co to za ksiazka nr2

marpan Data ostatniej zmiany: 2011-07-11 17:08:00

co to za ksiazka nr2

2011-06-21 08:17:29 - marpan

Witam!
chyba w roku 1977 (a może1976) Wydawnictwo Literackie Kraków (znowu
chyba :-) ) wydało parodię-pastisz pracy habilitacyjnej na temat
wszelkich aspektów durszlaka (dla młodszych: takie coś z rączką do
trzymania i podziurkowanym pojemnikiem - służyło toto do odcedzania
np. makaronu) Był tam rys historyczny, geograficzny, topologiczny i
inne. Fama głosiła, ze napisał to, oczywiście pod pseudonimem, znany
fizyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Książka była wydana w okładkach
broszurowych w formacie zbliżonym do A-5.
Będę wdzięczny za wszelkie info (sam nic nie wyguglałem)
pzdrw
marpan



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-21 08:51:53 - Jan Rudziński

Cześć wszystkim

marpan napisał(a):
> Witam!
> chyba w roku 1977 (a może1976) Wydawnictwo Literackie Kraków (znowu
> chyba :-) ) wydało parodię-pastisz pracy habilitacyjnej na temat
> wszelkich aspektów durszlaka (dla młodszych: takie coś z rączką do
> trzymania i podziurkowanym pojemnikiem - służyło toto do odcedzania
> np. makaronu) Był tam rys historyczny, geograficzny, topologiczny i
> inne. Fama głosiła, ze napisał to, oczywiście pod pseudonimem, znany
> fizyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Książka była wydana w okładkach
> broszurowych w formacie zbliżonym do A-5.


To: pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia


--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-21 09:46:40 - marpan

On 21 Cze, 08:51, Jan Rudziński wrote:
> Cze wszystkim
>
> marpan napisa (a):
>
> > Witam!
> > chyba w roku 1977 (a mo e1976) Wydawnictwo Literackie Krak w (znowu
> > chyba :-)  ) wyda o parodi -pastisz pracy habilitacyjnej na temat
> > wszelkich aspekt w durszlaka (dla m odszych: takie co z r czk do
> > trzymania i podziurkowanym pojemnikiem - s u y o toto do odcedzania
> > np. makaronu) By tam rys historyczny, geograficzny, topologiczny i
> > inne. Fama g osi a, ze napisa to, oczywi cie pod pseudonimem, znany
> > fizyk z Uniwersytetu Jagiello skiego. Ksi ka by a wydana w ok adkach
> > broszurowych w formacie zbli onym do A-5.
>
> To:pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia
>
> --
> Pozdrowienia
>   Janek (sygnaturka zast pcza)

Wielkie dzięki - o to właśnie chodziło
pzdrw
marpan



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-21 13:41:25 - Michal Jankowski

Jan Rudziński writes:

>> chyba w roku 1977 (a może1976) Wydawnictwo Literackie Kraków (znowu
>> chyba :-) ) wydało parodię-pastisz pracy habilitacyjnej na temat
>> wszelkich aspektów durszlaka (dla młodszych: takie coś z rączką do
>> trzymania i podziurkowanym pojemnikiem - służyło toto do odcedzania
>> np. makaronu)

> To: pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia

Stanowczo zaprzeczam, jakoby imagineskopia ograniczała się do
durszlaków.

A poza tym - o co chodzi z tą młodzieżą? Oni już nie gotują makaronu?
Rozumiem, że można nie znać magnetofonu, a zwłaszcza szpulowego, że
rzadko w kuchni spotyka się moździerz (chociaż mam), ale durszlaka to
używam na co dzień. Takiego żółtego, z plastiku, miałem czerwony, ale
mi się nadtopił od rozgrzanej kuchenki. O, właśnie, dawne metalowe
tego feleru nie miały...

8-)

MJ



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-21 14:57:28 - marpan

On 21 Cze, 13:41, Michal Jankowski wrote:
> Jan Rudzi ski writes:
> >> chyba w roku 1977 (a mo e1976) Wydawnictwo Literackie Krak w (znowu
> >> chyba :-)  ) wyda o parodi -pastisz pracy habilitacyjnej na temat
> >> wszelkich aspekt w durszlaka (dla m odszych: takie co z r czk do
> >> trzymania i podziurkowanym pojemnikiem - s u y o toto do odcedzania
> >> np. makaronu)
> > To:pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia
>
> Stanowczo zaprzeczam, jakoby imagineskopia ogranicza a si do
> durszlak w.
>
> A poza tym - o co chodzi z t m odzie ? Oni ju nie gotuj makaronu?
> Rozumiem, e mo na nie zna magnetofonu, a zw aszcza szpulowego, e
> rzadko w kuchni spotyka si mo dzierz (chocia mam), ale durszlaka to
> u ywam na co dzie . Takiego tego, z plastiku, mia em czerwony, ale
> mi si nadtopi od rozgrzanej kuchenki. O, w a nie, dawne metalowe
> tego feleru nie mia y...
>
> 8-)
>
>   MJ

