„Gazeta Wyborcza” przeprasza za publikację rozmowy z antyszczepionkowcem Jerzym Ziębą

Widzę że J Zięba urasta do roli E Nessa w walce z mafią farmaceutyczną,brawo.Według mojego rozeznania w normalnych warunkach ,kasa rządzi światem a więc porównajmy potencjały przeciwników .Goliat farmaceutyczny liczony w bilionach $,w samej Polsce nakłady na reklamę to>miliard zł rocznie,ceny leków od 89 roku wzrosły ok 2000%,średnii zysk na szczepionkach 760% itd. itp.Na przeciw Dawid prosty inżynier górnictwa na emeryturze,pasja życiowa ogólnie pojęte zdrowie,propaguje jak w prosty i tani sposób zadbać o swoje zdrowie na podstawie prac publikowanych przez lekarzy z całego świata a to co o nim piszą porównuję do armii 60 tyś nazistoantysemitoislamofobów maszerujących z Warszawy na Brukselę,Cogito ergo sum.

Pomijając zupełnie fakt, czy ten pan mówi prawdę czy też mówiąc delikatnie się z nią mija (a wszystkie badania mówią, że jednak ma rację) to taki komentarz do sprawy ze strony wierchuszki GW pokazuje z jaką dotychczas wolnością słowa mieliśmy do czynienia, z jaką demokracją i jakimi standardami dziennikarskimi.
Redakcja przeprasza, że dopuściła drugą stronę sporu do głosu, że ukazali, że ta druga strona w ogóle istnieje. Bo tylko jedna linia jest słuszna - reklamodawców - sponsorów.

Nic dodać nic ująć.

Wyborczej zdarzył się lekki skok w prawo, ale natychmiast wrócili do szeregu.

Ale antyszczepionkowcy to lewica głównie. Te młode mamuśki z wielkich miast, co mają za dużo czasu i internetu. Tam dominują dwa środowiska - patologia i lewica.

a może to nie kwestia poglądów tylko poszukiwania wiedzy i chęci uniknięcia powikłań, czyli zwykłej odpowiedzialności za zdrowie dziecka?