SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarka „Wprost”: tygodnik nie płaci współpracownikom

- „Wprost” nie płaci współpracownikom za teksty - stwierdziła dziennikarka pisma Anna Gromnicka. - Nie komentujemy prywatnych opinii na prywatnych profilach byłych pracowników i współpracowników - odpowiada wydawca tygodnika.

- Przykro to pisać, ale muszę. Tygodnik „Wprost” nie płaci współpracownikom za teksty - stwierdziła w piątek na Twitterze Anna Gromnicka, dziennikarka pisma. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie chciała rozwinąć swojego wpisu, wyjaśniając, że tak jest skonstruowana jej umowa z PMPG, wydawcą „Wprost”. - Dostałam potwierdzenie przelewu od Point Group, więc nie mogę rościć w tym momencie żadnych pretensji - zaznaczyła w sobotę.

Gromnicka w maju ub.r. została szefową działu Kultura we „Wprost” (więcej na ten temat), ale już we wrześniu przestała pełnić to stanowisko. O powodach i okolicznościach tej zmiany również nie chce mówić.

Co na to PMPG? - Jako wydawca nie komentujemy prywatnych opinii na prywatnych profilach byłych pracowników oraz współpracowników - odpowiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Pawłowska-Pojawa, rzeczniczka firmy. - Jednocześnie informuję, że powielanie i rozpowszechnianie nieuprawnionych insynuacji pod adresem wydawcy zostanie potraktowane jako naruszenie dóbr osobistych - zaznaczyła.

Czy zaliczenie Anny Gromnickiej do grupy byłych pracowników i współpracowników „Wprost” oznacza, że tygodnik zakończył już z nią współpracę? Tego rzeczniczka PMPG nie wyjaśniła. Nowy tekst Gromnickiej znajduje się w bieżącym wydaniu „Wprost”.

W ostatnich miesiącach w redakcji „Wprost” nastąpiło sporo zmian personalnych. Odeszli szef działu biznes Tomasz Molga (więcej na ten temat), szefowa działu społecznego Marta Bratkowska (zobacz szczegóły). zastępca redaktora naczelnego Cezary Bielakowski i dyrektor artystyczna Anna Dyakowska (więcej o tym), wicenaczelna Katarzyna Sielicka (przeczytaj więcej) oraz dziennikarz Piotr Śmiłowicz (zobacz szczegóły). Z drugiej strony do redakcji dołączyli dziennikarka polityczna Agnieszka Burzyńska (więcej na ten temat) i dziennikarz śledczy Mariusz Kowalewski, a nową szefową działu społecznego została Katarzyna Nowicka.

Z danych ZKDP wynika, że średnia sprzedaż ogółem “Wprost” w październiku ub.r. wyniosła 53 732 egz. (zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii).

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka „Wprost”: tygodnik nie płaci współpracownikom

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Analityk
I co się dziwić, że coraz mniej ludzi ten tygodnik kupuje. Podobnie jak jeszcze kilka innych pism. A wydawcy ciągle nie widzą korelacji pomiędzy wyrzucaniem z pracy dziennikarzy, zatrudnianiu ich na śmieciówkach, przyznawaniu honorariów według kaprysów redaktorów, a nie według wkładu pracy, faworyzowaniu w wycenach kolegów i rodziny, podkłądaniu świń tym co spoza "kółka wzajemnej adoracji", bo przyjdą następni, których można będzie oszukać, okraść i nie zapłacić.
0 0
odpowiedź
User
Analityk 1
To jak płaci lub nie płaci Wprost jest normalnie żarcikiem w porównaniu z tym jak roluje ludzi Trybuna. Niestety, wydawcami coraz częściej są postaci, dla których kastomizowane blachy do terenówki są ważniejsze niż wszystko inne. Skąd oni się biorą? To jakaś mafia czy co?
0 0
odpowiedź
User
xm
Po całej serii odejść zapowiadają się kolejne... Latkowski niedługo zostanie sam.
0 0
odpowiedź