Łukasz Sitek: tekst „GW” o zarzutach to odwet na niewygodną prawdę o Adamowiczach, obowiązuje domniemanie niewinności
- Moja partnerka zwróciła się do Prokuratury o powstrzymanie się od podejmowania jakichkolwiek czynności względem jej i rodziny. Wielokrotne próby okazały się bezskuteczne - tak dziennikarz TVP Łukasz Sitek skomentował postawienie mu zarzutu znęcania się nad kobietą. Sitek uważa, że ujawniając to, „Gazeta Wyborcza” naruszyła tajemnicę postępowania przygotowawczego. - To odwet za mówienie niewygodnej prawdy m.in. o majątku Pawła Adamowicza i jego rodziny, „układzie gdańskim” i powiązanych z nim polityków - uważa.
Dołącz do dyskusji: Łukasz Sitek: tekst „GW” o zarzutach to odwet na niewygodną prawdę o Adamowiczach, obowiązuje domniemanie niewinności
Ładne dupeczki maja to do siebie
I te procedury są zachowane. Informacja o dochodzeniu prokuratury i to w jakim charakterze występuje Sitek nie jest żadnym nadużyciem. A on sam stawiając zarzut zemsty GW pośrednio potwierdza swoje polityczne, propagandowe zaangażowanie.
Domniemanie niewinnosci obowiązuje dlatego nikt nie twierdzi, że jest winny czy skazany w jakiejkolwiek ze spraw, które toczą się przeciw niemu.
Przy okazji dowiadujemy się że była próba wycofania zarzutu (Sitek przemilcza czy świadkowie wycofali zeznania), prokuratura powinna zbadać czy domniemana ofiara nie jest teraz zastraszana.