„Gazeta Polska Codziennie” spytała OKO.press o przygotowywany tekst nt. R4S
Po tym jak dziennikarze OKO.press przesłali do agencji R4S i jej klientów pytania dotyczące jej działalności, firma skierowała zawiadomienie do prokuratury, a OKO.press dostało pytania w tej sprawie od „Gazety Polskiej Codziennie”. - My nie przekazujemy takich pytań dziennikarzom. Te pytania krążą po rynku, były kierowane do szeregu zewnętrznych podmiotów - zapewnia Sławomir Jastrzębowski, partner w R4S.
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Polska Codziennie” spytała OKO.press o przygotowywany tekst nt. R4S
brednie. Zyjemy w kraju prawa i sprawiedliwości, w kraju mlekiem i miodem płynącym...na wieki wieków ament
Odpowiadam: Nic nie ukradłem, ani z Donusiem, ani z nikim innym. Zarabiam ratując ludzkie życie.
Masz teraz moje odpowiedzi i napisz teraz artykuł, jeśli będzie mnie szkalował pójdę do sądu. Do tej pory tylko ty i ja znamy pytania i odpowiedzi. Na tym polega dziennikarstwo. Jastrzębowski to wie, zadał wiele "zniesławiających" pytać a na podstawie odpowiedzi nie powstał żaden tekst.