Profine Dog Adult Salmon Formula z łososiem i ziemniakami, taki pokarm
zapisał weterynarz na nieustanna egzemę mojej psiuni (foksterier
szorstkowłosy) .Macie jakieś uwagi ...

jerzy.n wrote:
> Profine Dog Adult Salmon Formula z łososiem i ziemniakami, taki pokarm
> zapisał weterynarz na nieustanna egzemę mojej psiuni (foksterier
> szorstkowłosy) .Macie jakieś uwagi ...

Jasne, karma świetna, choc nieco drogawa. Ale mogę bardzo polecić, bo wyleczyła
z podobnych dolegliwości juz wiele psów, którymi się opiekuję.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Użytkownik Katanka napisał w wiadomości
news:ie8jcu$c69$1@inews.gazeta.pl...
> jerzy.n wrote:
>> Profine Dog Adult Salmon Formula z łososiem i ziemniakami, taki pokarm
>> zapisał weterynarz na nieustanna egzemę mojej psiuni (foksterier
>> szorstkowłosy) .Macie jakieś uwagi ...
>
> Jasne, karma świetna, choc nieco drogawa. Ale mogę bardzo polecić, bo
> wyleczyła z podobnych dolegliwości juz wiele psów, którymi się opiekuję.

Chociaż dopiero drugi dzień serwuje ten pokarm swojej psiuni, to widać ze
już chyba mniej sie drapie, ale chyba cos obrażona chodzi, bo tylko 160
gram dostaje na cały dzień.

Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
>> Jasne, karma świetna, choc nieco drogawa. Ale mogę bardzo polecić, bo
>> wyleczyła z podobnych dolegliwości juz wiele psów, którymi się opiekuję.
>
> Chociaż dopiero drugi dzień serwuje ten pokarm swojej psiuni, to widać ze
> już chyba mniej sie drapie, ale chyba cos obrażona chodzi, bo tylko 160
> gram dostaje na cały dzień.

Jak mnie kiedyś dobry wet poinformował to większość uczuleń u psów
powodują produkty zbożowe, są w zdecydowanej większości karm. Te co ich
nie mają są drogie... a może lepiej samemu psa żywić dobrym jedzeniem?
Zawsze i każdemu polecam BARF, zdrowo i tanio, a przy mniejszych psach
bardzo wygodnie.

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

Użytkownik panta_rei napisał w wiadomości
news:slrnigh7us.c57.jak.jakas@chce.to.znajdzie...
>
> Jak mnie kiedyś dobry wet poinformował to większość uczuleń u psów
> powodują produkty zbożowe, są w zdecydowanej większości karm. Te co ich
> nie mają są drogie... a może lepiej samemu psa żywić dobrym jedzeniem?
> Zawsze i każdemu polecam BARF, zdrowo i tanio, a przy mniejszych psach
> bardzo wygodnie.
Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
makaron.Na kartofle bym nie wpadł, jakaś teorie mówi ze psy nie trawią
kartofli ,widać jest inaczej.Zobaczymy co to da ,wszystko czytałem chyba na
ten temat i samo powstawanie uczuleń ma kilka teorii a psiaki sie męczą.
Miałem taki moment gdy wywaliłem wszystkie stare meble, dywany i tapczany i
stanęło.Był spokój jakieś pół roku , zacząłem podejrzewać ze to roztocze są
powodem tych uczuleń ,potem się wszystko zaczęło od początku .

Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
> makaron.

Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
uczula.

Spróbuj tych rzeczy psu _nie_ _dawać_, ja swojemu jako wypełniacz podaję
mieszankę warzywno- owocową z dodatkiem siemia lnianego, oliwę i takie
tam pierdoły

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

W dniu 2010-12-15 16:01, panta_rei pisze:

> Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>> makaron.
>
> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
> uczula.
>
Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?

Dnia 26.12.2010 Filip KK napisał/a:
> W dniu 2010-12-15 16:01, panta_rei pisze:
>
>> Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>> makaron.
>>
>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>> uczula.
>>
> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?

wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe, czyli kasze,
makarony, pieczywa z pszenicy, owsa, jęczmienia, żyta itp zbóż. Ryż
chociaż to też w zasadzie zboże to jednak mniej uczula, często jest w
składzie leczniczych karm.

Dla przykładu, większość twardych smakołyków, nie licząc kości czy
innych suszonych elementów zwierząt, ma w sobie mąkę, to po prostu
ciastka i też uczulają.

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

W dniu 2010-12-27 11:21, panta_rei pisze:


>>> Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>> makaron.
>>>
>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>> uczula.
>>>
>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>
> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,


Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
która znajduje się w składzie ryżu?

> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
> która znajduje się w składzie ryżu?
Bezglutenowcy robią podobno mąkę z ryżu pszez mielenie.
Ja czasem dodaję do pieczywa mąkę z mielonej kaszy gryczanej.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

W dniu 2010-12-27 23:49, Stokrotka pisze:

>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>> makaron.
>>>
>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>> uczula.
>>>
>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>
> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,

>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>> która znajduje się w składzie ryżu?
> Bezglutenowcy robią podobno mąkę z ryżu pszez mielenie.
> Ja czasem dodaję do pieczywa mąkę z mielonej kaszy gryczanej.
>
Nadal nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie. Ani pierwsze, ani drugie.
Czy ja piszę z rozumną osobą?
jerzy.n napisał, że daje swojemu psu m.in. ryż i kaszę. Ty odpisałaś, że
podaje wszystko co mączne. Jak ryż i kasza może być mączna? Mąka to nic
innego jak _produkt_ wytwarzany z przemiału ziaren zbóż. A ryż i kasza
to nie produkt.
Co Ty za głupoty tu wypisujesz Stokrotka.

