fiVe

M.G. Data ostatniej zmiany: 2011-10-30 12:54:31

fiVe

2011-10-25 13:59:59 - M.G.

www.rockstargames.com/

A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.

--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 14:09:02 - Rais

W dniu 2011-10-25 13:59, M.G. pisze:
> www.rockstargames.com/
>

No właśnie chyba pół internetu nagle orgazmu dostało.

> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
> trakcie misji.

A w Diablo 3 będzie?


;)
--




Re: fiVe

2011-10-25 14:38:18 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 14:09:02 +0200, Rais wrote:

> W dniu 2011-10-25 13:59, M.G. pisze:
>> www.rockstargames.com/
>>
>
> No właśnie chyba pół internetu nagle orgazmu dostało.
>
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>> trakcie misji.
>
> A w Diablo 3 będzie?

A co mnie Diablo 3... :-)


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 14:50:16 - gacek

On 2011-10-25 13:59, M.G. wrote:
> www.rockstargames.com/
>
> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.

To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?

Serio, pamiętam pierwszy AvP przed paczami nie miał w ogóle opcji
save'ów. I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.

Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
drzwi.

Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
uważaj następnym razem?



gacek




Re: fiVe

2011-10-25 15:07:04 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 14:50:16 +0200, gacek wrote:

> On 2011-10-25 13:59, M.G. wrote:
>> www.rockstargames.com/
>>
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
>
> To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?

A ja piszę coś o ułatwianiu?


> Serio, pamiętam pierwszy AvP przed paczami nie miał w ogóle opcji
> save'ów. I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.

Spuść sobie młotek na stopę, to też podnosi emocje.


> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
> giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
> drzwi.

Albo np. w paintballu. Powinien odbywać się przy użyciu ostrej amunicji.


> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
> uważaj następnym razem?

Mylisz naprawdę podstawowe rzeczy. To nie ma nic wspólnego z poziomem
trudności. Ale przekonałeś mnie - zapisywanie gry jako takie nie powinno w
grach występować. Wpadłeś do Liberty City by zadzierać z Rosjanami i
Włochami? No to jak giniesz, to giniesz nie? Trzeba było zostać na statku.

Do szachów też dorzuciłbym taką zasadę. Dostałeś mata - przeciwnik odcina
Ci głowę.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 15:23:00 - gacek

On 2011-10-25 15:07, M.G. wrote:
> On Tue, 25 Oct 2011 14:50:16 +0200, gacek wrote:
>
>> On 2011-10-25 13:59, M.G. wrote:
>>> www.rockstargames.com/
>>>
>>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
>>
>> To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?
>
> A ja piszę coś o ułatwianiu?

Tak. Zapisy w trakcie misji ułatwiają jej przejście.

>> Serio, pamiętam pierwszy AvP przed paczami nie miał w ogóle opcji
>> save'ów. I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.
>
> Spuść sobie młotek na stopę, to też podnosi emocje.

Ciekawie się bawisz, postoję.

>> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
>> giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
>> drzwi.
>
> Albo np. w paintballu. Powinien odbywać się przy użyciu ostrej amunicji.

Chyba się trochę zapędziłeś. Merytorycznych brakuje?

>> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
>> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
>> uważaj następnym razem?
>
> Mylisz naprawdę podstawowe rzeczy. To nie ma nic wspólnego z poziomem
> trudności.

A z czym?

> Ale przekonałeś mnie - zapisywanie gry jako takie nie powinno w
> grach występować. Wpadłeś do Liberty City by zadzierać z Rosjanami i
> Włochami? No to jak giniesz, to giniesz nie? Trzeba było zostać na statku.
>
> Do szachów też dorzuciłbym taką zasadę. Dostałeś mata - przeciwnik odcina
> Ci głowę.

Miłej zabawy.


gacek



Re: fiVe

2011-10-25 15:33:06 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 15:23:00 +0200, gacek wrote:

[...]

>>> To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?
>>
>> A ja piszę coś o ułatwianiu?
>
> Tak. Zapisy w trakcie misji ułatwiają jej przejście.

W jaki sposób eliminacja fragmentu nie stanowiącego żadnego wyzwania (poza
próbą powstrzymania się od głębokiego ziewnięcia) miałaby ułatwiać
przejście misji?

[...]


>>> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
>>> giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
>>> drzwi.
>>
>> Albo np. w paintballu. Powinien odbywać się przy użyciu ostrej amunicji.
>
> Chyba się trochę zapędziłeś. Merytorycznych brakuje?

Nie brakuje ale czekam na Twoje.


>>> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
>>> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
>>> uważaj następnym razem?
>>
>> Mylisz naprawdę podstawowe rzeczy. To nie ma nic wspólnego z poziomem
>> trudności.
>
> A z czym?

Z wyeliminowaniem fragmentów nudnych.


>> Ale przekonałeś mnie - zapisywanie gry jako takie nie powinno w
>> grach występować. Wpadłeś do Liberty City by zadzierać z Rosjanami i
>> Włochami? No to jak giniesz, to giniesz nie? Trzeba było zostać na statku.
>>
>> Do szachów też dorzuciłbym taką zasadę. Dostałeś mata - przeciwnik odcina
>> Ci głowę.
>
> Miłej zabawy.

Dziwne, myślałem, że polubisz taką modyfikację.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 15:40:36 - Goomich

M.G. naskrobał/a w
news:1qcsm78eiw8qs$.copohyx4jfoa$.dlg@40tude.net:

> W jaki sposób eliminacja fragmentu nie stanowiącego żadnego wyzwania
> (poza próbą powstrzymania się od głębokiego ziewnięcia) miałaby
> ułatwiać przejście misji?

Kiedy powtarzasz misję 10 raz, przejchanie przez miasto może stanowić
spore wyzwanie.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: fiVe

2011-10-25 15:45:03 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 15:40:36 +0200, Goomich wrote:

> M.G. naskrobał/a w
> news:1qcsm78eiw8qs$.copohyx4jfoa$.dlg@40tude.net:
>
>> W jaki sposób eliminacja fragmentu nie stanowiącego żadnego wyzwania
>> (poza próbą powstrzymania się od głębokiego ziewnięcia) miałaby
>> ułatwiać przejście misji?
>
> Kiedy powtarzasz misję 10 raz, przejchanie przez miasto może stanowić
> spore wyzwanie.

Ach, fakt.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 15:44:09 - gacek

On 2011-10-25 15:33, M.G. wrote:
> On Tue, 25 Oct 2011 15:23:00 +0200, gacek wrote:
>
> [...]
>
>>>> To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?
>>>
>>> A ja piszę coś o ułatwianiu?
>>
>> Tak. Zapisy w trakcie misji ułatwiają jej przejście.
>
> W jaki sposób eliminacja fragmentu nie stanowiącego żadnego wyzwania (poza
> próbą powstrzymania się od głębokiego ziewnięcia) miałaby ułatwiać
> przejście misji?

