Rada Etyki Mediów krytykuje TVP Info. "Podzielamy opinię o odpowiedzialności TVP za podział Polaków"

A co nas obchodzi co jakiś Pereira bredzi w swoich urojeniach

Rada etyki nie odkryła nic nowego, od początku rządów pis TVP stała się partyjnym narzędziem i ohydną machiną propagandową .... Nawet ludzie popierający pis zauważyli że zaszło to za daleko i że nie jest to ani rzetelne ani bezstronne źródło przekazu.

Za podział Polaków odpowiedzialna jest Gazeta Wyborcza. Zaczęło się od „zabierz babci dowod” „moherowych beretów”. To Wyborcza postanowiła zredefiniować takie pojęcia jak przyzwoitość czy honor. To Wyborcza zatrudniała agenta Maleszkę czy kazała się odczepić od Jaruzelskiego. Michnik, który dał się omamić czerwonym wielu porządnym ludziom próbował tłumaczyć, że może jednak 50 lat zniewolenia komuną to nie tak źle. Zdradził ideały Solidarności, bronił agentów i wciskał kit. Kazał myśleć wszystkim, że byliśmy w zasadzie wszyscy odpowiedzialny za pogromy w czasie II wojny. Ludzie nie wytrzymali tej obłudy i fałszu i w pewnym momencie nie wytrzymali i zagłosowali sercami za czymś mniej zakłamanym.
Zawsze tak będzie jak ktoś na sile próbuje wyznaczać standardy moralne a tak naprawdę pierze mózg w imię interesików.
Jest tez wątek zabawny - dzisiaj nikt tak nie pomaga PIS jak Wyborcza. To ich wyuczone często bezsensowne szczucie i mieszanie do wszystkiego ich zakrzywionego spojrzenia na rzeczywistość, które nic wspólnego z rzetelnością dziennikarska nie ma, byle tylko na siłę zmusić Polaków do nienawiści do PIS. Ta baza upadłych autorytetów. To ich zamienienie się w partie polityczną i wrzaski na marszach. No nic tak nie pomaga PIS i nie dzieli Polaków jak właśnie Wyborcza.
Tak wiec szanowna Rado - to prawda, że TVP ma za uszami ale skoro kłamią jedni to musieli zacząć się bronić drudzy. I tak oto mamy media frontowe. I dzięki temu jest po równo. Wiec bez żalu do świata prosze. I jednak szukając medium, które zaczęło dzielić Polaków prosze przyjrzeć się towarzystwu z Czerskiej a nie wypuszczać cieniutkie analizy.