Piotr Tymochowicz chce 20 mln dolarów od Google za zniesławiające go strony
Piotr Tymochowicz zamierza pozwać Google za wyświetlanie wysoko w wynikach wyszukiwania serwisów zawierających pomówienia pod jego adresem. Specjalista od wizerunku będzie domagał się 20 mln dolarów odszkodowania.
Dołącz do dyskusji: Piotr Tymochowicz chce 20 mln dolarów od Google za zniesławiające go strony
Poza tym Tymochowicz wydymał swoich wspólników w spółce giełdowej (w tym mnie, grając po obu stronach). Spędziłem z nim wiele miesięcy, mnie się wypłakiwał w rękaw, gdy jego żona robiła swoje.
To jest chory człowiek, w gruncie rzeczy bardzo zagubiony i nieszczęśliwy. On żyje w swojej rzeczywistości, rzeczywistości, która nie istnieje. Ma parę tanich chwytów, paru reporterów na usługach i zawsze paru frajerów pod ręką na kursy komunikatu otwartego (żanada, "program" bez podstaw = tania manipulacja).
Tylko w takim kraju jak Polska był możliwy Tymochowicz. On tutaj już się skończył. Nie dajcie się nabrać, on nikogo nie pozywa. To tylko klasyczny manewr wyprzedzający w stosunku do serwisu, który i tak już wszyscy widzieli. Tymochowicz wie, że najlepszą obroną jest wyśmianie, przekolorowanie a przede wszystkim wyprzedzenie ataku. Wiedział, że tego już nie wyłączy (pisał wiele pism), więc zdecydowal się "uderzyć" (bo to żadne uderzenie), aby wyprzedzić. Polaczki miały to kupić. Cienias. Jak ludzie mogą chcieć cokolwiek mu płacić za jego "szkolenia". Żenada.