SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Leszek Miller domaga się od wydawcy „Faktu” przeprosin przez sześć dni i 1,5 mln zł zadośćuczynienia

Były premier Leszek Miller w pozwie przeciw Ringier Axel Springer Polska, wydawcy „Faktu”, domaga się przeprosin na pierwszej stronie tabloidu przez sześć dni oraz 1,5 mln zł zadośćuczynienia. Powodem jest publikacja o śmierci syna polityka.

Dołącz do dyskusji: Leszek Miller domaga się od wydawcy „Faktu” przeprosin przez sześć dni i 1,5 mln zł zadośćuczynienia

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dudy
Z brukowcami tylko twarda walka ma sens...
no rzeczywiście. Jakby napisali, że zatłukł kogoś siekierą a byłaby to nieprawda.

Miller jest osobą publiczą, jego syn również mediów nie unikał. Że potem zaczęło mu się paprać w życiu to co, wina Faktu?

Co za absurd.

Już sama rezygnacja Felusa była przesadą, ale teraz gdyby położyli uszy po sobie, to byłoby szkodliwe dla całego dziennikarstwa w Polsce.

W przypadku przegranego procesu, to co to oznacza? Że nie można poinformować o samobójstwie byłego premiera?


Można kurwa, ale nie w ten sposób jak oni to zrobili. Inni pisali, że popełnił samobójstwo i nikt nie żąda półtorej bańki za to bo nie o to chodzi.
a tu w Fakcie co naruszyli? Pisząc, że gość się powiesił? Pfff co za absurd.


Nie debilu. Napisali, że "Ojciec wybrał politykę, a syn sznur". To nie jest zwykłe poinformowanie czytelników, że się powiesił.


a co w tym jest strasznego? jak napiszę że wybieram kawę a ty herbatę, to mam ci półtorej bańki płacić, jełopie? komuszki nie ogarniają i tyle
0 0
odpowiedź
User
Sandzi
Popieram misia jeśli te ugrane W sądzie €€€ przeznaczy na cele charytatywne bo jeśli chce DO własnej kieszeni TO zdecydowanie nie popieram zabijania kasy na rodzinnych tragediach
0 0
odpowiedź
User
szpak
Miller tak się brzydzi tabloidów, że wkrótce po pogrzebie pobiegł do Superaka. Od prania w mediach rodzinnych brudów też się nie odżegnuje. Ma do tego prawo. Ale moralność to on posiada Marty K.
0 0
odpowiedź