W Trójce za mało audycji publicystycznych i słowa

Oczywiście, ale w tym przypadku jest trwonienie gigantycznych pieniędzy i nie piszę tutaj o propagandzie. PR jest robione pod dyktando jednego człowieka, który nie ma pojęcia o funkcjonowaniu mediów. O misji publicznej nie ma mowy. Bo jaka to misja np takie Radio Kierowców, którego większość zmotoryzowanych nie ma możliwości posłuchanianw samochodzie. Zaorać Propagande24, przywrócić Czwórkę młodym ludziom na FM, Czabańskiego oddać do domu starców.

Demokratycznie wybrana władza ma prawo do wprowadzania zmian w mediach publicznych.

Demokratycznie wybrana władza ma obowiązek słuchać głosu obywateli, a nie słucha - skargi do Wąsiewicza, do Rady Programowej, do Rady Mediów Narodowych. Za to Ciechanski wszystkim pyskuje, że ich nie obchodzi słuchacz. Pan od muzyki nóżki na mebelkach za podatki słuchaczy i ma w nosie. Agnisia tak samo umoczona w krętactwa to będzie bronić.

W zeszłym tygodniu zniknął Dziewoński, w tym Ossowski. Ostatnie audycje na poziomie, kultywujące język i tożsamość. Będziemy teraz słuchać bełkotu Ciechana? Kawałów poniżających ludzi z dysfunkcjami i wyśmiewania się z ludzi starszych? Podobno kierownik muzyczny trzyma nogi na meblach z naszych podatków, tak się chwali w Naszej Tonacji. Czy żelazny repertuar będą stanowiły pieśni biesiadne i tak istotne informacje o stronach dla dorosłych? To jest misja publiczna? Prostak ośmieszający dziennikarstwo i lobbowany przez nieudaczników.