:50:23 w wiadomości
użytkownik *Jader* napisał:

> Tak czy inaczej, nie udało mi się tego dema na
> angielski, ani czeski, ani szwedzki przełączyć :(

SOA#1
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 13:37:16 - piorun

Dnia 2010-07-19 20:30:29 w wiadomości
użytkownik *diuka* napisał:

>

Wygląda, że może być całkiem sensowne. Ściągam demo i zobaczę, a jak będzie
kiedyś na Steamie to kupię ;)
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: Grotesque Tactics

2010-07-20 15:26:02 - Saiko Kila

Proces diuka zwrócił błąd:

> Gram na średnim poziomie trudności i walki są (nie)stety łatwe,
> chwilami wymagają tylko odrobiny zastanowienia, zmiany ustawienia
> bohaterów itp. Tactics w tytule mojem skromnem dodali sobie trochę na
> wyrost, pewnie dla zwiększenia powagi i wagi.

Parodia tych arcypoważnych erpegów to może być coś odświeżającego. To
Tactics może też jest z przymrużeniem oka? Jakieś nawiązanie do
Fallouta, Final Fantasy albo innych Tacticsów.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS