SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wspólnik Falenty twierdzi, że przekazał łapówkę dla Donalda Tuska. Prokuratura ujawnia zeznania w odpowiedzi na tekst „Newsweeka”

Prokuratura Krajowa ujawniła w środę wieczorem na swojej internetowej stronie protokoły zeznań Marcina W. - wspólnika Marka Falenty. W. mówi w nich m.in., że wręczył Michałowi Tuskowi „reklamówkę z Biedronki”, w której było 600 tys. euro łapówki dla Donalda Tuska. Protokoły ujawniono w odpowiedzi na publikację „Newsweeka”, z której wynikało, że taśmy z restauracji „Sowa i Przyjaciele” zostały sprzedane Rosjanom. Informacje takie miał przekazać właśnie Marcin W. Publikację prokuratury komentowali dziennikarze.

Dołącz do dyskusji: Wspólnik Falenty twierdzi, że przekazał łapówkę dla Donalda Tuska. Prokuratura ujawnia zeznania w odpowiedzi na tekst „Newsweeka”

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
pressisdead
Elukubracje tego pana tylko potwierdzają, że takie coś jak dziennikarstwo śledcze jest w zaniku, liczą się kliki, bazowanie na wzmożeniu, sensacji. Nie ma w świecie dzisiejszych mediów czegoś takiego jak choćby żmudna weryfikacja informacji, docieranie do osób związanych ze sprawą, odsiewania ziarna od plew, czyli po prostu solidnej dziennikarskiej roboty. Przecież ten pyszałek nawet nie raczył zajrzeć, czy chociażby porównać tego, co spłodził z wcześniejszym śledztwem Wprost sprzed kilku lat. To ma być dziennikarstwo? Wielu, chociaż wg mnie praktycznie większość tych samozwańczych "śledczych" powinno obejrzeć filmy "Wszyscy ludzie prezydenta" lub "Informator", bo tak wygląda etos dziennikarza. Korporacjonizm zatruł i zabił ten zawód. Dziennikarz powinien być zawodem najwyższego zaufania społecznego, arbitrem patrzącym władzy i ludziom ze świecznika na ręce, bezstronnymi obserwatorem i komentatorem, a nie kreatorem rzeczywistość zgodnie z zapotrzebowaniem narracyjnym redakcji siedzącej w kieszeni sponsorów. Newsweek to medium z tradycjami, a u nas sprowadzono je do poziomu prasy brukowej.
odpowiedź
User
On
Gdyby cokolwiek było na Tuska, toby dawno go zamknęli - to raz. Jeśli dajesz łapówkę politykom danej opcji, to nie musisz ich nagrywać, aby ich obalić, bo ich trwanie u władzy jest w twoim interesie - to dwa. Jest to typowa zagrywka w stylu Ziobry i PiS - żonglowanie papierami i insynuacje bez dowodów.

Kolego piszesz bzdury. Wlasnie po to idzie się do oilityki zeby po ciebie nie przyjechali. A przykładów wiel. Mierzona woził walizki z Moskwy i co? Został premierem i miał swojego ministra sprawiedliwości. Jola i olek to samo. Jedna mierzyła butu w eur i us on dostal apartament od biznesmena. Oczywiście po europejsku nie białorusku. Dalej Pawlak o gaz, Wasacz i PZU, drzewiecki, chlebowski, Bielecki co Pekao sprzedaje a oitem zostaję jego prezesem to czym się rozni od schroedera? A taki Gawłowski z apartamentu w Chorwacji do senatu. A Giertych tez niewinny przecież i jic ze soilek nie wziął tak sobie tylko z czarneckim działa, którego czołową dziennikarka tvn i żona w bagażniku wywoziła. jeszcze tak można wielu wymienić. Przestańmy być wreszcie naiwni i
odpowiedź