Białoruscy milicjanci w piątek rano zaczęli rewizję w dwóch biurach TV Biełsat w Mińsku. Pracownikom stacji pokazali nakaz prokuratorski dotyczący sprawy sądowej, w której stację oskarżono o kradzież znaku towarowego.

Zarząd główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zaapelował o natychmiastowe uwolnienie dziennikarzy, zamykanych w aresztach na Białorusi za relacjonowanie protestów w tym kraju. - To poważne naruszenie zasady wolności mediów - czytamy w apelu. Podobną opinię wyraziło Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.

Dwaj reporterzy TV Biełsat zostali zatrzymani w niedzielę w Mińsku na Białorusi. Po apelu polskiego MSZ około godziny 18 wypuszczono ich, nie podając przyczyny zatrzymania.

Władze przeprowadziły w weekend zatrzymania ekip telewizji Biełsat w czterech różnych miastach na terenie całej Białorusi. Dziennikarzy po kilku godzinach przesłuchań zwalniano, lecz - według relacji niezależnych mediów - doszło także do pobicia jednej z operatorek i reportera, a współpracowniczce TV zagrożono odebraniem dziecka.

Premier Beata Szydło zapewniła dyrektor TV Biełsat Agnieszkę Romaszewską-Guzy, że dalszemu istnieniu stacji nic nie zagraża. W najbliższym czasie zostanie przygotowana nowa formuła funkcjonowania kanału, która ma być kompromisowa.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski ocenił, że TV Biełsat jest niewystarczająco atrakcyjna i ma za mały zasięg, dlatego rozważana jest koncepcja, żeby stację włączyć do TVP Polonia. Dyrektor TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy zapowiada, że stacja będzie działała tak jak dotychczas. - Koncepcja zarysowana przez ministra Waszczykowskiego jest dla mnie nowa i zaskakująca - stwierdziła.

W rozmowie z portalem wPolityce.pl szefowa TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy przekazała, że w 2017 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych zmniejszy dotację dla kanału, co może oznaczać jego likwidację. - Nie zapadły żadne decyzje - komentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Joanna Wajda, rzecznik prasowa MSZ.

Lokalne władze Grodna wydały nakaz demontażu anten satelitarnych w dużej części miasta zasłaniając się przepisami o ochronie zabytków. Jednak nadająca dla Białorusinów polska telewizja TV Biełsat uważa, że to cios wymierzony w ten kanał i próba odcięcia mieszkańców miasta od informacji.

TV Biełsat, kanał produkowany w języku białoruskim przez Telewizję Polską, znalazł się w ofercie prawie wszystkich operatorów telewizji kablowej na Ukrainie.

Związek Dziennikarzy Ukrainy przyznał dyrektor TV Biełsat i wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Agnieszce Romaszewskiej-Guzy nagrodę wolności słowa im. Ihora Łubczenki.

Sąd Najwyższy w Mińsku uznał kanał Biełsat winnym kradzieży znaku towarowego firmy BELSATplius należącej do białoruskiego biznesmena Andreja Bieliakowa. Sędziowie domagają się, by stacja przestała używać swój logotyp na terenie Białorusi.

W najbliższy poniedziałek w Mińsku odbędzie się rozprawa, w której firma sprzedająca na terenie Białorusi urządzenia do odbioru telewizji satelitarnej oskarża TV Biełsat o bezprawne używanie swojej nazwy.

Telewizję Biełsat z różną częstotliwością ogląda 12,5 proc. dorosłych Białorusinów, czyli ok. 895 tys. osób. Natomiast 39 proc. dorosłych mieszkanców Białorusi, czyli ok. 2,8 mln osób, wie o istnieniu stacji - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie stacji.

- Jesteśmy przekonani, że Pańska osobista interwencja pozwoli uratować Telewizję Biełsat i o taką interwencję do Pana gorąco apelujemy - tymi słowami czołowi opozycjoniści i przedstawiciele białoruskiej inteligencji zwrócili się z w liście do premiera Donalda Tuska.

Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor TV Biełsat, poinformowała, że ze względu na zbyt mały budżet, stacja skróci czas nadawania. - O skróceniu emisji może zdecydować tylko zarząd TVP, a takiej decyzji nie było - opowiada rzeczniczka TVP.

TV Biełsat ruszył z codziennym blokiem informacyjno-publicystycznym realizowanym na żywo ze studia w Warszawie. Program pod nazwa „Studio Biełsat” emitowany jest przez trzy godziny każdego wieczoru począwszy od poniedziałku 10 września br.

Juliusz Braun - prezes telewizji publicznej, podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Kultury i Środków Przekazu 18 sierpnia br, potwierdził, że TVP będzie uzupełniać budżet Biełsatu ze swoich środków.

Przy trzech polskich przejściach granicznych pojawiły się billboardy zachęcające do oglądania kanału Biełsat zamiast białoruskiej telewizji państwowej.

Łukasz Kardas, do niedawna szef TVP Info, od poniedziałku 4 lipca br. został p.o. dyrektora kanału TVP Polonia. Zastąpił na tym stanowisku odwołanego Witolda Laskowskiego, który przeszedł do TV Biełsat.

Od 7 czerwca Telewizja Biełsat będzie emitować 12 godz. programu. Wprowadza poranny blok powtórkowy od godz 7 do 13. Wieczorny blok emitowany jest bez zmian od godz 17 do 23.