Witam,

Mam na działce orzecha włoskiego - ma około 2,7m. Chciałbym go przesadzić
(rośnie za blisko domu). Pytanie jak się do tego zabrać (ile trzeba go
odkopać, jak przewieść w nowe miejsce, jak dbać) i czy ma to szanse
powodzenia? Może lepiej kupić sadzonkę w szkółce?

Drugie pytanie jest o klony: Tzn co ile najlepiej je posadzić żeby korony się
nie łączyły? Czy po posadzeniu trzeba je ciąć? Jeśli tak to jak?

Pozdr,
Mariusz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik mariusz-net.WYTNIJ@gazeta.pl napisał:
> Witam,
>
> Mam na działce orzecha włoskiego - ma około 2,7m. Chciałbym go przesadzić
> (rośnie za blisko domu). Pytanie jak się do tego zabrać (ile trzeba go
> odkopać, jak przewieść w nowe miejsce, jak dbać) i czy ma to szanse
> powodzenia? Może lepiej kupić sadzonkę w szkółce?
>
www.google.pl/#sclient=psy&hl=pl&site=&source=hp&q=przesadzanie%20orzecha&aq=&aqi=&aql=&oq=&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.&fp=caaf86ca63d15522&biw=1129&bih=628&pf=p&pdl=300

> Drugie pytanie jest o klony: Tzn co ile najlepiej je posadzić żeby korony się
> nie łączyły? Czy po posadzeniu trzeba je ciąć? Jeśli tak to jak?
>
www.google.pl/#hl=pl&xhr=t&q=sadzenie+klonów&cp=15&pf=p&sclient=psy&source=hp&aq=0&aqi=&aql=&oq=sadzenie+klonów&pbx=1&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.&fp=caaf86ca63d15522&biw=1129&bih=628

pozdrawiam
Robert G

Weź pod uwagę, że zarówno orzech, jak i klony rosną szybko.
Mój 20 letni orzech ma już jakieś 8 metrów wysokości, a korona rozrosła
się tak, że gałęzie powoli wychodzą na dach domu, mimo, że pień jest 7
metrów od ściany. W jesieni czeka mnie radykalne przycięcie tego orzecha.
Klony tak samo. Kwestia stykania się koron to tylko sprawa czasu.
Zastanów się nad innym drzewem, które mniej intensywnie rośnie.
Jacek