To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na farcie
przechodzisz.

Jak masz koszt 15 minut nudy to trochę inaczej do tego podchodzisz.


>>>> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
>>>> giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
>>>> drzwi.
>>>
>>> Albo np. w paintballu. Powinien odbywać się przy użyciu ostrej amunicji.
>>
>> Chyba się trochę zapędziłeś. Merytorycznych brakuje?
>
> Nie brakuje ale czekam na Twoje.

Na razie to nie ja sugeruję strzelanie z ostrej amunicji w paintballu.

>>>> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
>>>> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
>>>> uważaj następnym razem?
>>>
>>> Mylisz naprawdę podstawowe rzeczy. To nie ma nic wspólnego z poziomem
>>> trudności.
>>
>> A z czym?
>
> Z wyeliminowaniem fragmentów nudnych.

W ogóle wyciąć to jeżdzenie po mieście! Po co to komu?!


gacek



Re: fiVe

2011-10-25 16:15:03 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 15:44:09 +0200, gacek wrote:

[...]

>> W jaki sposób eliminacja fragmentu nie stanowiącego żadnego wyzwania (poza
>> próbą powstrzymania się od głębokiego ziewnięcia) miałaby ułatwiać
>> przejście misji?
>
> To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
> wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na farcie
> przechodzisz.

Co nadal nie ma nic wspólnego z poziomem trudności.


> Jak masz koszt 15 minut nudy to trochę inaczej do tego podchodzisz.

To prawda. Włączam inną grę.


[...]

>>> Chyba się trochę zapędziłeś. Merytorycznych brakuje?
>>
>> Nie brakuje ale czekam na Twoje.
>
> Na razie to nie ja sugeruję strzelanie z ostrej amunicji w paintballu.

No ale wtedy inaczej pochodzisz do walki. Nie biegniesz z karabinkiem do
przodu wedle myśli najwyżej mi się nie uda tylko zaczynasz, wiesz, uczyć
się i wykorzystywać umiejętności.


>>>>> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
>>>>> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
>>>>> uważaj następnym razem?
>>>>
>>>> Mylisz naprawdę podstawowe rzeczy. To nie ma nic wspólnego z poziomem
>>>> trudności.
>>>
>>> A z czym?
>>
>> Z wyeliminowaniem fragmentów nudnych.
>
> W ogóle wyciąć to jeżdzenie po mieście! Po co to komu?!

Chyba nie odróżniasz jeżdżenia po mieście dla przyjemności od konieczności
powtórzenia tej samej trasy ileś tam razy. Co to za sandbox, w którym
większość jeżdżenia przypomina stanie w korku w trakcie dojazdu do pracy?


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 16:46:37 - Cezar Matkowski


Użytkownik gacek napisał w wiadomości
news:j86ef5$b4v$1@news.task.gda.pl...
> To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
> wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na
> farcie przechodzisz.

A niby dlaczego powtarzanie jednego konkretnego fragmentu miałoby nie
pozwolić na nauczenie się wykonania poprawnie jakiegoś elementu?
Uczysz się dokładnie tak samo (pomijam tu praktyczny sens takiej
nauki) a może i bardziej, bo sytuacja jest za każdym razem taka sama,
a jeżeli powtarzasz cała misję, pewnego razu okoliczności mogą się
złożyć tak, że uda Ci się ją przejść dzięki czystemu szczęściu.

> Jak masz koszt 15 minut nudy to trochę inaczej do tego
> podchodzisz.

Tak. A konkretnie to rezygnujesz z nudnej gry.

> Na razie to nie ja sugeruję strzelanie z ostrej amunicji w
> paintballu.

Za to mylisz świat fikcyjny z rzeczywistym :8P

>> Z wyeliminowaniem fragmentów nudnych.
> W ogóle wyciąć to jeżdzenie po mieście! Po co to komu?!

Oraz dodawanie z odejmowaniem :8]

Pozdrawiam




Re: fiVe

2011-10-25 18:13:07 - Wojciech Bancer

On 2011-10-25, gacek wrote:

[...]

> To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
> wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na farcie
> przechodzisz.

Czyli jak rozumiem przejście Wiedźmina 2 na poziomie innym niż Insane
uważasz za lamerstwo niewarte miana prawdziwego gracza? :)

BTW. Przeszedłeś Wiedźmina 2? :>

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl



Re: fiVe

2011-10-25 18:38:56 - gacek

On 2011-10-25 18:13, Wojciech Bancer wrote:
> On 2011-10-25, gacek wrote:
>
> [...]
>
>> To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
>> wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na farcie
>> przechodzisz.
>
> Czyli jak rozumiem przejście Wiedźmina 2 na poziomie innym niż Insane
> uważasz za lamerstwo niewarte miana prawdziwego gracza? :)

Nie wiem skąd ten wniosek.

> BTW. Przeszedłeś Wiedźmina 2? :>

Nie. Ba, nawet w jedynkę nie grałem.

gacek



Re: fiVe

2011-10-25 21:08:30 - Wojciech Bancer

On 2011-10-25, gacek wrote:

[...]

>>> To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
>>> wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na farcie
>>> przechodzisz.
>> Czyli jak rozumiem przejście Wiedźmina 2 na poziomie innym niż Insane
>> uważasz za lamerstwo niewarte miana prawdziwego gracza? :)
> Nie wiem skąd ten wniosek.

No bo napisałeś, że load, load, load i na farcie przechodzisz.
Poziom insane unieważnia wszystkie save w momencie śmierci, więc zgodnie
z tym co można wysnuć z Twojej teorii - to jest jedyny poziom warty
zagrania. :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl



Re: fiVe

2011-10-25 21:13:33 - M.G.

On 25 Oct 2011 21:08:30 +0200, Wojciech Bancer wrote:

> On 2011-10-25, gacek wrote:
>
> [...]
>
>>>> To, że sejwujesz przed trudnym momentem i zamiast się nauczyć i
>>>> wykorzystać umiejętności próbujesz load, load, load, load i na farcie
>>>> przechodzisz.
>>> Czyli jak rozumiem przejście Wiedźmina 2 na poziomie innym niż Insane
>>> uważasz za lamerstwo niewarte miana prawdziwego gracza? :)
>> Nie wiem skąd ten wniosek.
>
> No bo napisałeś, że load, load, load i na farcie przechodzisz.
> Poziom insane unieważnia wszystkie save w momencie śmierci, więc zgodnie
> z tym co można wysnuć z Twojej teorii - to jest jedyny poziom warty
> zagrania. :)

No niezbyt. To raczej powinno być tak, że jeśli ktoś zostanie zabity, to
nie może już w ogóle grać w grę. No bo jego Gerwant nie żyje, więc co to za
odrodzenie.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 20:25:05 - venioo

W dniu 2011-10-25 18:38, gacek pisze:
>
>> BTW. Przeszedłeś Wiedźmina 2? :>
>
> Nie. Ba, nawet w jedynkę nie grałem.
>

w GTA4 chyba tez nie grales, sadzac po tym co piszesz...