Pozdrawiam

Użytkownik Filip KK napisał w wiadomości
news:ifc25f$pn3$1@news.net.icm.edu.pl...
>W dniu 2010-12-27 23:49, Stokrotka pisze:
>
> >>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
> >>>> makaron.
> >>>
> >>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
> >>> uczula.
> >>>
> >> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
> >
> > wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
>
>>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>>> która znajduje się w składzie ryżu?
>> Bezglutenowcy robią podobno mąkę z ryżu pszez mielenie.
>> Ja czasem dodaję do pieczywa mąkę z mielonej kaszy gryczanej.
>>
> Nadal nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie. Ani pierwsze, ani drugie. Czy
> ja piszę z rozumną osobą?
> jerzy.n napisał, że daje swojemu psu m.in. ryż i kaszę. Ty odpisałaś, że
> podaje wszystko co mączne. Jak ryż i kasza może być mączna? Mąka to nic
> innego jak _produkt_ wytwarzany z przemiału ziaren zbóż. A ryż i kasza to
> nie produkt.
> Co Ty za głupoty tu wypisujesz Stokrotka.

Mączne pewnie rozumiał nadające się na mąkę,
prawdopodobnie miał na myśli to co zawiera dużo skrobi procentowo:
ziemniaki, kasza, ryż, banany :), kukurydza, żyto.....
Ja to nazywam wypełniacz.
Nie każdy wypełniacz nadaje się dla psa,
ludzie lubią większe urozmaicenie.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

W dniu 2010-12-28 09:09, Stokrotka pisze:
> Użytkownik Filip KK napisał w wiadomości
> news:ifc25f$pn3$1@news.net.icm.edu.pl...
>> W dniu 2010-12-27 23:49, Stokrotka pisze:
>>
>>>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>>>> makaron.
>>>>>
>>>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>>>> uczula.
>>>>>
>>>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>>>
>>> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
>>
>>>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>>>> która znajduje się w składzie ryżu?
>>> Bezglutenowcy robią podobno mąkę z ryżu pszez mielenie.
>>> Ja czasem dodaję do pieczywa mąkę z mielonej kaszy gryczanej.
>>>
>> Nadal nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie. Ani pierwsze, ani drugie. Czy
>> ja piszę z rozumną osobą?
>> jerzy.n napisał, że daje swojemu psu m.in. ryż i kaszę. Ty odpisałaś, że
>> podaje wszystko co mączne. Jak ryż i kasza może być mączna? Mąka to nic
>> innego jak _produkt_ wytwarzany z przemiału ziaren zbóż. A ryż i kasza to
>> nie produkt.
>> Co Ty za głupoty tu wypisujesz Stokrotka.
>
> Mączne pewnie rozumiał nadające się na mąkę,

Dziewczyno, TY masz rozdwojenie jaźni? Sama napisałaś mu, że to są
mączne rzeczy! Przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś/wycięłaś i to co
wkleiłem ponownie.

> prawdopodobnie miał na myśli to co zawiera dużo skrobi procentowo:
> ziemniaki, kasza, ryż, banany :), kukurydza, żyto.....

Skąd Ty tą swoją wiedzę czerpiesz?

Ziemniaki ~20g, kasza ~70-80g, ryż ~70-80g, banany ~17g, kukurydza
~20-30g, żyto..... (nie pamiętam nie chce mi się szukać).

> Ja to nazywam wypełniacz.

Ten wypełniacz, to jedno z lepszych źródeł energii.

> Nie każdy wypełniacz nadaje się dla psa,
> ludzie lubią większe urozmaicenie.
>
Pięknie potrafisz owijać w bawełnę, TYPOWA BABA!

Masz rację, np. ziemniaki są trucizną dla psa.


Ogarnij się.

Użytkownik Filip KK napisał w wiadomości
news:ifc70o$pn3$4@news.net.icm.edu.pl...
>W dniu 2010-12-28 09:09, Stokrotka pisze:
>> Użytkownik Filip KK napisał w wiadomości
>> news:ifc25f$pn3$1@news.net.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2010-12-27 23:49, Stokrotka pisze:
>>>
>>>>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>>>>> makaron.
>>>>>>
>>>>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>>>>> uczula.
>>>>>>
>>>>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>>>>
>>>> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
>>>
>>>>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>>>>> która znajduje się w składzie ryżu?
>>>> Bezglutenowcy robią podobno mąkę z ryżu pszez mielenie.
>>>> Ja czasem dodaję do pieczywa mąkę z mielonej kaszy gryczanej.
>>>>
>>> Nadal nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie. Ani pierwsze, ani drugie.
>>> Czy
>>> ja piszę z rozumną osobą?
>>> jerzy.n napisał, że daje swojemu psu m.in. ryż i kaszę. Ty odpisałaś, że
>>> podaje wszystko co mączne. Jak ryż i kasza może być mączna? Mąka to nic
>>> innego jak _produkt_ wytwarzany z przemiału ziaren zbóż. A ryż i kasza
>>> to
>>> nie produkt.
>>> Co Ty za głupoty tu wypisujesz Stokrotka.
>>
>> Mączne pewnie rozumiał nadające się na mąkę,
>
> Dziewczyno, TY masz rozdwojenie jaźni? Sama napisałaś mu, że to są mączne
> rzeczy! Przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś/wycięłaś i to co wkleiłem
> ponownie.
>
>> prawdopodobnie miał na myśli to co zawiera dużo skrobi procentowo:
>> ziemniaki, kasza, ryż, banany :), kukurydza, żyto.....
>
> Skąd Ty tą swoją wiedzę czerpiesz?
>
> Ziemniaki ~20g, kasza ~70-80g, ryż ~70-80g, banany ~17g, kukurydza
> ~20-30g, żyto..... (nie pamiętam nie chce mi się szukać).
>
>> Ja to nazywam wypełniacz.
>
> Ten wypełniacz, to jedno z lepszych źródeł energii.
>
>> Nie każdy wypełniacz nadaje się dla psa,
>> ludzie lubią większe urozmaicenie.
>>
> Pięknie potrafisz owijać w bawełnę, TYPOWA BABA!
>
> Masz rację, np. ziemniaki są trucizną dla psa.
>
>
> Ogarnij się.

