Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 00:05:11 - argothiel
Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
na swoje życie osobiste czy zawodowe.
Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
W tym momencie jedyne, co chociaż kojarzy mi się ze stopniową przemianą
charakteru (w tym kierunku, który mnie interesuje), to jest Ojciec
Chrzestny i postać Michaela Corleone. Ale może Wy jesteście w stanie
podpowiedzieć coś z jeszcze wyraźniejszą przemianą. :)
Pozdrawiam, argothiel
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 00:37:42 - Magda Schreiber
> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
>
> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
Kubuś Puchatek :) Znaczy Prosiaczek...
Pozdrawiam
Magda
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 00:53:03 - argothiel
> W dniu 2010-12-05 00:05, argothiel pisze:
>
>> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
>> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
>> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
>> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
>> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
>> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
>>
>> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
>> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
>> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
>> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
>> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
>> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
>
> Kubuś Puchatek :) Znaczy Prosiaczek...
Czytałem. :)
Na pewno książka warta powtórzenia - jednak z tego, co pamiętam, to
Prosiaczek był postacią dosyć statyczną - niemal cały czas lękliwy poza
momentami przełomowymi, w których udało mu się wykazać odwagą. I choć
te wydarzenia wpływają na jego życie, to jednak większość cech postaci
(poza tą właśnie odwagą) pozostaje bez zmian. Poza tym wydaje mi się,
że nie jest zbytnio pokazana praca Prosiaczka nad jego charakterem -
krótko mówiąc, nie jest to taki ładny, rozbudowany proces, o jaki mi
chodzi. Choć mogę zmyślać, bo Kubusia czytałem dawno temu. :)
> Pozdrawiam
> Magda
Pozdrawiam, argothiel
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-09 06:17:06 - Czajka
wrote:
> W dniu 2010-12-05 00:37, Magda Schreiber pisze:
>
>
>
> > W dniu 2010-12-05 00:05, argothiel pisze:
>
> >> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
> >> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
> >> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
> >> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
> >> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
> >> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
>
> >> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
> >> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
> >> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
> >> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
> >> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
> >> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
>
> > Kubuś Puchatek :) Znaczy Prosiaczek...
>
> Czytałem. :)
> Na pewno książka warta powtórzenia - jednak z tego, co pamiętam, to
> Prosiaczek był postacią dosyć statyczną
W Kubusiu wszyscy są już ukształtowani i statyczni (jeżeli chodzi o
charakter) i na tym polega całe piękno tej akurat książki. I
rzeczywiście warto do niej wrócić. :)
> że nie jest zbytnio pokazana praca Prosiaczka nad jego charakterem -
> krótko mówiąc, nie jest to taki ładny, rozbudowany proces, o jaki mi
> chodzi.
Klasyczna przemiana jest w Locie nad kukułczym gniazdem. Jest tam
też kilka przemian nieudanych i te są równie ciekawe. :)
Pozdrawiam
Czajka
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-09 22:00:04 - Magda Schreiber
>>>> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
>>>> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
>>>> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
>>>> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
>>>> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
>>>> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
>>> Kubuś Puchatek :) Znaczy Prosiaczek...
>> Na pewno książka warta powtórzenia - jednak z tego, co pamiętam, to
>> Prosiaczek był postacią dosyć statyczną
> W Kubusiu wszyscy są już ukształtowani i statyczni (jeżeli chodzi o
> charakter) i na tym polega całe piękno tej akurat książki. I
> rzeczywiście warto do niej wrócić. :)
Właściwie to myślałam o Chatce Puchatka bardziej. Znaczy o tym jak to
Prosiaczek dokonał strasznie, okrutnie, szaleńczo odważnego czynu
wylezienia przez skrzynkę od listów, a później pod wpływem pieśni o
czynach odstąpił swój dom Sowie P. Co prawda - faktycznie to chyba
trudno uznać za asertywność. Ale przemiana jest :)
Pozdrawiam
Magda
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-10 02:02:32 - Czajka
> W dniu 2011-01-09 06:17, Czajka pisze:
>
> >>> Kubuś Puchatek :) Znaczy Prosiaczek...
