Telewizja Polska szykuje rewolucję w zatrudnieniu

U nas w TVN wszyscy mają etaty.

Dworak, Zdrojewski i Braun zaczęli polit-majsterkować w TVP dwa lata temu. W ciągu zaledwie dwóch lat zniszczyli prestiż i program TVP. Zmniejszyli widownię niemal o połowę. Uzyskali trudny do pobicia wynik finansowy - minus 218.9 mln zł. Umocnili zasadę zatrudniania partyjnej nomenklatury w drodze fałszowanych "konkursów". W toku dyletanckich kombinacji kadrowych zatrudnili na wizji dziennikarzy odrzuconych przez konkurencyjną stację. Nie wprowadzili na anteny TVP ani jednej własnej propozycji programowej, która zdobyła zainteresowanie widzów. Nikt z tej dziwacznej-nieudacznej ekipy, która ma na koncie same porażki, nie został odwołany, co jednoznacznie wskazuje na polityczne nominacje i polityczne sterowanie TVP wbrew interesom największego nadawcy i interesom Skarbu Państwa. Zarząd i Rada Nadzorcza za nic nie odpowiadają. Wszystkiemu winni są telewidzowie, więc nie dostaną programu, a jedynie krypto-polityczną papę. Winni są dziennikarze, więc zostaną zwolnieni w wyniku potajemnie zaplanowanej akcji pseudo-restrukturyzacyjnej. Zarząd nie umie działać na rynku wolnych mediów, więc zabiega o urągający państwu prawa reżim fiskalny, połączony z propagandą czerpaną z minionych czasów i systemów nakazowo-rozdzielczych oraz z groteskowymi próbami straszenia obywateli pukającymi do drzwi osobnikami bez jakichkolwiek uprawnień. To wojna na wyniszczenie TVP.

Głosowaliście na chłopaków robiących biznesy na cmentarzach? Popieraliście ich bezkrytycznie? No to teraz trzeba będzie jeszcze bardziej lizać... (minusujcie, minusujcie, trudno przyznać się do błędu)