Bardzo się lubisz kłucić, nic poza tym.
A co do gram, poruwnaj z zawartością wody i składem typowego owocu, mięsa
itp, to ci wyjdzie co znaczy dużo, a co mało.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

W dniu 2010-12-28 10:16, Stokrotka pisze:
> Użytkownik Filip KK napisał w wiadomości
> news:ifc70o$pn3$4@news.net.icm.edu.pl...
>> W dniu 2010-12-28 09:09, Stokrotka pisze:
>>> Użytkownik Filip KK napisał w wiadomości
>>> news:ifc25f$pn3$1@news.net.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2010-12-27 23:49, Stokrotka pisze:
>>>>
>>>>>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>>>>>> makaron.
>>>>>>>
>>>>>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>>>>>> uczula.
>>>>>>>
>>>>>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>>>>>
>>>>> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
>>>>
>>>>>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>>>>>> która znajduje się w składzie ryżu?
>>>>> Bezglutenowcy robią podobno mąkę z ryżu pszez mielenie.
>>>>> Ja czasem dodaję do pieczywa mąkę z mielonej kaszy gryczanej.
>>>>>
>>>> Nadal nie odpowiedziałaś mi na moje pytanie. Ani pierwsze, ani drugie.
>>>> Czy
>>>> ja piszę z rozumną osobą?
>>>> jerzy.n napisał, że daje swojemu psu m.in. ryż i kaszę. Ty odpisałaś, że
>>>> podaje wszystko co mączne. Jak ryż i kasza może być mączna? Mąka to nic
>>>> innego jak _produkt_ wytwarzany z przemiału ziaren zbóż. A ryż i kasza
>>>> to
>>>> nie produkt.
>>>> Co Ty za głupoty tu wypisujesz Stokrotka.
>>>
>>> Mączne pewnie rozumiał nadające się na mąkę,
>>
>> Dziewczyno, TY masz rozdwojenie jaźni? Sama napisałaś mu, że to są mączne
>> rzeczy! Przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś/wycięłaś i to co wkleiłem
>> ponownie.
>>
>>> prawdopodobnie miał na myśli to co zawiera dużo skrobi procentowo:
>>> ziemniaki, kasza, ryż, banany :), kukurydza, żyto.....
>>
>> Skąd Ty tą swoją wiedzę czerpiesz?
>>
>> Ziemniaki ~20g, kasza ~70-80g, ryż ~70-80g, banany ~17g, kukurydza
>> ~20-30g, żyto..... (nie pamiętam nie chce mi się szukać).
>>
>>> Ja to nazywam wypełniacz.
>>
>> Ten wypełniacz, to jedno z lepszych źródeł energii.
>>
>>> Nie każdy wypełniacz nadaje się dla psa,
>>> ludzie lubią większe urozmaicenie.
>>>
>> Pięknie potrafisz owijać w bawełnę, TYPOWA BABA!
>>
>> Masz rację, np. ziemniaki są trucizną dla psa.
>>
>>
>> Ogarnij się.
>
> Bardzo się lubisz kłucić, nic poza tym.

Ja tylko zadałem pytanie, a Ty nadal mi nie możesz na nie odpowiedzieć.
Już nawet nie liczę na to.

> A co do gram, poruwnaj z zawartością wody i składem typowego owocu, mięsa
> itp, to ci wyjdzie co znaczy dużo, a co mało.
>
Odnoszę wrażenie, że rozmawiam z jakimś dzieckiem.

Dnia 27.12.2010 Filip KK napisał/a:
> W dniu 2010-12-27 11:21, panta_rei pisze:
>
>
>>>> Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
>>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>>> makaron.
>>>>
>>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>>> uczula.
>>>>
>>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>>
>> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
>
> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
> która znajduje się w składzie ryżu?

Czy ja napisałem, że ryż ma w składzie mąkę? Naucz się chłopie rozumieć
co czytasz.

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

W dniu 2010-12-28 10:25, panta_rei pisze:
> Dnia 27.12.2010 Filip KK napisał/a:
>> W dniu 2010-12-27 11:21, panta_rei pisze:
>>
>>
>>>>> Dnia 15.12.2010 jerzy.n napisał/a:
>>>>>> Uwierz ze już wszystko próbowałem ,od ryżu do wszystkich kasz, potem
>>>>>> makaron.
>>>>>
>>>>> Czyli podawałeś wszystko co mączne ;) Ryż czasem rzeczywiście nie
>>>>> uczula.
>>>>>
>>>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>>>
>>> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>
>>
>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>> która znajduje się w składzie ryżu?
>
> Czy ja napisałem, że ryż ma w składzie mąkę? Naucz się chłopie rozumieć
> co czytasz.
>
Słuchaj chłopie. Napisałeś, że ktoś podawał wszystko co mączne, pod
tekstem że podawał ryż i kaszę (oraz makaron). Więc kto nie potrafi czytać?