--
venioo
GG:198909



Re: fiVe

2011-10-25 16:39:18 - Cezar Matkowski

Użytkownik gacek napisał w wiadomości
news:j86ba3$49v$1@news.task.gda.pl...
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save
>> w
>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
> To bez sensu.

Nie.

> Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?

Jaką praktyczną funkcję posiada przechodzenie gier? Bo wiesz, jeżeli
ma pełnić funkcję rekreacyjną, to ma sprawiać przyjemność. Co prawda
obecny ustrój nie sprzyja rozwijaniu wolności, ale do gier naprawdę
nie dodają unijnego komisarza w skórzanej kurtce od ViceVersace, który
co chwila krzyczy sejwuj, kułaku!.

> I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.

Każdemu?

> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy

Nie. Jesteś graczem siedzącym na fotelu przed monitorem, który bawi
się w żołnierza walczącego z ksenomorfami.

> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca.
> Jeździłeś pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś
> murzynowi? To może uważaj następnym razem?

Ale po co?

Pozdrawiam




Re: fiVe

2011-10-25 17:29:36 - gacek

On 2011-10-25 16:39, Cezar Matkowski wrote:
> Jaką praktyczną funkcję posiada przechodzenie gier? Bo wiesz, jeżeli ma
> pełnić funkcję rekreacyjną, to ma sprawiać przyjemność.

No i są różne metody osiągania przyjemności z gier. Ja rozumiem, że
natychmiastowa gratyfikacja, że szybko szybko zaliczyć misję, przejść
grę, następna.

Ale znacznie bardziej satysfakcjonujące jest ukończenie misji jeśli
rzucisz grę w kąt, a po tygodniu czy dwóch siądziesz i 'just do it'.
Masochistyczne? Może trochę tak. Ale w wowa ludzie grindują i proszę
bardzo, krzyżyk im na drogę.

Zresztą ta praktyczna funkcja przechodzenia gier jest ciekawa w
kontekście trudności. Tak naprawdę umiejętności potrzebne do skończenia
tej czy innej gry są bez żadnego praktycznego znaczenia. Ot jedną kończy
30%, inną 80%. Można mocno kombinować z definicją trudności, ale nie da
się nie wziąć tego parametru pod uwagę.

>> I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.
>
> Każdemu?

No ale konsolowa gra nie musi być dla każdego.

>> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy
>
> Nie. Jesteś graczem siedzącym na fotelu przed monitorem, który bawi się
> w żołnierza walczącego z ksenomorfami.

W AvP? Byłem marinem. Tętno ponad 160, te klimaty. Niestety to ostatnia
(jedyna?) gra w jaką grałem z taką imersją. Stare czasy.


gacek



Re: fiVe

2011-10-25 17:39:40 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 17:29:36 +0200, gacek wrote:

> On 2011-10-25 16:39, Cezar Matkowski wrote:
>> Jaką praktyczną funkcję posiada przechodzenie gier? Bo wiesz, jeżeli ma
>> pełnić funkcję rekreacyjną, to ma sprawiać przyjemność.
>
> No i są różne metody osiągania przyjemności z gier. Ja rozumiem, że
> natychmiastowa gratyfikacja, że szybko szybko zaliczyć misję, przejść
> grę, następna.

Ale teraz dyskutujesz z niepostawionym postulatem.


> Ale znacznie bardziej satysfakcjonujące jest ukończenie misji jeśli
> rzucisz grę w kąt, a po tygodniu czy dwóch siądziesz i 'just do it'.
> Masochistyczne? Może trochę tak. Ale w wowa ludzie grindują i proszę
> bardzo, krzyżyk im na drogę.

Co nie ma nic wspólnego z wymuszaniem powtarzania nudnych fragmentów.

[...]


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 21:29:10 - Cezar Matkowski


Użytkownik gacek napisał w wiadomości
news:j86kkr$opn$1@news.task.gda.pl...
> No i są różne metody osiągania przyjemności z gier.
[...]
> Ale znacznie bardziej satysfakcjonujące jest ukończenie misji jeśli
> rzucisz grę w kąt, a po tygodniu czy dwóch siądziesz i 'just do it'.

Kto jest twoim idolem i dlaczego Lenin?

> Zresztą ta praktyczna funkcja przechodzenia gier jest ciekawa w
> kontekście trudności. Tak naprawdę umiejętności potrzebne do
> skończenia tej czy innej gry są bez żadnego praktycznego znaczenia.

No ja właśnie o tym. Gry nie mają praktycznego znaczenia, to rozrywka.
A do rozrywki każdy podchodzi na swój sposób. Jeden woli panienki,
inny mordobicia, te sprawy.

>> Każdemu?
> No ale konsolowa gra nie musi być dla każdego.

Żadna nie musi.

> Niestety to ostatnia (jedyna?) gra w jaką grałem z taką imersją.
> Stare czasy.

Wiem, wiem. Starość nie radość :8]

Pozdrawiam




Re: fiVe

2011-11-21 16:58:08 - kamil

On 25/10/2011 13:50, gacek wrote:
> On 2011-10-25 13:59, M.G. wrote:
>> www.rockstargames.com/
>>
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
>
> To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?
>
> Serio, pamiętam pierwszy AvP przed paczami nie miał w ogóle opcji
> save'ów. I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.
>
> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
> giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
> drzwi.
>
> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
> uważaj następnym razem?

Może od razu wrócimy do modelu z automatów i 8-bitowców? Żadnych tam
sejwóf panie, trzy życia i do piachu, a że trzy godziny grania poszły na
marne, bo akurat trzeba iść do roboty? Kogo to obchodzi, wrzucaj monetę
i startuj.






--
Pozdrawiam,
Kamil

bynajmniej.net



Re: fiVe

2011-11-21 19:27:30 - gacek

On 2011-11-21 16:58, kamil wrote:
> On 25/10/2011 13:50, gacek wrote:
>> On 2011-10-25 13:59, M.G. wrote:
>>> www.rockstargames.com/
>>>
>>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
>>
>> To bez sensu. Maturę też ułatwić, bo niektórzy nie dają rady?
>>
>> Serio, pamiętam pierwszy AvP przed paczami nie miał w ogóle opcji
>> save'ów. I to bardzo, ale to bardzo podnosiło emocje.
>>
>> Jak jesteś marinem w bazie opanowanej przez ksenomorfy to jeden błąd i
>> giniesz, nie przechodzisz przez start i nie robisz load sprzed ostatnich
>> drzwi.
>>
>> Masz do wykonania misję? No to wykonaj od początku do końca. Jeździłeś
>> pół godziny po mieście żeby dać się zabić jakiemuś murzynowi? To może
>> uważaj następnym razem?
>
> Może od razu wrócimy do modelu z automatów i 8-bitowców? Żadnych tam
> sejwóf panie, trzy życia i do piachu, a że trzy godziny grania poszły na
> marne, bo akurat trzeba iść do roboty? Kogo to obchodzi, wrzucaj monetę
> i startuj.

