Ustawa o jawności życia publicznego zagrożeniem dla pracy dziennikarzy. Rząd wycofuje się z pomysłów
Kilkadziesiąt podmiotów zgłosiło uwagi i zastrzeżenia do ustawy o jawności życia publicznego. Wśród nich znalazły się też m.in. Centrum Monitoringu Wolności Prasy i TOK FM. Zwracają one uwagę na aspekty nowego prawa ważne dla dziennikarzy - uzależnianie udzielenia informacji od wniesienia opłaty i wprowadzenie definicji „uporczywego składania wniosków”.
Dołącz do dyskusji: Ustawa o jawności życia publicznego zagrożeniem dla pracy dziennikarzy. Rząd wycofuje się z pomysłów
W zasadzie jej sensem jest utrzymanie i rozrost biurokracji kontrolnej CBA.
I tylko się pytam PO CO zbieramy tony nikomu do niczego nie potrzebnych danych z szerokiego kręgu osób nie będących istotnymi, ani nawet ubocznymi, trybami ubocznych procesów decyzyjnych.
Jakie mamy dotychczasowe sukcesy wielu lat składania oświadczeń majątkowych przez już pokaźną rzeszę ludzi? Żaden.
A... pardon... Zegarek Nowaka i żarty z zapomnianych stodół ministra od trocin.
Tak to jest, jak realizuje się myśl Lenina wskazująca, że "Każda kucharka powinna nauczyć się rządzić państwem."
Podpowiem: może aktyw partyjny poprosi o małe konsultacje kogoś kto się zna na tym. Choćby prawnika powyżej. Może chociaż studentkę prawa- Dudową. Byłoby więcej korzyści niż z tego waszego legislacyjnego bajdurzenia.