Dnia 29.12.2010 Filip KK napisał/a:
>>>>> Przepraszam, jak rozumiesz definicję mączne ?
>>>>
>>>> wszystko co ma w składzie mąki lub inne wyroby zbożowe,
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>
>>>
>>> Jak ryż i kasza może mieć w składzie mąki? Wymień mi choć jedną mąkę,
>>> która znajduje się w składzie ryżu?
>>
>> Czy ja napisałem, że ryż ma w składzie mąkę? Naucz się chłopie rozumieć
>> co czytasz.
>>
> Słuchaj chłopie. Napisałeś, że ktoś podawał wszystko co mączne, pod
> tekstem że podawał ryż i kaszę (oraz makaron). Więc kto nie potrafi czytać?

Przykro mi, że nie zrozumiałeś o co mi chodzi, jak widać zacytowane
wyjaśnienie też nie pomogło... idź dymić gdzie indziej.

EOT

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

panta_rei wrote:

>> Chociaż dopiero drugi dzień serwuje ten pokarm swojej psiuni, to
>> widać ze już chyba mniej sie drapie, ale chyba cos obrażona
>> chodzi, bo tylko 160 gram dostaje na cały dzień.
>
> Jak mnie kiedyś dobry wet poinformował to większość uczuleń u psów
> powodują produkty zbożowe, są w zdecydowanej większości karm.

Tak, ale nie tylko zbożowe. Są też uczulenia na konkretny rodzaj białka, np. na
białko wołowe. Najwięcej uczuleń jednak jest na chemię, którą są szczepione i
faszerowane kurczaki w hodowlach.

> Te co
> ich nie mają są drogie... a może lepiej samemu psa żywić dobrym
> jedzeniem? Zawsze i każdemu polecam BARF, zdrowo i tanio, a przy
> mniejszych psach bardzo wygodnie.

Zalezy co uważasz za zdrowo, bo mięso sklepowe wcale zdrowe być nie musi :) Moja
znajoma pracująca w ubojni i przetwórstwie kurczaków mówi ile te filety sklepowe
mają chemikaliów. Jak je dotyka bez rękawiczek, to od razu ma na dłoniach bąble.
Najlepiej gdyby mieć dostęp do znajomego-mysliwego lub jeszcze lepiej kogoś kto
posiada np. jezioro i ma gospodarstwo rybackie. Słodkowodne ryby, prosto z wody
to jest rarytas dla psa (i dla cżłowieka też). Najzdrowsze białko. Oczywiście
trzeba uważać na psy, które maja problemy z nerkami. Nie zawsze ryba dla nich
jest najlepsza. Ja osobiście dla mojej suczki (mam na szczęście małego pieska)
kupuję od czasu do czasu królika, a tego się chemia nie da nafaszerować. Mam tez
dostęp do dziczyzny, a sam łowię ryby i od czasu do czasu mam. Z dodatków sporo
fajnych rzeczy się w kuchni znajdzie. IOczywiście karmię tez suchymi karmami i
puszkami, ale tylko wybranymi.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Dnia 15.12.2010 Katanka napisał/a:
> Zalezy co uważasz za zdrowo, bo mięso sklepowe wcale zdrowe być nie musi :)

Idąc tym tokiem rozumowania nic nie jest zdrowe, wszystko oddycha
zanieczyszczonym powietrzem i poje mniej lub bardziej zanieczyszczoną
wodę. Niestety sucha karma jest zrobiona co najwyżej z takich samych
składników, a najprawdopodobniej z gorszych. Nawet kurczak kupiony w
mięsnym jest zdrowszy od karmy suchej- jaka by nie była ;)

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

panta_rei wrote:

> Idąc tym tokiem rozumowania nic nie jest zdrowe, wszystko oddycha
> zanieczyszczonym powietrzem i poje mniej lub bardziej zanieczyszczoną
> wodę.

No tak, ale w miare mozliwości mozemy działać kupując dziczyznę lub ryby nie z
hodowlanych stawów lub takie ięso, którego nie da się chemią nafaszerować.
Oczywiście w miarę mozliwości. Jestem w tej dobrej sytuacji, że takie mozliwości
mam (mieszkam na wsi). rozumiem jednak, że w mieście nie jest tak pięknie.

> Niestety sucha karma jest zrobiona co najwyżej z takich samych
> składników, a najprawdopodobniej z gorszych. Nawet kurczak kupiony w
> mięsnym jest zdrowszy od karmy suchej- jaka by nie była ;)

Tutaj się nie zgodzę :) Można kupic karmę suchą, która nie ma w składzie
kurczaka, ani innego, hodowlanego drobiu i już po kłopocie :) Bo np. mięsa z
barana, królika, dziczyzny czy mięsa z łososia pacyficznego (nie norweskiego, bo
ten to dopiero ma chemikaliów) nie da się chemią nafaszerować. z rybami trzeba
tylko uważać, bo nasze karpie często są hodowane na pellecie, który składa się z
przemielonego dziadostwa. dlatego lepsze są te hodowane na ziarnach (kukurydzy
czy spzenicy).

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Dnia 15.12.2010 Katanka napisał/a:

>> Niestety sucha karma jest zrobiona co najwyżej z takich samych
>> składników, a najprawdopodobniej z gorszych. Nawet kurczak kupiony w
>> mięsnym jest zdrowszy od karmy suchej- jaka by nie była ;)
>
> Tutaj się nie zgodzę :) Można kupic karmę suchą, która nie ma w składzie
> kurczaka, ani innego, hodowlanego drobiu i już po kłopocie :) Bo np. mięsa z
> barana, królika, dziczyzny czy mięsa z łososia pacyficznego (nie norweskiego, bo
> ten to dopiero ma chemikaliów) nie da się chemią nafaszerować.

