Historyczna wizyta w "Dzień dobry TVN". Na kanapie tęczowa rodzina z dzieckiem

To nie jest rodzina. To jest związek dwóch pan. Proszę nie mylić pojęć i nie wprowadzać czytelników w błąd, przy okazji stosując propagandę i rozmywając pojęcia. Zresztą nie żeby coś, ale przez takie akcje środowisko LGBTQ+ samo strzela sobie w stopę, robiąc z tego wielkie halo i święto, zamiast traktować to jako normalne wydarzenie.

Nie mam nic przeciwko zwiazkom osob tej samej plci.Jestem przeciw adopcji dzieci przez nie.Kieruje sie tu dobrem dziecka.Najpierw trzeba zadac pytanie takiemu malenstwu czy ono wogole chcialoby byc w takiej niestandardowej rodzinie.Przysposobione z gory staja sie bezbronne nawet gdy osoby mm lub kk beda chcialy mu zapewnic najwspanialsze warunki zycia.