SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Wysokie Obcasy” krytykowane za Matkę Boską z logo Strajku Kobiet, europoseł PiS zawiadamia prokuraturę

W dodatku „Wysokie Obcasy” do „Gazety Wyborczej” (Agora) zamieszczono grafikę Marty Frej przedstawiającą Matkę Boską w maseczce z logo Strajku Kobiet i z czarną parasolką. Skrytykowali to niektórzy dziennikarze, a europoseł PiS Dominik Tarczyński i Ordo Iuris zapowiedzieli złożenie do prokuratury zawiadomienia.

Dołącz do dyskusji: „Wysokie Obcasy” krytykowane za Matkę Boską z logo Strajku Kobiet, europoseł PiS zawiadamia prokuraturę

56 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Justyna
Brak słów!
odpowiedź
User
Bazyl
To jest kolejne naciąganie struny, kolejne przesuwanie granic. Testowanie - ile jeszcze wytrzymają? Aż w końcu wprowadzimy zakaz chodzenia do kościoła (oczywiście w ramach tolerancji wobec innych światopoglądów) , a wszystkich przyznających się do wiary zaczniemy naznaczać i wyrzucać na margines...

Nikt im niczego nie zabrania. Póki co to Polacy wyznania rzymskokatolickiego narzucają innym swoje poglądy poprzez stanowione prawo.

Ja jestem chcianym dzieckiem mamy i taty. Skąd to wiem? Bo gdyby mnie nie chcieli to bym nie się nie urodził - aborcja w czasach gdy radosnym wrzaskiem obwieściłem swoje przybycie była legalna, darmowa, dostępna i traktowana jak antykoncepcja. A ty? Jesteś dzieckiem rodziców czy Ustawy o zapobieganiu przerywania ciąży?

weź pod uwagę, że potencjalnie dzięki zakazowi aborcji nie zostałeś wyskrobany, bo pensja za niska, za mało miejsca i rodzicielce nie chciało się przeprowadzać, i książek pakować.
odpowiedź
User
Bazyl
To jest kolejne naciąganie struny, kolejne przesuwanie granic. Testowanie - ile jeszcze wytrzymają? Aż w końcu wprowadzimy zakaz chodzenia do kościoła (oczywiście w ramach tolerancji wobec innych światopoglądów) , a wszystkich przyznających się do wiary zaczniemy naznaczać i wyrzucać na margines...

Nikt im niczego nie zabrania. Póki co to Polacy wyznania rzymskokatolickiego narzucają innym swoje poglądy poprzez stanowione prawo.


weź pod uwagę, że potencjalnie dzięki zakazowi aborcji nie zostałeś wyskrobany, bo pensja za niska, za mało miejsca i rodzicielce nie chciało się przeprowadzać, i książek pakować.


Ja jestem chcianym dzieckiem mamy i taty. Skąd to wiem? Bo gdyby mnie nie chcieli to bym nie się nie urodził - aborcja w czasach gdy radosnym wrzaskiem obwieściłem swoje przybycie była legalna, darmowa, dostępna i traktowana jak antykoncepcja. A ty? Jesteś dzieckiem rodziców czy Ustawy o zapobieganiu przerywania ciąży?
odpowiedź