Kacper, ja bardzo Cię proszę... jakiej jakości jest to co w tej karmie
jest, myślisz że z tej baraniny/królika/dziczyzny/czegokolwiek to idzie
pierwszy gatunek? Odpady dają do karm i jeszcze masz wszystko wysoce
przerobione. Ile musiałaby kosztować karma która by była zrobiona z
mięsa!

Kurczak oczywiście nie jest najlepszym wyjściem, ale mamy dużo innych
możliwości, ja korzystam często z indyka zamiast kurczaka, można kupić
też porcje z kaczki, a większych miastach też i króliki, czy nawet
dziczyznę, wystarczy poszukać. Jak ktoś już się uprze to znajdzie
dojście do wołowych delikatesów, mi się czasem udaje kupić ogon czy
inne tańsze wołowe rewelacje.

Pozdrawiam!
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
N:54°22'18 E:19°49'31 jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

panta_rei wrote:

> Kacper, ja bardzo Cię proszę... jakiej jakości jest to co w tej karmie
> jest, myślisz że z tej baraniny/królika/dziczyzny/czegokolwiek to
> idzie pierwszy gatunek? Odpady dają do karm i jeszcze masz wszystko
> wysoce przerobione. Ile musiałaby kosztować karma która by była
> zrobiona z mięsa!

Karma karmie nie równa :) Byłem w kilku fabrykach (w tym w Kanadzie) i widzialem
jak się robi dobrą karmę. ale ok, nie będę na siłe przekonywał.

> Kurczak oczywiście nie jest najlepszym wyjściem, ale mamy dużo innych
> możliwości, ja korzystam często z indyka zamiast kurczaka, można kupić
> też porcje z kaczki,

indyk, kaczka czy kurczak to jeden pieron, wszystko chemia :)

> a większych miastach też i króliki, czy nawet
> dziczyznę, wystarczy poszukać.

No i własnie. Ja nie twierdzę, że karma jest lepsza od mięsa, bo nie jest. dobre
mięso zawsze będzie lepsze od nawet najlepszej karmy, ale nie kazde sklepowe
mięso się nadaje dla psa, tak samo jak nie każda karma jest zrobiona z
kiepskiego gatunku składników.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

On Wed, 15 Dec 2010 20:56:44 +0100, Katanka wrote:


> No i własnie. Ja nie twierdzę, że karma jest lepsza od mięsa, bo nie
> jest. dobre mięso zawsze będzie lepsze od nawet najlepszej karmy, ale
> nie kazde sklepowe mięso się nadaje dla psa, tak samo jak nie każda
> karma jest zrobiona z kiepskiego gatunku składników.
>
> --

czy mozesz zadac sobieten trud by wyszczegolnic miesa jaki pies jesc nie
powinien (sklepowe i niesklepowe)? moze masz na mysli mieso z zolwia lub
krokodyla lub innej egzotycznej gadziny ?

W dniu 2010-12-15 20:56, Katanka pisze:
> panta_rei wrote:

>
>> Kurczak oczywiście nie jest najlepszym wyjściem, ale mamy dużo innych
>> możliwości, ja korzystam często z indyka zamiast kurczaka, można kupić
>> też porcje z kaczki,
>
> indyk, kaczka czy kurczak to jeden pieron, wszystko chemia :)

Jasne, bo wszystko, co w sklepach, to dzisiaj chemia. Tylko że w tym
indyku, kurczaku, kaczce dużo mniej tej chemii, niż w suchej karmie,
nawet tej dobrej.

>
>> a większych miastach też i króliki, czy nawet
>> dziczyznę, wystarczy poszukać.
>
> No i własnie. Ja nie twierdzę, że karma jest lepsza od mięsa, bo nie
> jest. dobre mięso zawsze będzie lepsze od nawet najlepszej karmy, ale
> nie kazde sklepowe mięso się nadaje dla psa, tak samo jak nie każda
> karma jest zrobiona z kiepskiego gatunku składników.
>
Jeśli pisząc sklepowe masz na myśli takie mięso, które w sklepach
kupujemy dla ludzi, a nie jakieś odpady rzeźniane, to na pewno każde
nadaje się dla psa i każde jest lepsze od suchej karmy :)
Pozdr.
EwA

EwA wrote:
> W dniu 2010-12-15 20:56, Katanka pisze:
>> panta_rei wrote:
>
>>
>>> Kurczak oczywiście nie jest najlepszym wyjściem, ale mamy dużo
>>> innych możliwości, ja korzystam często z indyka zamiast kurczaka,
>>> można kupić też porcje z kaczki,
>>
>> indyk, kaczka czy kurczak to jeden pieron, wszystko chemia :)
>
> Jasne, bo wszystko, co w sklepach, to dzisiaj chemia. Tylko że w tym
> indyku, kurczaku, kaczce dużo mniej tej chemii, niż w suchej karmie,
> nawet tej dobrej.

Mówię, na siłe nie będe przekonywał, bo to nie ma sensu. Najpierw trzeba poznac
temat, a ja nie zafunduje biletu na samolot do fabryki dobrej karmy.

> Jeśli pisząc sklepowe masz na myśli takie mięso, które w sklepach
> kupujemy dla ludzi, a nie jakieś odpady rzeźniane, to na pewno każde
> nadaje się dla psa i każde jest lepsze od suchej karmy :)

No i tutaj się bardzo mylisz. Mam koleżankę, która pracuje w przetwórstwie
mięsnym i sąsiadkę, która pracuje w dziale mięsnym w sklepie typu Biedronka i
dokładnie opisały mi co w tym mięsie się znajduje. Dlatego też go dla mojej
rodziny nie kupuję, to dlaczego miałbym kupowac dla psa?

