Rafał Porzeziński i Marek Horodniczy gospodarzami „W tonacji Trójki”

fala frondy w trujce

Wczoraj w Trójce była audycja wspomnieniowa o Marku Gaszyńskim.
I taka refleksja mnie naszła: za głębokiej komuny (lata 60-te) Trójka była stacja robioną przez młodych dla młodych, a za Niepodległej jest stacją skansenem, która po prostu zanudza. Brakuje przede wszystkim ludzi, którzy mają jakiś pomysł na radio.

Uprasza się o narzekanie tylko po wcześniejszym wysłuchaniu konkretnych audycji. Z nowych audycji Trójki polecam Departament Rytmu. Kawał dobrej roboty. Pozdrawiam miłośników tej stacji radiowej i i fal ultrakrótkich.

Woj112023-01-16 15

Błagam, dziadersy spadły z Jedynki. A podobno miało być młodo i nowocześnie. Póki co była młoda wulgarna Małgosia i patostreamer Ciechanski od pieśni biesiadnych i poniżania współpracowników. Spady z RockRadia Miara to jest tragedia jakich mało, na dodatek z puszki. W piąte katuje ludzi pseudo listą, w sobotę o 10 powtórką z listy a o 22 sili się przy umcyk umcyk. Żołądkowski podobnie, niedługo wyskoczy z lodówki. Całość sprawia wrażenie jakby mieli trzech na krzyż prowadzących. Radio bieda. No ale co się dziwić przy wyjątkowo zdolnej do niszczenia prezesce.

To napisz geniuszu dzięki komu jest wzrost wyników słuchalności?

Kochaniutka tylko dzięki świetnym audycją Redaktorów:
Adamczyk, Baron, Grabarz, Grabkowski, Hoffmann, Jaźwiński, Kirmuć, Kordowicz, Margański, Marcinik, Małkowska, Okrasko, Tomaszuk i Ptaszyn Wróblewski

oraz dzięki wywaleniu Ciechana

Buźka Aga :*

Otóż to! Ciechan wyleciał w czerwcu (po batalii i interwencji słuchaczy) i wzrost. Pomyśleć jak skoczyłaby słuchalność gdyby w końcu wyleciała prezeska z towarzystwem wzajemnej adoracji, panią L i państwem Cz.