Amy Winehouse pod nadzorem przyjaciół
Amy Winehouse nie musi się martwić o przyjaciół. To oni tak bardzo się o nią martwią, że nie spuszczają z niej oka.
Piosenkarka przechodzi obecnie kolejny kryzys związany z burzliwym życiem i licznymi nałogami, co budzi uzasadnione obawy otoczenia o jej życie.
- Amy jest teraz w bardzo złym stanie - wyjaśnił jeden ze bliskich znajomych artystki. - Nikt nie chce jej samej zostawić. Jej przyjaciele martwią się, że zrobi coś, czego nie zdoła przezwyciężyć. Była już w piekle i z powrotem, ale niektórzy obawiają się, że będzie jeszcze gorzej, zanim będzie lepiej.
Sama Winehouse stwierdziła publicznie, że nie może uwierzyć w to, co jej się przytrafiło i jest jej z tego powodu niezmiernie smutno.
Dyskografię Angielki zamyka album "Back to Black" z października 2006 roku. Amy podobno zdarza się pracować nad nowym materiałem.
Dołącz do dyskusji: Amy Winehouse pod nadzorem przyjaciół