Ale czy ja komuś każę gdzieś wracać? To M.G. oczekuje, że ktoś mu
przerobi grę pod jego gust.

Gry nie muszą być na jedno kopyto. Sejwy w checkpointach są jednym z
ogólnie przyjętych modeli. Mającym swoje zalety.


gacek



Re: fiVe

2011-11-21 19:46:14 - venioo

W dniu 2011-11-21 16:58, kamil pisze:
>
> Może od razu wrócimy do modelu z automatów i 8-bitowców? Żadnych tam
> sejwóf panie, trzy życia i do piachu, a że trzy godziny grania poszły na
> marne, bo akurat trzeba iść do roboty? Kogo to obchodzi, wrzucaj monetę
> i startuj.

Patrzac na niektore produkcje, to w 3h zdazylbys przejsc i isc spokojnie
do roboty ;)

--
venioo
GG:198909



Re: fiVe

2011-10-25 15:06:48 - jacki

W dniu 2011-10-25 13:59, W odpowiedzi na Twój (M.G.) list-piszę Ci:
> www.rockstargames.com/
>

Na PC za 3 lata jak nie lepiej.

--
Pozdrawiam
Andrzej Jackiewicz
jacki(at)idealan.pl



Re: fiVe

2011-10-25 15:07:20 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 15:06:48 +0200, jacki wrote:

> W dniu 2011-10-25 13:59, W odpowiedzi na Twój (M.G.) list-piszę Ci:
>> www.rockstargames.com/
>>
>
> Na PC za 3 lata jak nie lepiej.

Dla mnie w sam raz.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 15:58:23 - Saiko Kila

Proces jacki zwrócił błąd:
>> www.rockstargames.com/
>>
>
> Na PC za 3 lata jak nie lepiej.

Albo teraz na PC za trzy lata, albo za trzy lata na PC z teraz.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: fiVe

2011-10-25 16:43:17 - Goomich

jacki naskrobał/a w
news:j86c8r$6ab$1@news.task.gda.pl:

> Na PC za 3 lata jak nie lepiej.

Za 6, na promocji w Steamie, za 10 euro, jak nie lepiej. :D

Kurka, ludzie w piątek jest premiera SOTS 2, a wy jakimiś głupotami się
zajmujecie.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: fiVe

2011-10-25 16:48:32 - Rais

W dniu 2011-10-25 16:43, Goomich pisze:
> jacki naskrobał/a w
> news:j86c8r$6ab$1@news.task.gda.pl:
>
>> Na PC za 3 lata jak nie lepiej.
>
> Za 6, na promocji w Steamie, za 10 euro, jak nie lepiej. :D
>
> Kurka, ludzie w piątek jest premiera SOTS 2, a wy jakimiś głupotami się
> zajmujecie.
>

Warto kupić jedynkę za dwie dychy?

--
pzdr



Re: fiVe

2011-10-25 16:56:30 - Goomich

Rais naskrobał/a w
news:4ea6cc3e$0$2203$65785112@news.neostrada.pl:

> Warto kupić jedynkę za dwie dychy?

Jeżeli ze wszystkimi dodatkami, to tak.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: fiVe

2011-10-25 17:16:59 - Rais

W dniu 2011-10-25 16:56, Goomich pisze:
> Rais naskrobał/a w
> news:4ea6cc3e$0$2203$65785112@news.neostrada.pl:
>
>> Warto kupić jedynkę za dwie dychy?
>
> Jeżeli ze wszystkimi dodatkami, to tak.
>

Napisane, że komplet
store.steampowered.com/app/42890/

--



Re: fiVe

2011-10-25 17:20:11 - Goomich

Rais naskrobał/a w
news:4ea6d2e9$0$5819$65785112@news.neostrada.pl:

> Napisane, że komplet
> store.steampowered.com/app/42890/

Sajko płakał kiedyś, że musi długo czekać na patcha na Steamie.

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: fiVe

2011-10-25 17:30:19 - Rais

W dniu 2011-10-25 17:20, Goomich pisze:
> Rais naskrobał/a w
> news:4ea6d2e9$0$5819$65785112@news.neostrada.pl:
>
>> Napisane, że komplet
>> store.steampowered.com/app/42890/
>
> Sajko płakał kiedyś, że musi długo czekać na patcha na Steamie.
>

Chłopaki nie płaczą.

--
pzdr



Re: fiVe

2011-10-25 15:34:35 - piorun

Dnia 2011-10-25 13:59:59 w wiadomości
użytkownik *M.G.*
napisał:
> www.rockstargames.com/
>
> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.

Przecież w żadnej części tak nie było to i tu zapewne nie będzie. Choć
przypuszczam, że będzie tak jak w dodatkach do czwórki, znaczy automatyczny
sejw w ciągu niektórych, dłuższych misji. Swoją drogą ten odatek Lost and
Damned bardzo mi się podobał, mimo, że w sumie krótki. Dobry klimat miał :>
A tego drugiego Ballad of Gay Tonny, jeszcze nie skończyłem, bo trochę mnie
przynudza czasem.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: fiVe

2011-10-25 15:44:53 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 15:34:35 +0200, piorun wrote:

> Dnia 2011-10-25 13:59:59 w wiadomości
> użytkownik *M.G.*
> napisał:
>> www.rockstargames.com/
>>
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
>
> Przecież w żadnej części tak nie było to i tu zapewne nie będzie.

Hm, to dla mnie będzie wielkie no-no w takim razie. Z tego samego powodu
nie skończyłem fantastycznego pod innymi względami Giants: Citizen
Kabuto.


> Choć
> przypuszczam, że będzie tak jak w dodatkach do czwórki, znaczy automatyczny
> sejw w ciągu niektórych, dłuższych misji. Swoją drogą ten odatek Lost and
> Damned bardzo mi się podobał, mimo, że w sumie krótki. Dobry klimat miał :>
> A tego drugiego Ballad of Gay Tonny, jeszcze nie skończyłem, bo trochę mnie
> przynudza czasem.

