SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

20 lat bez Waldemara Milewicza. „Całe swoje życie bał się jedynie zapomnienia”

Niedostępny choleryk traktujący ludzi z góry i wrażliwy na cierpienie żartowniś, na którym można polegać. Chciał dokonać niemożliwego – pokazać dwie strony konfliktu. Co dziś robiłby Waldemar Milewicz? – Bez wątpienia byłby na pierwszej linii frontu wojny w Ukrainie. Wiek w jego przypadku nie miałby żadnego znaczenia. Pewnie by nie pracował dla TVP, bo by ją opuścił w czasach rządu PIS, ale dla innej stacji. Wciąż by był czynnym dziennikarzem – reporterem wojennym – mówi Wirtualnemedia.pl Lena Bretes, szefowa Milewicza w “Wiadomościach” TVP.

Dołącz do dyskusji: 20 lat bez Waldemara Milewicza. „Całe swoje życie bał się jedynie zapomnienia”

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
lkjhg
Po dobrych dziennikarzach prasowych zostawał ślad na dziesiątki lat, po świetnych pisarzach - na wieki. Niestety, gwiazdy telewizji to tylko komety. Świecą jasno, żyją szybko, ale ludzie zapominają o nich w dwa tygodnie. Zwykle nawet nie zauważają zniknięcia z ekranu.
odpowiedź
User
GG
Czyli wychodzi na to, że był influenzerem protoplastą. "Byle się klikało". Nieźle
odpowiedź
User
Podobny do Kolonki
Być może za 50 lat po corocznym utrwalaniu legendy zacznie funkcjonować, ale póki żyją widzowie którzy pamietają te jego materiały brzmi to groteskowo. Niestety bo nikt oczywiście nie życzył mu śmierci, ale dobrze przecież pamiętamy, że był to atncjusz pokroju Max Kolonki. W relacjach niczego nie tłumaczył,próbował jedynie grzać emocje. Często na byle czym. Także jeszcze trochę pracy trzeba wykonać by z Milewicza zrobić Kapuścińskiego.
odpowiedź