Będąc młodą lekarką, tfu wróć, tzn. starym belfrem, widzę, że studenci
nie znają wielu słów, np. na drugim roku polonistyki dziewczyny -
około dwudziestu sztuk, nie wiedziały co znaczą: bełt, onuca. okutać,
nie mówiąc już o tak trudnym słowie jak kurdyban. Mało tego część z
nich nie potrafiło zrozumieć i objaśnić zwrotu użytego przez wieszcza:
...dzięcielina pała Test wśród młodych pracowników elektroniki
pokazał, że 50% chłopstwa nie wiedziało co to jest durszlak, stąd
właśnie moje nieco żartobliwe odniesienie się do młodych.
Co do treści Imagenoskopii - czytałem ją w 1977r,po czym
pożyczona zniknęła mi z horyzontu i po prostu tak ją zapamiętałem.
Teraz potrzebna mi jest jako argument w dyskusji o
naukawości (właśnie przez a a nie przez o)
pzdrw
marpan



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-21 15:13:10 - bans

W dniu 2011-06-21 14:57, marpan pisze:

> Test wśród młodych pracowników elektroniki
> pokazał, że 50% chłopstwa nie wiedziało co to jest durszlak,

A z tego z kolei wyciągam wniosek, że ich znajomość języka niemieckiego
tez byłą mizerna ;)



--
bans



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-21 21:34:28 - Szymon Sokół

On Tue, 21 Jun 2011 13:41:25 +0200, Michal Jankowski wrote:

> Jan Rudziński writes:
>
>>> chyba w roku 1977 (a może1976) Wydawnictwo Literackie Kraków (znowu
>>> chyba :-) ) wydało parodię-pastisz pracy habilitacyjnej na temat
>>> wszelkich aspektów durszlaka (dla młodszych: takie coś z rączką do
>>> trzymania i podziurkowanym pojemnikiem - służyło toto do odcedzania
>>> np. makaronu)
>
>> To: pl.wikipedia.org/wiki/Imagineskopia

Znakomite dzieło. Zwłaszcza imagineskop w schronisku na bodajże Hali
Gąsienicowej był fascynujący.

> Stanowczo zaprzeczam, jakoby imagineskopia ograniczała się do
> durszlaków.

Słusznie.

> Rozumiem, że można nie znać magnetofonu, a zwłaszcza szpulowego, że
> rzadko w kuchni spotyka się moździerz (chociaż mam), ale durszlaka to
> używam na co dzień. Takiego żółtego, z plastiku, miałem czerwony, ale
> mi się nadtopił od rozgrzanej kuchenki. O, właśnie, dawne metalowe
> tego feleru nie miały...

My mamy trzy durszlaki - plastikowy (zielony), metalowy emaliowany, oraz ze
stali nierdzewnej. Nawet ten ostatni zdecydowanie nie jest dawny, pochodzi
chyba z Ikei. Może się rozejrzyj...

--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-22 02:15:51 - Jo'Asia

Szymon Sokół wystukał:

> My mamy trzy durszlaki - plastikowy (zielony), metalowy emaliowany, oraz ze
> stali nierdzewnej. Nawet ten ostatni zdecydowanie nie jest dawny, pochodzi
> chyba z Ikei. Może się rozejrzyj...

Z Ikei to mamy sitko. Stalowy durszlak natomiast jest z prozaicznego Tesco
;-)

A ostatnio gdzieś widzieliśmy emaliowane, dzirkowane we wzorki (wisienki i
inne takie). Tylko zadjabła nie pamiętam gdzie...

A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
używam.

Jo'Asia

--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------< goodreads.com/spriggana >-
--<()> -< esensja.pl/ >-------------< bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Ze zbiorów biblioteki pintyjskiej: Królewski rybobójca >-



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-23 12:50:10 - Michal Jankowski

Jo'Asia writes:

> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
> używam.

A czego używasz?

MJ



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-23 15:57:27 - Jo'Asia

Michal Jankowski wystukał:

> Jo'Asia writes:

>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
>> używam.

> A czego używasz?

Dużego wyboru chyba nie ma? Sitka.

Jo'Asia

--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------< goodreads.com/spriggana >-
--<()> -< esensja.pl/ >-------------< bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Były to elektryczne pojazdy wyposażone w słyszalne
przekleństwa w wielu językach [...] {Kathleen A. Goonan, Kości czasu} >-



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-23 19:32:51 - Joanna Czaplińska

Użytkownik Jo'Asia napisał:
> Michal Jankowski wystukał:
>
>> Jo'Asia writes:
>
>>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
>>> używam.
>
>> A czego używasz?
>
> Dużego wyboru chyba nie ma? Sitka.