> >> Na pewno książka warta powtórzenia - jednak z tego, co pamiętam, to
> >> Prosiaczek był postacią dosyć statyczną
> > W Kubusiu wszyscy są już ukształtowani i statyczni (jeżeli chodzi o
> > charakter) i na tym polega całe piękno tej akurat książki. I
> > rzeczywiście warto do niej wrócić. :)
>
> Właściwie to myślałam o Chatce Puchatka bardziej. Znaczy o tym jak to
> Prosiaczek dokonał strasznie, okrutnie, szaleńczo odważnego czynu
> wylezienia przez skrzynkę od listów, a później pod wpływem pieśni o
> czynach odstąpił swój dom Sowie P. Co prawda - faktycznie to chyba
> trudno uznać za asertywność. Ale przemiana jest :)
Och, to było piękne, to odstąpienie domu Sowie. Ale Prosiaczek w
Kubusiu też porywał się na odważne czyny - polował na łasice (uciekł
dopiero, kiedy zidentyfikował Krzysia na gałęzi), brał udział w
porwaniu maleństwa (w dodatku miał najtrudniejsze zadanie i został
wykąpany i umyty wielką gąbką, Nieboraczek), brał udział w Polowaniu
na Słonie, sam poszedł do Pomysłowej Pułapki nad ranem i sprowadził
pomoc (no, w lekkiej Panice), uratował się też z Powodzi listem w
butelce. :)
Tak więc od początku jest lękliwym zwierzątkiem, potrafiącym w
warunkach ekstremalnych (i przymusowych) działać odważnie (chociaż
potem go trochę głowa boli).
Pozdrawiam
Czajka
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-11 01:47:52 - argothiel
> Klasyczna przemiana jest w Locie nad kukułczym gniazdem. Jest tam
> też kilka przemian nieudanych i te są równie ciekawe. :)
O, tak, czytałem. Jedna z moich najulubieńszych książek. Takie
przemiany lubię - dają ogromnego kopa motywacyjnego. Nie wiem, jak by
mi się film spodobał, gdybym go obejrzał przed książką, ale w
porównaniu do książki uważam go za marny, zupełnie niezachowujący
klimatu. Choć to chyba przekleństwo niemal wszystkich ekranizacji.
Swoją drogą - jak już mowa o zakładzie zamkniętym i ekranizacjach, to
mi się przypomniała Zielona mila, której nie czytałem, jednak po
obejrzeniu filmu trochę się boję sięgać po książkę. Niemniej dość
ciekawe przemiany bohaterów tam też, zdaje się, można zaobserwować...
> Pozdrawiam
> Czajka
Pozdrawiam, argothiel
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 00:54:41 - Imka
> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
Annie Proulx, Kroniki portowe.
--
Imka
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 01:12:57 - Grzegorz Szczepanik
> Witam Grupowiczów!
>
> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
Inne pieśni Jacka Dukaja;
Pozdrawiam,
Grzegorz Szczepanik
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 15:24:46 - Hanna Burdon
> W dniu 05.12.2010 00:05, argothiel pisze:
>> Witam Grupowiczów!
>>
>> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
>> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
>> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
>> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
>> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
>> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
>
>
> Inne pieśni Jacka Dukaja;
O, bardzo dobry przykład. To ja jeszcze dodam Hrabiego Monte Christo.
Hania
--
There is no sin but ignorance.
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 18:00:57 - Bazyl bazyl3[NOSPAM]@go2.pl
>> Inne pieśni Jacka Dukaja;
>
> O, bardzo dobry przykład. To ja jeszcze dodam Hrabiego Monte
> Christo.
Z klasyki, to jeszcze chyba Nędznicy Hugo.
--
Pozdrawiam
Bazyl [ bazyl3CIACHO@go2.pl ]
bazyl3.blogspot.com
tinyurl.com/pfbmx and tinyurl.com/53ryxx
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 18:19:47 - Grzegorz Staniak
>>> Inne pieśni Jacka Dukaja;
>>
>> O, bardzo dobry przykład. To ja jeszcze dodam Hrabiego Monte
>> Christo.
>
> Z klasyki, to jeszcze chyba Nędznicy Hugo.
Z fantastyki, to jeszcze Gwiazdy, moje przeznaczenie Bestera.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 02:54:30 - Tomasz Radko
> Witam Grupowiczów!
>
> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
Trochę inny rodzaj przemiany: Potop.
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-05 21:09:13 - Sztoker
Kariera Nikodema Dyzmy w wersji pisanej :-)
Sztoker
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-06 12:33:10 - flower
wiadomości news:idehfc$jpg$1@news.onet.pl...
> Witam Grupowiczów!
>
> W tym momencie jedyne, co chociaż kojarzy mi się ze stopniową przemianą
> charakteru (w tym kierunku, który mnie interesuje), to jest Ojciec
> Chrzestny i postać Michaela Corleone. Ale może Wy jesteście w stanie
> podpowiedzieć coś z jeszcze wyraźniejszą przemianą. :)
Tai-Pan
--
Żałuj za dowcipy, synu!
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-06 12:58:07 - bans
> Tai-Pan
A kto tam się tak zmieniał? Dawno czytałem.
Bardziej już Shogun pasuje :)
--
bans
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-10 13:06:55 - argothiel
podzielę wrażeniami.
Pozdrawiam, argothiel
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-10 13:15:37 - Imka
> Dzięki za sugestie. Zabieram się za czytanie. Jak skończę, to się
> podzielę wrażeniami.
To ja z niecierpliwością czekam na wrażenia z Kronik portowych. Twoje
założenia wejściowe brzmiały IMO tak, jakbyś znał doskonale tę książkę i
napisał charakterystykę głównego bohatera :)
A poza tym mnie urzekł styl autorki. Dość twardy, skondensowany, nie
przegadany - samo mięsko. Ale wiem, że może się nie podobać - DGCC ;)
--
Imka
Re: Książka z przemianą charakteru
2010-12-12 01:38:55 - argothiel
> To ja z niecierpliwością czekam na wrażenia z Kronik portowych. Twoje
> założenia wejściowe brzmiały IMO tak, jakbyś znał doskonale tę książkę i
> napisał charakterystykę głównego bohatera :)
Nie ukrywam, że z wymienionych tytułów Kroniki również mnie wydały
się najbardziej zbliżone do wymagań. :)
Zacznę jednak od klasyki. Pora nadrobić wstydliwe braki (nie będę się
nawet przyznawał, której z tych książek nie przeczytałem jeszcze ;)).
> A poza tym mnie urzekł styl autorki. Dość twardy, skondensowany, nie
> przegadany - samo mięsko. Ale wiem, że może się nie podobać - DGCC ;)
Dobry styl to podstawa. Już sobie nawet myślałem, że jak nic nie
znajdę, to sam bym napisał taką książkę, którą bym chciał przeczytać.
Tylko brakuje właśnie zdolności pisania w choćby zjadliwy sposób. ;)
Pozdrawiam, argothiel
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-08 12:04:25 - domin
> Witam Grupowiczów!
>
> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
>
> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
>
> W tym momencie jedyne, co chociaż kojarzy mi się ze stopniową przemianą
> charakteru (w tym kierunku, który mnie interesuje), to jest Ojciec
> Chrzestny i postać Michaela Corleone. Ale może Wy jesteście w stanie
> podpowiedzieć coś z jeszcze wyraźniejszą przemianą. :)
>
> Pozdrawiam, argothiel
co prawda bohater nie staje sie lepszy lecz gorszy, ale ksiazka naprawde
swietna i milo sie czyta (jesli lubisz takie klimaty): S. King- Cmentarz
Zwieżąt
glowna postac z przyjaznego doktorka, pod wplywem wydarzen w jego zyciu,
staje sie oblakanym szalencem
--
*sama prawda* www.youtube.com/watch?v=Y-RhOKNcgt4
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-08 13:02:29 - Johnny
> ksiazka naprawde swietna i milo sie czyta (jesli lubisz takie klimaty): S.
> King- Cmentarz Zwieżąt
Aleś chłopie babola popełnił. Jak już to Cmętarz zwieżąt ;-)
Zdroofka Johnny
~~~~~~~~
www.johnny.art.pl kwaśne piwo, kaszana i podejrzanej świeżości konina
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-08 19:15:31 - Andrzej Libiszewski
> Użytkownik domin pisze jak kura pazurem:
>
>> ksiazka naprawde swietna i milo sie czyta (jesli lubisz takie klimaty): S.
>> King- Cmentarz Zwieżąt
>
> Aleś chłopie babola popełnił. Jak już to Cmętarz zwieżąt ;-)
>
A nie Smętarz dla zwierząt? :)
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-09 12:03:26 - domin
> Użytkownik domin pisze jak kura pazurem:
>
>> ksiazka naprawde swietna i milo sie czyta (jesli lubisz takie
>> klimaty): S. King- Cmentarz Zwieżąt
>
> Aleś chłopie babola popełnił. Jak już to Cmętarz zwieżąt ;-)
>
>
> Zdroofka Johnny
>
wiedzialem, ze jakos nie tak te bledy ulozylem ;)
--
*sama prawda* www.youtube.com/watch?v=Y-RhOKNcgt4
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-09 08:26:06 - Tomasz Brzeziński
Użytkownik argothiel
wiadomości news:idehfc$jpg$1@news.onet.pl...
> Witam Grupowiczów!
>
> Mam ochotę przeczytać książkę z jakąś wielką przemianą charakteru.
> Człowiek słaby, niepewny siebie, bez określonych reguł, może być
> nieśmiały, nieasertywny, podporządkowujący się innym, stopniowo
> przeistacza się w pewnego siebie bohatera, który własnym wysiłkiem
> porządkuje sobie swój świat, buduje swój system wartości i przenosi to
> na swoje życie osobiste czy zawodowe.
>
> Zależy mi z jednej strony, żeby to nie było jakieś jedno wydarzenie
> powodujące przemianę bohatera, tylko żeby cały proces był stopniowy,
> był budowaniem rozciągniętym w czasie. Z drugiej strony, nie chcę, żeby
> bohater od początku miał wspaniały charakter, wiedział, czego chce,
> który tylko zaczyna z marnej pozycji startowej. Chcę, żeby to była
> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
Biblia? (NMSP)
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-11 01:40:00 - argothiel
> Chcę, żeby to była
>> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
>
> Biblia? (NMSP)
A wiesz, że coś w tym jest. Szczególnie jeśli chodzi o postaci
apostołów (najbardziej chyba św. Piotr). Ale wolałbym czytać po kolei -
a nie udało mi się przebrnąć przez pierwszą część (znaczy ST). Styl
jakiś taki za bardzo dla mnie, jakby to powiedzieć, biblijny...
Pozdrawiam, argothiel
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-11 22:24:22 - Tomasz Brzeziński
Użytkownik argothiel
wiadomości news:igg8ss$tmu$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-09 08:26, Tomasz Brzeziński pisze:
>> Chcę, żeby to była
>>> postać dynamiczna, zmieniająca się (na lepsze) przez całą książkę.
>>
>> Biblia? (NMSP)
>
> A wiesz, że coś w tym jest. Szczególnie jeśli chodzi o postaci
> apostołów (najbardziej chyba św. Piotr). Ale wolałbym czytać po kolei -
> a nie udało mi się przebrnąć przez pierwszą część (znaczy ST). Styl
> jakiś taki za bardzo dla mnie, jakby to powiedzieć, biblijny...
ja miałem na myśli raczej, khem, głównego bohatera.
Sigurd
Re: Książka z przemianą charakteru
2011-01-12 04:03:04 - argothiel
>> A wiesz, że coś w tym jest. Szczególnie jeśli chodzi o postaci
>> apostołów (najbardziej chyba św. Piotr). Ale wolałbym czytać po kolei -
>> a nie udało mi się przebrnąć przez pierwszą część (znaczy ST). Styl
>> jakiś taki za bardzo dla mnie, jakby to powiedzieć, biblijny...
>
> ja miałem na myśli raczej, khem, głównego bohatera.
Ale której części? ;) W bohaterze drugiej części nie widzę jakichś
druzgoczących przemian. Chyba żeby uznać interpretację niektórych, że
bohatera pierwszej części i jego syna z części drugiej można ze sobą
utożsamiać. Wtedy faktycznie jest zauważalne coś na kształt przemiany
na lepsze...
> Sigurd
Pozdrawiam, argothiel