„Gazeta Wyborcza” w Toruniu i Bydgoszczy bez dodatku „Co Jest Grane24”

Od 3 kwietnia „Gazeta Wyborcza” zlikwidowała dotychczasowe wkładki i strony poświęcone sprawom lokalnym i utworzyła 9 nowych regionalnych dodatków. Nowe dodatki obejmują: Warszawę, Płock i Radom (pierwszy region); Wrocław i Opole (drugi region); Katowice i Częstochowę (trzeci region); Poznań, Szczecin i Zieloną Górę (czwarty region); Gdańsk, Toruń i Bydgoszcz (piąty region); Kraków, Kielce i Rzeszów (szósty region); Białystok i Olsztyn (siódmy region). Zwiększy się liczba stron przeznaczonych na informacje lokalne w Lublinie, który nie będzie połączony z innymi miastami. Nie zmieni się natomiast sposób wydawania lokalnego dodatku w Łodzi.

Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, to nie koniec zmian oszczędnościowych przeprowadzanych w oddziałach dziennika. Od piątku, 7 kwietnia, dwa małe oddziały - Bydgoszcz i Toruń - likwidują osobne wkładki „Co Jest Grane24” i włączają je w ciąg swoich magazynów. Nina Graboś, dyrektor do spraw komunikacji korporacyjnej Agory mówi, że tak jest ekonomicznie. - Połączenie treści lokalnego wydania "Co Jest Grane24" z piątkowymi wydaniami lokalnych magazynów w Bydgoszczy i Toruniu jest optymalnym rozwiązaniem pod względem druku dziennika - przekonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

W minionym roku "Gazeta Wyborcza" sprzedawała się średnio w  140 662 egz., co daje wynik gorszy o 11,19 proc. w stosunku do roku 2015.

Przypomnijmy, że w połowie października ub.r. podwyższono cenę egzemplarzową większości wydań „Gazety Wyborczej”, zmieniono też dni ukazywania się niektórych dodatków (np. „Duży Format” został przeniesiony z czwartku na poniedziałek). Ponadto w czwartym kwartale ub.r. w Agorze przeprowadzono zwolnienia grupowe, obejmujące 176 pracowników, głównie z zespołu "GW".

Jarosław Kurski: Krytycy ogłaszają pogrzeb „Gazety Wyborczej” co trzy dni. Jesteśmy tym już znudzeni