Do spaghetti są jeszcze takie specjalne szczypce.
Joanna




Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-23 20:09:31 - Hanna Burdon

On 23/06/2011 14:57, Jo'Asia wrote:
> Michal Jankowski wystukał:
>
>> Jo'Asia writes:
>
>>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
>>> używam.
>
>> A czego używasz?
>
> Dużego wyboru chyba nie ma? Sitka.

Można też odlewać przez pokrywkę, jak ziemniaki. Szczególnie jak się
wybrało na kemping bez narzędzia do odcedzania.

Hania

--
There is no sin but ignorance.



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-23 22:04:23 - Szymon Sokół

On Thu, 23 Jun 2011 19:09:31 +0100, Hanna Burdon wrote:

> Można też odlewać przez pokrywkę, jak ziemniaki. Szczególnie jak się
> wybrało na kemping bez narzędzia do odcedzania.

Masz na myśli kolczugę, tak?

--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-23 22:18:18 - diuka

Am Thu, 23 Jun 2011 19:09:31 +0100 schrieb Hanna Burdon:

>>>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
>>>> używam.
>>
>>> A czego używasz?
>>
>> Dużego wyboru chyba nie ma? Sitka.
>
> Można też odlewać przez pokrywkę, jak ziemniaki. Szczególnie jak się
> wybrało na kemping bez narzędzia do odcedzania.

Można też wyławiać widelcem, jak robił to mój znajomy linuksiarz. Choć
z tego co widziałam to bardzo czasochłonna i wymagająca wielkiej
zręczności metoda, jednak lepiej użyć durszlaka/sitka/pokrywki. ;)

--
pozdrawiam
diuka



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-24 15:09:15 - Michal Jankowski

Hanna Burdon writes:

> Można też odlewać przez pokrywkę, jak ziemniaki. Szczególnie jak się
> wybrało na kemping bez narzędzia do odcedzania.

Wywaliłem tak kiedyś całą zawartość menażki na trawę...

MJ



Re: co to za ksiazka nr2

2011-06-24 13:39:49 - Goomich

Jo'Asia naskrobał/a w
news:5tbir3cabblx$.dlg@dustpuppy.sloth.hell.pl:

> Michal Jankowski wystukał:
>> Jo'Asia writes:
>>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu
>>> durszlaka nie używam.
>> A czego używasz?
> Dużego wyboru chyba nie ma? Sitka.


www.twenga.pl/dir-Dom,Sztucce,Lyzka-do-spaghetti

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: co to za ksiazka nr2

2011-07-04 23:43:52 - Jarek P.


Użytkownik Michal Jankowski napisał w wiadomości
news:kjzpqm4rfdp.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Jo'Asia writes:
>
>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
>> używam.
>
> A czego używasz?


Aleocosierozchodzi? Się bierze garnek razem z pokrywką przez ścierę,
pokrywkę się trochę zsuwa na bok i się cedzi całym garem. Od lat tak robię
(znaczy... jak mam okazję) i durszlaka do tego w życiu chyba nie użyłem.

J.




Re: co to za ksiazka nr2

2011-07-10 12:46:42 - Jo'Asia

Jarek P. wystukał:

>>> A najleposze w tym wszystkim jest że do cedzenia makaronu durszlaka nie
>>> używam.

>> A czego używasz?

> Aleocosierozchodzi? Się bierze garnek razem z pokrywką przez ścierę,
> pokrywkę się trochę zsuwa na bok i się cedzi całym garem. Od lat tak robię
> (znaczy... jak mam okazję) i durszlaka do tego w życiu chyba nie użyłem.

Makarony są różne. Obawiam się że przy drobnym/cienkim cedzonym powyższą
metodą najadłby się głównie zlew :>.

BTW, jak ktoś szuka metalowego durszlaka to proszę:
sklep.emalia.pl/sklep,produkty,kat=4,strona=1

Jo'Asia

--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------< goodreads.com/spriggana >-
--<()> -< esensja.pl/ >-------------< bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Ale rządzenie krajem TO JEST WŁAŚNIE TO!
- Dzika Kaczka i Jego Brat {(c) by Jubal & Makawity} >-



Re: co to za ksiazka nr2

2011-07-11 17:08:00 - Jarek P.


Użytkownik Jo'Asia napisał w wiadomości
news:e8t9re8jvs53.dlg@dustpuppy.sloth.hell.pl...

> Makarony są różne. Obawiam się że przy drobnym/cienkim cedzonym powyższą
> metodą najadłby się głównie zlew :>.

To tylko kwestia dobrania szczeliny między garnkiem a pokrywką. W skrajnym
przypadku można pokrywki nie odsuwać wcale, a wodę zlać naturalną
nieszczelnością miądzy garnkiem a pokrywką.
Wiem, że są makarony o wymiarach kaszy, takich uczciwie przyznam - nie
próbowałem garnkiem odcedzać (ani niczym innym), z cienkim spaghetti w
każdym razie nie ma problemu.

J.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS