Jakub Dymek: w przejęciu mediów publicznych ofiarami są niewinni ludzie, którzy z powodów politycznych tracą pracę
Co w zmianach w publicznych mediach oburza mnie najbardziej? Nie polityczne nominacje prezesów, dyrektorów i szefów anten, ale - nie mniej polityczne - równoległe wyrzucanie z pracy pracownic i pracowników TVP i Polskiego Radia - pisze Jakub Dymek, publicysta „Krytyki Politycznej”.
Dołącz do dyskusji: Jakub Dymek: w przejęciu mediów publicznych ofiarami są niewinni ludzie, którzy z powodów politycznych tracą pracę
Dziennikarz może mieć swoje poglądy i wyrażać je w odpowiednich programach w ramach komentarzy.
Jednak to co się działo w TVP w ostatnich latach wołało o pomstę do nieba. Prawie każda wiadomość (za wyjątkiem katastroficznych,zerżniętych z zagranicy) zawierała nutkę antypisowską. Stopień bezczelności to przerywanie zwolennikom PiS-u i "morda w kubeł" w trakcie gadki-szmatki zwolennika PO. Także "cieszył"odpowiedni dobór ilościowy gości (2 lub 3 na jednego zwolennika PiS-u lub bezstronnego).
Nawet manipulacje były robione w tak prymitywny sposób (może zadziałały "odkrywcze" słowa Lisa, że "ludzie nie są głupi-są bardziej głupi?), że tylko ograniczone umysłowo osoby nie mogły się zorientować.
To świadczy o poziomie tych sztucznie wylansowanych dziennikarzyn, a wielu z nich jako resortowe dzieci powinny dać przykład, żeby nie wiązać ich kariery z prominentnymi rodzicami.