Przykład: Pies kolegi (Gordon Seter) po zjedzeniu kawałka kurczaka ze sklepu
drapał się niemiłosiernie, aż do krwi. Po zjedzeniu kurczaków z domowej hodowli
przestał się drapać. To samo było z jajkami - sklepowe jajka powodowały
drapanie. Jak tylko dostawał jajka od kur zielononózek, od razu przestał się
drapać. Podobnie było z suchą karmą. Po sklepowym fileciku się drapał się, po
suchej karmie __z kurczaka__ przestawał. wiem, że ciężko jest zmienić nawyki
żywieniowe, bo kupowanie filecików w sklepie jest wygodne i szybkie, ale
przynajmniej nie warto iść w zaparte :) Krolik, dziczyzna, ryby słodkowodne (nie
ze stawów karpiowych) - to jest zdrowe mięso. Sklepowy drób? Nie polecam ...

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

W dniu 2010-12-16 07:23, Katanka pisze:
> EwA wrote:
>> W dniu 2010-12-15 20:56, Katanka pisze:

>>>
>>> indyk, kaczka czy kurczak to jeden pieron, wszystko chemia :)
>>
>> Jasne, bo wszystko, co w sklepach, to dzisiaj chemia. Tylko że w tym
>> indyku, kurczaku, kaczce dużo mniej tej chemii, niż w suchej karmie,
>> nawet tej dobrej.
>
> Mówię, na siłe nie będe przekonywał, bo to nie ma sensu. Najpierw trzeba
> poznac temat, a ja nie zafunduje biletu na samolot do fabryki dobrej karmy.
>



Masz rację, nie ma sensu, bo nikogo, kto samodzielnie myśli nie
przekonasz. Tym bardziej,że masz w tym interes, żeby suche karmy
zachwalać :)
I muszę Ci przyznać, że potrafisz to robić baaardzo profesjonalnie.
Nie na chama, tylko lajtowo, mieszając prawdę z reklamą. Super
sprzedawca!


>> Jeśli pisząc sklepowe masz na myśli takie mięso, które w sklepach
>> kupujemy dla ludzi, a nie jakieś odpady rzeźniane, to na pewno każde
>> nadaje się dla psa i każde jest lepsze od suchej karmy :)
>
> No i tutaj się bardzo mylisz. Mam koleżankę, która pracuje w
> przetwórstwie mięsnym i sąsiadkę, która pracuje w dziale mięsnym w
> sklepie typu Biedronka i dokładnie opisały mi co w tym mięsie się
> znajduje. Dlatego też go dla mojej rodziny nie kupuję, to dlaczego
> miałbym kupowac dla psa?
>
> Przykład: Pies kolegi (Gordon Seter) po zjedzeniu kawałka kurczaka ze
> sklepu drapał się niemiłosiernie, aż do krwi. Po zjedzeniu kurczaków z
> domowej hodowli przestał się drapać. To samo było z jajkami - sklepowe
> jajka powodowały drapanie. Jak tylko dostawał jajka od kur zielononózek,
> od razu przestał się drapać. Podobnie było z suchą karmą. Po sklepowym
> fileciku się drapał się, po suchej karmie __z kurczaka__ przestawał.
> wiem, że ciężko jest zmienić nawyki żywieniowe, bo kupowanie filecików w
> sklepie jest wygodne i szybkie, ale przynajmniej nie warto iść w zaparte
> :) Krolik, dziczyzna, ryby słodkowodne (nie ze stawów karpiowych) - to
> jest zdrowe mięso. Sklepowy drób? Nie polecam ...
>

Żartujesz chyba. Doskonale wiesz, że nie ma takiej możliwości, żeby
wszyscy karmili swoje psy dziczyzną. Nie ma nawet takiej możliwości,
żeby ludzie mogli się żywic dziczyzną na co dzień. W tym celu trzeba by
wystrzelać i wyłowić w ciągu paru tygodni, czy miesięcy wszystko, co
wolno żyje w lasach, na łąkach, w rzekach i jeziorach. Nie ma też takiej
ilości ferm, gdzie zwierzęta są karmione naturalnie, żeby zapewnić mięso
choć części ludzi, nie mówiąc już o psach.

Co może być alternatywa dla dziczyzny? Można wybierać między karmami
przemysłowymi, a mięsem ze sklepów.

Ja wybieram mięso ze sklepu, takie jak dla ludzi, a wiec najlepsze z
ogólnie dostępnych.
Chyba nie powiesz, że suche karmy są produkowane z lepszego mięsa niż
to, które jest dla ludzi w sklepach? Wszyscy, myślę, że łacznie z Tobą,
wiedza, że do karm idą odpady i to, co nie nadaje się dla ludzi.
A poza tym prawie wszystkie karmy maja dodatek najtańszego drobiu, nawet
jeśli w nazwie mają łososia, czy jagnięcinę.

Żadna karma nie *wyleczy* psa z alergii. Jeśli pies jest alergikiem, to
może mu pomóc na jakiś czas podawanie karmy, w której nie ma składnika,
który powoduje u niego alergię. To samo można załatwić układając dietę z
naturalnych składników. Ale to nie wyleczy psa z alergii.

