Polskie Radio szuka szefa Trójki. „Właściwa osoba, która spełni oczekiwania słuchaczy”
Nominacja dla nowego szefa Programu III Polskiego Radia ma zostać ogłoszona jeszcze w tym tygodniu. - Poszukiwałam osoby, która spełni oczekiwania słuchaczy, poprowadzi antenę w odpowiednim kierunku i nie zniszczy tego dobrego, co już jest - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Barbara Stanisławczyk, prezes Polskiego Radia.
Dołącz do dyskusji: Polskie Radio szuka szefa Trójki. „Właściwa osoba, która spełni oczekiwania słuchaczy”
Pozdrawiam wszystkich wrażliwych na piękno muzyki i w ogóle sztuki, którym daje ona radość w codziennym życiu i uczy czerpać z niego prawdziwe piękno.
1. Nie boli osoba o imieniu Anna i nazwisku Gacek, ale to, co ta osoba robi w ogólnopolskim... misyjnym... radiu... publicznym. Gdyby to robił Jan Kowalski, to pisałbym o efektach pracy Jana Kowalskiego.
2. "Jedni lubią tę muzykę, inni inną." - straszny nędzaargument. Znałem człowieka, który nagrał sobie na całą kasetę 1 utwór i słuchał, go przez 60 minut. I co z tego wynika? Ano nic. A z pewnością nic w temacie misyjnego radia. Czy w Dwójce ma lecieć muzyka dance, bo wśród płatników abonamentu są również liczni fani tego gatunku? Misyjne rado nie jest od przygrywania. To nie ma być radio towarzyszące, ale absorbujące. Poszerzające horyzonty muzyczne. Z całym szacunkiem, ale wyjątek nie czyni reguły. A jedynie sporadycznie usłyszę w audycjach Red. Gacek coś, czego nie usłyszę nigdzie indziej...
3. Możesz mi wytłumaczyć, jak się ma różnorodność do jednej z najbardziej wtórnych - pod względem muzycznym i dziennikarskim - audycji w Trójce? Przecież jej audycja jest wtórna nie tylko w stosunku do tego, co poza Trójką, ale przede wszystkim w stosunku do samej siebie...
Przyjmując Waszą logikę, Trójka byłaby bardziej różnorodna, gdyby pojawiły się w niej jeszcze takie gatunki jak dance czy disco polo. Wiecie, w czym jest problem? Problem jest w tym, że jesteście zbyt młodzi, by pamiętać Trójkę jako radio misyjne i różnorodne i na tle obecnych ZETek, RMFów itp. ta obecna jawi się Wam jako absolut. Z drugiej strony jesteście strasznie zblazowani jak na młodych ludzi. Nie chce Wam się szukać, cieszyć odkryciami itd. Idziecie na łatwiznę, łykacie PR, jesteście idealnym targetem dla wielkich przemysłu muzycznego. Znam wielu starszych słuchaczy i radiowców, którzy cieszą się nową muzyką (tzw. "młodzieżową") i mają bekę z tych Waszych "nowości" w postaci promosów z wytwórni zapętlanych przez hipstermedia.