Chodzą słuchy, że przeniosą serię do istniejącego miasta, więc charakter
gry może się dość mocno zmienić. W sumie nie wiem czemu w Vice City i
San Andreas mi to aż tak nie przeszkadzało.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 16:02:28 - Saiko Kila

Proces M.G. zwrócił błąd:

>>> www.rockstargames.com/
>>>
>>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>>> trakcie misji. Nie chce mi się kończyć czwórki przez ten brak.
>>
>> Przecież w żadnej części tak nie było to i tu zapewne nie będzie.
>
> Hm, to dla mnie będzie wielkie no-no w takim razie. Z tego samego powodu
> nie skończyłem fantastycznego pod innymi względami Giants: Citizen
> Kabuto.
>
>> Choć
>> przypuszczam, że będzie tak jak w dodatkach do czwórki, znaczy automatyczny
>> sejw w ciągu niektórych, dłuższych misji. Swoją drogą ten odatek Lost and
>> Damned bardzo mi się podobał, mimo, że w sumie krótki. Dobry klimat miał :>
>> A tego drugiego Ballad of Gay Tonny, jeszcze nie skończyłem, bo trochę mnie
>> przynudza czasem.
>
> Chodzą słuchy, że przeniosą serię do istniejącego miasta, więc charakter
> gry może się dość mocno zmienić. W sumie nie wiem czemu w Vice City i
> San Andreas mi to aż tak nie przeszkadzało.

Wydaje mi się, że chodzi o miasto tak istniejące jak Vice City czy San
Andreas istnieje. Osobiście nie wierzę, że przeniosą do kopii miasta
istniejącego w naszej rzeczywistości, bo te miasta są za duże. Chyba że
to będzie Wellington z Nowej Zelandii, jak ktoś na RPS przypuszczał.

--
Saiko Kila
A priest who has a talent for words can keep the treasury full.



Re: fiVe

2011-10-25 16:07:33 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 16:02:28 +0200, Saiko Kila wrote:

[...]

>> Chodzą słuchy, że przeniosą serię do istniejącego miasta, więc charakter
>> gry może się dość mocno zmienić. W sumie nie wiem czemu w Vice City i
>> San Andreas mi to aż tak nie przeszkadzało.
>
> Wydaje mi się, że chodzi o miasto tak istniejące jak Vice City czy San
> Andreas istnieje. Osobiście nie wierzę, że przeniosą do kopii miasta
> istniejącego w naszej rzeczywistości, bo te miasta są za duże. Chyba że
> to będzie Wellington z Nowej Zelandii, jak ktoś na RPS przypuszczał.

Ale Rockstar już zrobił dwie gry w L.A. Nie chodzi o dokładne odwzorowanie
miasta, tylko o nazewnictwo. Gdzieś wyczytałem, że tam ma się pojawić
postać z Kalifornii (!). Póki co wygląda to na Los Angeles plus klimat
gangsta z San Andreas. W zasadzie po wydaniu L.A. Noire mogliby się
pokusić o jakieś sprytne nawiązania.

Saboteur też dzieje się w Paryżu.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 16:17:04 - Saiko Kila

Proces M.G. zwrócił błąd:

> [...]
>
>>> Chodzą słuchy, że przeniosą serię do istniejącego miasta, więc charakter
>>> gry może się dość mocno zmienić. W sumie nie wiem czemu w Vice City i
>>> San Andreas mi to aż tak nie przeszkadzało.
>>
>> Wydaje mi się, że chodzi o miasto tak istniejące jak Vice City czy San
>> Andreas istnieje. Osobiście nie wierzę, że przeniosą do kopii miasta
>> istniejącego w naszej rzeczywistości, bo te miasta są za duże. Chyba że
>> to będzie Wellington z Nowej Zelandii, jak ktoś na RPS przypuszczał.
>
> Ale Rockstar już zrobił dwie gry w L.A. Nie chodzi o dokładne odwzorowanie
> miasta, tylko o nazewnictwo. Gdzieś wyczytałem, że tam ma się pojawić
> postać z Kalifornii (!). Póki co wygląda to na Los Angeles plus klimat
> gangsta z San Andreas. W zasadzie po wydaniu L.A. Noire mogliby się
> pokusić o jakieś sprytne nawiązania.
>
> Saboteur też dzieje się w Paryżu.

Acha. Zrozumiałem, że mówisz o odwzorowaniu miasta. A nie tylko, mniej
lub bardziej udatnie, paru punktów widokowych ;) Jeśli chodzi o nazwy,
to zawsze myślałem, że nie używają prawdziwych z powodu troski o
finanse, a konkretnie koszty prawników, sądowe i odszkodowań. Przecież
ktoś mógłby się poczuć obrażony, czy to mieszkaniec, czy stróż prawa,
czy mafioso z danego miasta. Chociaż w stanach nawet zmiana nazwy nieraz
nie chroni autora przed pozwem...

--
Saiko Kila
Why be satisfied with the pleasures of one when you can have those of
the both of them?



Re: fiVe

2011-10-25 16:55:02 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 16:17:04 +0200, Saiko Kila wrote:

[...]

>> Ale Rockstar już zrobił dwie gry w L.A. Nie chodzi o dokładne odwzorowanie
>> miasta, tylko o nazewnictwo. Gdzieś wyczytałem, że tam ma się pojawić
>> postać z Kalifornii (!). Póki co wygląda to na Los Angeles plus klimat
>> gangsta z San Andreas. W zasadzie po wydaniu L.A. Noire mogliby się
>> pokusić o jakieś sprytne nawiązania.
>>
>> Saboteur też dzieje się w Paryżu.
>
> Acha. Zrozumiałem, że mówisz o odwzorowaniu miasta. A nie tylko, mniej
> lub bardziej udatnie, paru punktów widokowych ;) Jeśli chodzi o nazwy,
> to zawsze myślałem, że nie używają prawdziwych z powodu troski o
> finanse, a konkretnie koszty prawników, sądowe i odszkodowań. Przecież
> ktoś mógłby się poczuć obrażony, czy to mieszkaniec, czy stróż prawa,
> czy mafioso z danego miasta. Chociaż w stanach nawet zmiana nazwy nieraz
> nie chroni autora przed pozwem...

Powody mogą być różne ale z pewnością uniknęli wszelkich problemów
licencyjnych (logotypy, marki samochodów), a jednocześnie mogli ukryć się
pod płaszczykiem parodii. No i jednak klimat, urok i nawet jakiś społeczny
komentarz - Statua Szczęścia z twarzą Clintonowej, Weasel News zamiast Fox
News, GetaLife zamiast Metlife, PMP-600 oraz, hm Fiutetta (tak bym to
przetłumaczył) zamiast Corvette. Dobre rzeczy. Czasem po prostu głupkowate,
a czasem dające do myślenia.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 17:19:20 - .Peeter

M.G. wrote:
> No i jednak klimat, urok i nawet jakiś społeczny
> komentarz - Statua Szczęścia z twarzą Clintonowej, Weasel News zamiast Fox
> News, GetaLife zamiast Metlife, PMP-600 oraz, hm Fiutetta (tak bym to
> przetłumaczył) zamiast Corvette.

Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego dowcipno-podtekstowego
nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego zrezygnować. :-)

Pozdrawiam
..Peeter




Re: fiVe

2011-10-26 11:52:05 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 17:19:20 +0200, .Peeter wrote:

> M.G. wrote:
>> No i jednak klimat, urok i nawet jakiś społeczny
>> komentarz - Statua Szczęścia z twarzą Clintonowej, Weasel News zamiast Fox
>> News, GetaLife zamiast Metlife, PMP-600 oraz, hm Fiutetta (tak bym to
>> przetłumaczył) zamiast Corvette.
>
> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego dowcipno-podtekstowego
> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego zrezygnować. :-)

Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej firmy
KRAPEA :-)


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 13:57:20 - Cezar Matkowski


Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:a7eb54ivbj26$.so1t89yo9n9o.dlg@40tude.net...
>> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego
>> dowcipno-podtekstowego
>> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego
>> zrezygnować. :-)
> Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej
> firmy
> KRAPEA :-)

Kwestia gustu. Akurat dla mnie to już było zbyt bawarskie i przaśne.
Dobra parodia to jedno, a humor rodem z demotywatory.pl to już
zupełnie inna sprawa.

Pozdrawiam




Re: fiVe

2011-10-26 15:00:59 - M.G.

On Wed, 26 Oct 2011 13:57:20 +0200, Cezar Matkowski wrote:

> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
> news:a7eb54ivbj26$.so1t89yo9n9o.dlg@40tude.net...
>>> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego
>>> dowcipno-podtekstowego
>>> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego
>>> zrezygnować. :-)
>> Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej
>> firmy
>> KRAPEA :-)
>
> Kwestia gustu. Akurat dla mnie to już było zbyt bawarskie i przaśne.
> Dobra parodia to jedno, a humor rodem z demotywatory.pl to już
> zupełnie inna sprawa.

Ale z drugiej strony Pisswasser jest świetną grą na postrzeganą smakową
wartość Budweisera, przy zachowaniu niemieckiego brzmienia. Z kolei KRAPEA
.... ja tam się na ich stronie kilka razy dość mocno zaśmiałem :-)


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 22:13:08 - Cezar Matkowski


Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:11yrr4jiljjgg.1tgwieiexh1im.dlg@40tude.net...
> Ale z drugiej strony Pisswasser jest świetną grą na postrzeganą
> smakową
> wartość Budweisera, przy zachowaniu niemieckiego brzmienia.

Ależ ja nie mówię, że pomysł jest zły, tylko dowcip raczej z gatunku
tłuczonych niż ciętych. Nie mówię, że to jakaś wada, bo w grze było
wiele subtelnych smaczków. Chociaż może ja przewrażliwiony jestem albo
jakimś hipsteryzmem się zaraziłem. Listopad idzie, odporność organizmu
spada...

Pozdrawiam





Re: fiVe

2011-10-27 09:08:32 - M.G.

On Wed, 26 Oct 2011 22:13:08 +0200, Cezar Matkowski wrote:

> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
> news:11yrr4jiljjgg.1tgwieiexh1im.dlg@40tude.net...
>> Ale z drugiej strony Pisswasser jest świetną grą na postrzeganą
>> smakową
>> wartość Budweisera, przy zachowaniu niemieckiego brzmienia.
>
> Ależ ja nie mówię, że pomysł jest zły, tylko dowcip raczej z gatunku
> tłuczonych niż ciętych. Nie mówię, że to jakaś wada, bo w grze było
> wiele subtelnych smaczków.

A, nie, nie, to jednak nie jest subtelna gra. Chyba nigdy nią pod tym
względem nie była.


> Chociaż może ja przewrażliwiony jestem albo
> jakimś hipsteryzmem się zaraziłem. Listopad idzie, odporność organizmu
> spada...

A możliwe, ja ostatnio ze względu na zalew pracy i konieczność pogrywania w
krótkich, porozrzucanych skrawkach, mam problemy z ogólnym zanurzeniem z
grę.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 17:30:45 - Saiko Kila

Proces Cezar Matkowski zwrócił
błąd:
> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
> news:a7eb54ivbj26$.so1t89yo9n9o.dlg@40tude.net...
>>> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego
>>> dowcipno-podtekstowego
>>> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego
>>> zrezygnować. :-)
>> Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej
>> firmy
>> KRAPEA :-)
>
> Kwestia gustu. Akurat dla mnie to już było zbyt bawarskie i przaśne.
> Dobra parodia to jedno, a humor rodem z demotywatory.pl to już
> zupełnie inna sprawa.

Jak dla mnie to niektóre z tych żartów też już za bardzo? Ale wiele z
nich jest wziętych z życia, sami nie wymyślili (jak tego pisswassera, z
błędem zresztą, może bali się że chlory niemieckie ich pozwą) Nadal
uważam, że zrobili tak po prostu żeby jakoś wytłumaczyć brak nazw
prawdziwych.

--
Saiko Kila
Oh, how he screamed! Music to my experienced ears!



Re: fiVe

2011-10-26 17:54:47 - M.G.

On Wed, 26 Oct 2011 17:30:45 +0200, Saiko Kila wrote:

> Proces Cezar Matkowski zwrócił
> błąd:
>> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
>> news:a7eb54ivbj26$.so1t89yo9n9o.dlg@40tude.net...
>>>> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego
>>>> dowcipno-podtekstowego
>>>> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego
>>>> zrezygnować. :-)
>>> Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej
>>> firmy
>>> KRAPEA :-)
>>
>> Kwestia gustu. Akurat dla mnie to już było zbyt bawarskie i przaśne.
>> Dobra parodia to jedno, a humor rodem z demotywatory.pl to już
>> zupełnie inna sprawa.
>
> Jak dla mnie to niektóre z tych żartów też już za bardzo? Ale wiele z
> nich jest wziętych z życia, sami nie wymyślili (jak tego pisswassera, z
> błędem zresztą, może bali się że chlory niemieckie ich pozwą) Nadal
> uważam, że zrobili tak po prostu żeby jakoś wytłumaczyć brak nazw
> prawdziwych.

Z jakim błędem?


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 20:42:21 - venioo

W dniu 2011-10-26 17:54, M.G. pisze:
> On Wed, 26 Oct 2011 17:30:45 +0200, Saiko Kila wrote:
>
>> Proces Cezar Matkowski zwrócił
>> błąd:
>>> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
>>> news:a7eb54ivbj26$.so1t89yo9n9o.dlg@40tude.net...
>>>>> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego
>>>>> dowcipno-podtekstowego
>>>>> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego
>>>>> zrezygnować. :-)
>>>> Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej
>>>> firmy
>>>> KRAPEA :-)
>>>
>>> Kwestia gustu. Akurat dla mnie to już było zbyt bawarskie i przaśne.
>>> Dobra parodia to jedno, a humor rodem z demotywatory.pl to już
>>> zupełnie inna sprawa.
>>
>> Jak dla mnie to niektóre z tych żartów też już za bardzo? Ale wiele z
>> nich jest wziętych z życia, sami nie wymyślili (jak tego pisswassera, z
>> błędem zresztą, może bali się że chlory niemieckie ich pozwą) Nadal
>> uważam, że zrobili tak po prostu żeby jakoś wytłumaczyć brak nazw
>> prawdziwych.
>
> Z jakim błędem?
>
>


powinno byc PiSWasser(mann) ;)