Trzeba tez odróżniać alergię od nietolerancji żywnościowej. Trzeba
odróżniać alergie na określone białko, np. drobiowe, czy wieprzowe od
alergii na składniki chemiczne, którymi to mięso jest naszpikowane. Może
mięso kurczaka od innego producenta, albo dokładnie wymyte w cieplej
wodzie z apretury, jaka je potraktowano w markecie, okaże się całkiem
dobre dla psa, który się drapał po zjedzeniu kurczaka.
Jeśli ktoś chce sprawdzić, co szkodzi psu, to niech wprowadzi dietę
eliminacyjna, wtedy się dowie, czego unikać. Stosując suche karmy
niczego się nie dowie, bo nigdy nie wiadomo do końca, co w nich jest, a
czego nie ma.
Pozdrawiam
EwA

W dniu 15.12.2010 17:03, Katanka pisze:
> panta_rei wrote:
>
>> Idąc tym tokiem rozumowania nic nie jest zdrowe, wszystko oddycha
>> zanieczyszczonym powietrzem i poje mniej lub bardziej zanieczyszczoną
>> wodę.
>
> No tak, ale w miare mozliwości mozemy działać kupując dziczyznę lub ryby
> nie z hodowlanych stawów lub takie ięso, którego nie da się chemią
> nafaszerować. Oczywiście w miarę mozliwości. Jestem w tej dobrej
> sytuacji, że takie mozliwości mam (mieszkam na wsi). rozumiem jednak, że
> w mieście nie jest tak pięknie.

A'propos: kto czytał Dzikie Białko Joanny Chmielewskiej? ;)

Znajome wątki ;)

Użytkownik Katanka napisał w wiadomości
news:ieaiou$sq$1@inews.gazeta.pl...
> panta_rei wrote:
>
> Tak, ale nie tylko zbożowe. Są też uczulenia na konkretny rodzaj białka,
> np. na białko wołowe. Najwięcej uczuleń jednak jest na chemię, którą są
> szczepione i faszerowane kurczaki w hodowlach.
>
>> Te co
>> ich nie mają są drogie... a może lepiej samemu psa żywić dobrym
>> jedzeniem? Zawsze i każdemu polecam BARF, zdrowo i tanio, a przy
>> mniejszych psach bardzo wygodnie.
>
> Zalezy co uważasz za zdrowo, bo mięso sklepowe wcale zdrowe być nie musi
> :) Moja znajoma pracująca w ubojni i przetwórstwie kurczaków mówi ile te
> filety sklepowe mają chemikaliów.
Zapomniałem dopisać o rodzaju mięs jakie podawałem, co do kurczaków to mam w
rodzinie hodowców brojlerów i ja sam tez nie jem kurczaków, widzę co dają
kurczakom gdy tylko jeden z nich kichnie. Podoba mi sie ta opcja dziczyzny,
będę musiał wypróbować, ale dopiero gdy ta nowa karma nic nie da.Co do tego
co jedzą psy , psie konserwy są równie podobnie badane jak ludzkie jedzenie
i pies nie ruszy każdej kiełbasy podanej mu, człowiek raczej zje wszystko.

jerzy.n wrote:

> Zapomniałem dopisać o rodzaju mięs jakie podawałem, co do kurczaków
> to mam w rodzinie hodowców brojlerów i ja sam tez nie jem kurczaków,
> widzę co dają kurczakom gdy tylko jeden z nich kichnie.

O to chodzi. Ja się nie tknę kurczaka ze sklepu, to dlaczego mam nim truc psa :)
Szczególnie, że jednak pies zazwyczaj na chemikalia o wiele ostrzej reaguje niż
cżłowiek. Człowiekowi się poodkłada i po 30 lat go szlag trafi, a pies może od
razu mieć problemy :)

> Podoba mi sie
> ta opcja dziczyzny, będę musiał wypróbować, ale dopiero gdy ta nowa
> karma nic nie da.

O Profine Salmon & Potatoes jestem spokojny, bo nie było jeszcze psa, który by
po niej się nie przestał drapać. Oczywiście jesli to faktycznie alergia
pokarmowa, bo może byc róznie :) Ale zazwyczaj to jest własnie to.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

W dniu 2010-12-15 21:02, Katanka pisze:

> O to chodzi. Ja się nie tknę kurczaka ze sklepu, to dlaczego mam nim
> truc psa :) Szczególnie, że jednak pies zazwyczaj na chemikalia o
> wiele ostrzej reaguje niż cżłowiek. Człowiekowi się poodkłada i po 30
> lat go szlag trafi, a pies może od razu mieć problemy :)
>

No właśnie, ja z tego powodu nie daję psom żadnych suchych karm. Bo są w
nich *skoncentrowane* wszystkie te chemikalia, które są w pożywieniu dla
ludzi, plus sporo takich dodatków jak rakotwórcze i alergenne pleśnie,
dioksyny, resztki barbituranów, czy choćby np. trutki na szczury. I to
wcale nie tylko w tych karmach z marketów. Jakiś czas temu był w necie
artykuł o karmach z czystej Kanady. Włosy się jeżą.
Dopóki koncerny petfoodów prowadziły ze sobą ostra konkurencję, to
artykuły o trujących dodatkach do produkowanych przez nie karm ukazywały
się, szczególnie na zachodzie, dosyć często. Teraz rynek się
ustabilizował i już się im nie opłaci wyciągać na światło dzienne, tego
co znaleźli w karmach konkurencji, bo konkurencja za chwilę rewanżowała
się tym samym. Już tylko od czasu do czasu zaprotestuje cichym głosikiem
jakieś towarzystwo obrony psów, czy kotów, kiedy nagle i
niespodziewanie, po spożyciu jakiegoś pokarmu championów zejdzie z
tego świata większa grupka pupilków.