--
venioo
GG:198909



Re: fiVe

2011-10-27 11:54:57 - Saiko Kila

Proces M.G. zwrócił błąd:

>>> Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
>>> news:a7eb54ivbj26$.so1t89yo9n9o.dlg@40tude.net...
>>>>> Kafejki internetowe TW@T, piwo Pisswasser... bez tego
>>>>> dowcipno-podtekstowego
>>>>> nazewnictwa GTA byłoby nudne i zbyt realne, nie mogą z tego
>>>>> zrezygnować. :-)
>>>> Pisswasser to mistrzostwo. No i cała strona internetowa meblowej
>>>> firmy
>>>> KRAPEA :-)
>>>
>>> Kwestia gustu. Akurat dla mnie to już było zbyt bawarskie i przaśne.
>>> Dobra parodia to jedno, a humor rodem z demotywatory.pl to już
>>> zupełnie inna sprawa.
>>
>> Jak dla mnie to niektóre z tych żartów też już za bardzo? Ale wiele z
>> nich jest wziętych z życia, sami nie wymyślili (jak tego pisswassera, z
>> błędem zresztą, może bali się że chlory niemieckie ich pozwą) Nadal
>> uważam, że zrobili tak po prostu żeby jakoś wytłumaczyć brak nazw
>> prawdziwych.
>
> Z jakim błędem?

Przyczepić można się do kilku rzeczy. Wymawiają to z anglijska (w jak
ł), piszą przez scharfes S (wedle reguł powinno być ss, i o to mi
chodziło) no i po niemiecku to było Pissewasser.

--
Saiko Kila
Glowing mushrooms! Delicious looking glowing mushrooms! Maybe I could
try just one!



Re: fiVe

2011-10-27 12:31:01 - M.G.

On Thu, 27 Oct 2011 11:54:57 +0200, Saiko Kila wrote:

[...]

>>> Jak dla mnie to niektóre z tych żartów też już za bardzo? Ale wiele z
>>> nich jest wziętych z życia, sami nie wymyślili (jak tego pisswassera, z
>>> błędem zresztą, może bali się że chlory niemieckie ich pozwą) Nadal
>>> uważam, że zrobili tak po prostu żeby jakoś wytłumaczyć brak nazw
>>> prawdziwych.
>>
>> Z jakim błędem?
>
> Przyczepić można się do kilku rzeczy. Wymawiają to z anglijska (w jak
> ł),

No tak samo jak mówią badwajza. Czy nawet badłajza.

> piszą przez scharfes S (wedle reguł powinno być ss, i o to mi chodziło)

Ale to jest marka piwa z wieloletnią tradycją, a nie słowo pisane wedle
obecnych reguł :-)

> no i po niemiecku to było Pissewasser.

Może ale chyba nie taki był zamysł. Poza tym PiBwasser ma w wymowie
dokładnie taki sam rytm jak Budweiser, z trzema sylabami i takim samym
akcentem.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-25 17:01:43 - gacek

On 2011-10-25 16:17, Saiko Kila wrote:
> Proces M.G. zwrócił błąd:
>
>> [...]
>>
>>>> Chodzą słuchy, że przeniosą serię do istniejącego miasta, więc charakter
>>>> gry może się dość mocno zmienić. W sumie nie wiem czemu w Vice City i
>>>> San Andreas mi to aż tak nie przeszkadzało.
>>>
>>> Wydaje mi się, że chodzi o miasto tak istniejące jak Vice City czy San
>>> Andreas istnieje. Osobiście nie wierzę, że przeniosą do kopii miasta
>>> istniejącego w naszej rzeczywistości, bo te miasta są za duże. Chyba że
>>> to będzie Wellington z Nowej Zelandii, jak ktoś na RPS przypuszczał.
>>
>> Ale Rockstar już zrobił dwie gry w L.A. Nie chodzi o dokładne odwzorowanie
>> miasta, tylko o nazewnictwo. Gdzieś wyczytałem, że tam ma się pojawić
>> postać z Kalifornii (!). Póki co wygląda to na Los Angeles plus klimat
>> gangsta z San Andreas. W zasadzie po wydaniu L.A. Noire mogliby się
>> pokusić o jakieś sprytne nawiązania.
>>
>> Saboteur też dzieje się w Paryżu.
>
> Acha. Zrozumiałem, że mówisz o odwzorowaniu miasta. A nie tylko, mniej
> lub bardziej udatnie, paru punktów widokowych ;)

A to jest coraz mniejszy problem.

earth-api-samples.googlecode.com/svn/trunk/demos/milktruck/index.html
;)

A tak na serio - ta generacja konsol to nie, ale w następnej?

hitta.se/3d (patrzeć na np. Sztokholm) zrobiono ze 3 lata temu. A to
jakaś java w przeglądarce.


> Jeśli chodzi o nazwy,
> to zawsze myślałem, że nie używają prawdziwych z powodu troski o
> finanse, a konkretnie koszty prawników, sądowe i odszkodowań. Przecież
> ktoś mógłby się poczuć obrażony, czy to mieszkaniec, czy stróż prawa,
> czy mafioso z danego miasta. Chociaż w stanach nawet zmiana nazwy nieraz
> nie chroni autora przed pozwem...

W stanach chyba nic nie chroni przed pozwem. I czy wygrasz czy przegrasz
sam płacisz za swojego adwokata.

gacek



Re: fiVe

2011-10-26 11:52:53 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 16:17:04 +0200, Saiko Kila wrote:

[...]

> Acha. Zrozumiałem, że mówisz o odwzorowaniu miasta. A nie tylko, mniej
> lub bardziej udatnie, paru punktów widokowych ;) Jeśli chodzi o nazwy,
> to zawsze myślałem, że nie używają prawdziwych z powodu troski o
> finanse, a konkretnie koszty prawników, sądowe i odszkodowań. Przecież
> ktoś mógłby się poczuć obrażony, czy to mieszkaniec, czy stróż prawa,
> czy mafioso z danego miasta. Chociaż w stanach nawet zmiana nazwy nieraz
> nie chroni autora przed pozwem...

LA, jak wszyscy sądzą:

www.computerandvideogames.com/323862/gta-v-los-angeles-rumours-are-true-report/?cid=OTC-RSS&attr=CVG-General-RSS

Ale to się okaże gdy będzie trailer.

--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 20:39:33 - venioo

W dniu 2011-10-25 16:07, M.G. pisze:
> Saboteur też dzieje się w Paryżu.

a dokladniejto w calej francji, choc jakos tak zmniejszonej ;)

--
venioo
GG:198909



Re: fiVe

2011-10-26 20:41:18 - M.G.