>
> O Profine Salmon & Potatoes jestem spokojny, bo nie było jeszcze psa,
> który by po niej się nie przestał drapać. Oczywiście jesli to
> faktycznie alergia pokarmowa, bo może byc róznie :) Ale zazwyczaj to
> jest własnie to.
>

Ja akurat znam suczkę ON-kę, która drapała się po tym, jak po każdej
innej karmie, a przestała dopiero po przejściu na BARF.
Domyślam się, ze przestają się po tej karmie drapać psy nie tolerujące
zbóż, bo zbóż w niej nie ma.
Część wetów zaleca ostatnio dla psów alergików rybę i gniecione
ziemniaki, zamiast jagnięciny, zbyt już popularnej, żeby mogła być
antyalergiczna.

Myślę, że warto przeczytać ten ciekawy artykuł:
www.bornfreeusa.org/facts.php?p=359&more=1

Pozdrawiam
EwA

W dniu 2010-12-15 15:19, Katanka pisze:

>>> Chociaż dopiero drugi dzień serwuje ten pokarm swojej psiuni, to
>>> widać ze już chyba mniej sie drapie, ale chyba cos obrażona
>>> chodzi, bo tylko 160 gram dostaje na cały dzień.
>>
>> Jak mnie kiedyś dobry wet poinformował to większość uczuleń u psów
>> powodują produkty zbożowe, są w zdecydowanej większości karm.
>
> Tak, ale nie tylko zbożowe. Są też uczulenia na konkretny rodzaj białka,
> np. na białko wołowe. Najwięcej uczuleń jednak jest na chemię, którą są
> szczepione i faszerowane kurczaki w hodowlach.
>
>> Te co
>> ich nie mają są drogie... a może lepiej samemu psa żywić dobrym
>> jedzeniem? Zawsze i każdemu polecam BARF, zdrowo i tanio, a przy
>> mniejszych psach bardzo wygodnie.
>
> Zalezy co uważasz za zdrowo, bo mięso sklepowe wcale zdrowe być nie musi
> :) Moja znajoma pracująca w ubojni i przetwórstwie kurczaków mówi ile te
> filety sklepowe mają chemikaliów. Jak je dotyka bez rękawiczek, to od
> razu ma na dłoniach bąble.

Jest bardzo łatwy test na chemikalia w karmie - otwieramy i
obserwujemy. Jak po paru dniach zgnije, zapleśnieje lub się robaki
zalęgną, to chemii jest mało. Jeśli zaś coś zbiera entuzjastyczne opinie
weterynarzy, kosztuje nawet i 40zł za kg, a 15kg worek tego cholerstwa
za nic pleśniaki ni robaki nie chcą ruszyć, to to nadaje się tylko do
zakopania na odpowiednio przygotowanym wysypisku. A karm leczących
alergie bałbym się jeszcze bardziej, bo podejrzewam w nich dodatek sterydów.
Ja kupuję psu po 3 zł/kg kości schabowe i po obróbce w szybkowarze
zdarza mi się samemu je obgryzać, bo takie są dobre. A pies tym karmiony
jest zdrowy jak koń, weterynarza widzi tylko z okazji szczepień.
--
Pozdrawiam
Adam

jerzy.n wrote:
> Profine Dog Adult Salmon Formula z łososiem i ziemniakami, taki pokarm
> zapisał weterynarz na nieustanna egzemę mojej psiuni (foksterier
> szorstkowłosy) .Macie jakieś uwagi ...

Opisz dokładnie co psina jadła wczesniej, przed piodaniem Priofine?

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

W dniu 2010-12-14 18:35, jerzy.n pisze:
> Dog Adult Salmon Formula


Łosoś, ziemniaki, kukurydza, tłuszcz drobiowy (konserwowany mieszaniną
tokoferoli, źródło witaminy E), olej z łososia, naturalne substancje
smakowe, suszona pulpa buraczana, suszone jabłka, drożdże browarniane,
pomidory, ekstrakt z Yucci Schidigera, minerały, DL-metionina, L-lizyna,
mannanooligosacharydy, fruktooligosacharydy, probiotyki, organiczna
miedź, chlorek choliny, organiczny cynk, organiczny mangan, organiczny
selen, biotyna, niacyna, pantotenian wapnia, witamina A, suplement
witaminy B12, suplement ryboflawiny (źródło witaminy B2), monoazotan
tiaminy (źródło witaminy B1), chlorowodorek pirydoksyny (źródło witaminy
B6), kwas foliowy, witamina D3, witamina E (alfatokoferol).


--
Pozdrawiam
Adam

On Sat, 18 Dec 2010 10:50:06 +0100, Adam Moczulski wrote:

> W dniu 2010-12-14 18:35, jerzy.n pisze:
>> Dog Adult Salmon Formula
>
>
> Łosoś, ziemniaki, kukurydza, tłuszcz drobiowy (konserwowany mieszaniną
> tokoferoli, źródło witaminy E), olej z łososia, naturalne substancje
> smakowe, suszona pulpa buraczana, suszone jabłka, drożdże browarniane,
> pomidory, ekstrakt z Yucci Schidigera, minerały, DL-metionina, L-lizyna,
> mannanooligosacharydy, fruktooligosacharydy, probiotyki, organiczna
> miedź, chlorek choliny, organiczny cynk, organiczny mangan, organiczny
> selen, biotyna, niacyna, pantotenian wapnia, witamina A, suplement
> witaminy B12, suplement ryboflawiny (źródło witaminy B2), monoazotan
> tiaminy (źródło witaminy B1), chlorowodorek pirydoksyny (źródło witaminy
> B6), kwas foliowy, witamina D3, witamina E (alfatokoferol).

z powyzszego mozna wywnioskowac ze zanim pies zostal udomowiony to juz byl
doskonaym rybakiem, farmerem i posiadal co najmniej doktorat w dziedzinie
chemii