On Wed, 26 Oct 2011 20:39:33 +0200, venioo wrote:

> W dniu 2011-10-25 16:07, M.G. pisze:
>> Saboteur też dzieje się w Paryżu.
>
> a dokladniejto w calej francji, choc jakos tak zmniejszonej ;)

A to nie wiedziałem. Nie miałem jeszcze okazji, jedynie widziałem u
znajomego i on biegał po Paryżu właśnie.

Warto?

--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-27 00:38:30 - venioo

W dniu 2011-10-26 20:41, M.G. pisze:
> On Wed, 26 Oct 2011 20:39:33 +0200, venioo wrote:
>
>> W dniu 2011-10-25 16:07, M.G. pisze:
>>> Saboteur też dzieje się w Paryżu.
>>
>> a dokladniejto w calej francji, choc jakos tak zmniejszonej ;)
>
> A to nie wiedziałem. Nie miałem jeszcze okazji, jedynie widziałem u
> znajomego i on biegał po Paryżu właśnie.
>
> Warto?
>

Jezeli lubisz sandboxy to IMHO warto. Mnie sie bardzo podobalo, takie
GTA4 tylko w czasach 2WŚ (chociaz do konca nie przeszedlem bo
nakupowalem innych gier) ;)
Bardzo ciekawy motyw z odbijaniem poszczegolnych regionow. Pod
panowaniem faszystow szara kolorystyka z czerwienia wprowadza w
przygnebienie, a uliczne łapanki u mnie wywoływały ciarki na plecach.

--
venioo
GG:198909



Re: fiVe

2011-10-27 13:04:55 - Cezar Matkowski


Użytkownik M.G. napisał w wiadomości
news:16wwv4zif24f2.1xvp34qbbkjl1$.dlg@40tude.net...
>> a dokladniejto w calej francji, choc jakos tak zmniejszonej ;)
> A to nie wiedziałem. Nie miałem jeszcze okazji, jedynie widziałem u
> znajomego i on biegał po Paryżu właśnie.
> Warto?

Moim zdaniem nawet bardzo. Przypomina trochę GTA, ale większy jest
nacisk na bezpośrednie robienie zadymy (w końcu to wojna), chociaż
fabuła też jest nieczego sobie. Moim zdaniem bardzo dobre połączenie
klimatu okupacyjnego z radosną, filmową rozwałką.

Pozdrawiam




Re: fiVe

2011-10-25 19:39:23 - Mateusz Ludwin

Rzecze M.G.:

> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
> trakcie misji.

Jakich znowu misji???

www.youtube.com/watch?v=DcpDkA8QU5Y
--
And then I realized... like I was shot... like I was shot with a diamond...
a diamond bullet right through my forehead. And I thought: My God... the
genius of that. The genius.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: fiVe

2011-10-25 19:45:00 - M.G.

On Tue, 25 Oct 2011 19:39:23 +0200, Mateusz Ludwin wrote:

> Rzecze M.G.:
>
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save w
>> trakcie misji.
>
> Jakich znowu misji???
>
> www.youtube.com/watch?v=DcpDkA8QU5Y

Eeee, jako piaskownica to nie jest aż tak fajna rzecz. Miasto jest
wspaniałe, cudnie się po nim jeździ ale do zabawy niekoniecznie. Stąd wolę
skupiać się na dramatach bohaterów, choć przyznaję, że postaci jest tyle,
że się pogubiłem już w tych wszystkich zawiłościach.


--
M.G.



Re: fiVe

2011-10-26 22:22:37 - Cezar Matkowski


Użytkownik Mateusz Ludwin napisał w wiadomości
news:j8739c.318.1@teren.hamstera.pl...
>> A mnie jedynie męczy pytanie czy nareszcie będzie można zrobić save
>> w
>> trakcie misji.
> Jakich znowu misji???

Normalnych. Bo akurat czwórka jako piaskowinica sprawdzała się tak
sobie. Pewnie - duże miasto, ale niespecjalnie jest co robić poza
minigierkami. Brakowało mi wojen gangów z SA czy możliwości
rozkręcenia własnej mafii obok losowego szerzenia zamętu. Ja wiem, że
sam pipol simpli łont to si de Liberti Siti bern, ale jakieś elementy
umilające zabawę w piaskownicy też by się przydały. Może w V będą.

Pozdrawiam




Re: fiVe

2011-10-28 02:07:50 - Mateusz Ludwin

Rzecze Mateusz Ludwin:

> Jakich znowu misji???
>
> www.youtube.com/watch?v=DcpDkA8QU5Y

Wytłumaczcie mi jedno.

Dlaczego YT poleca w related filmik GTA IV - Euphoria Physics Engine???
--
Horror and moral terror are your friends.

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: fiVe

2011-10-28 02:14:38 - piorun

Dnia 2011-10-28 02:07:50 w wiadomości
użytkownik *Mateusz Ludwin* napisał:
> Rzecze Mateusz Ludwin:
>
>> Jakich znowu misji???
>>
>> www.youtube.com/watch?v=DcpDkA8QU5Y
>
> Wytłumaczcie mi jedno.
>
> Dlaczego YT poleca w related filmik GTA IV - Euphoria Physics Engine???

Ale cóż niezrozumiałego? Przecież Euphoria jest wykorzystana w GTA4.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: fiVe

2011-10-28 23:28:17 - Mateusz Ludwin

Rzecze piorun:

>> Dlaczego YT poleca w related filmik GTA IV - Euphoria Physics Engine???
>
> Ale cóż niezrozumiałego? Przecież Euphoria jest wykorzystana w GTA4.

Fajosko, ale skąd wie, co jest na filmiku??? Sprawdź słowa kluczowe.
--
We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig. Cow after cow.
Village after village. Army after army.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Re: fiVe

2011-10-29 12:21:12 - piorun

Dnia 2011-10-28 23:28:17 w wiadomości
użytkownik *Mateusz Ludwin* napisał:
> Rzecze piorun:
>
>>> Dlaczego YT poleca w related filmik GTA IV - Euphoria Physics Engine???
>>
>> Ale cóż niezrozumiałego? Przecież Euphoria jest wykorzystana w GTA4.
>
> Fajosko, ale skąd wie, co jest na filmiku??? Sprawdź słowa kluczowe.

Hm... faktycznie. A te słowa kluczowe są od początku? Jeśli tak, to jedyne
wytłumaczenie to chyba takie, że po obejrzeniu tego filmiku ludzie
wpisywali w wyszukiwanie: GTA 4 by zobaczyć więcej.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: fiVe

2011-10-30 12:54:31 - Mateusz Ludwin

Rzecze piorun:

> Hm... faktycznie. A te słowa kluczowe są od początku? Jeśli tak, to jedyne
> wytłumaczenie to chyba takie, że po obejrzeniu tego filmiku ludzie
> wpisywali w wyszukiwanie: GTA 4 by zobaczyć więcej.

Od początku.
--
We must kill them. We must incinerate them. Pig after pig. Cow after cow.
Village after village. Army after army.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS