Można zostać właścicielem „CD-Action” i „PC Format”, ruszyła sprzedaż akcji. "Ponad 1,24 mln zł na serwisy internetowe i studio wideo”

„CD-Action”, miesięcznik poświęcony grom komputerowym ukazuje się na polskim rynku od 1996 r. Z danych ZKDP wynika, że w całym 2018 r. średnia sprzedaż magazynu wynosiła 54 398 egz., o 18,83 proc. mniej niż w 2017 r.

Z kolei magazyn „PC Format” zadebiutował na naszym rynku w 2000 r. i przez niemal dwie dekady ukazywał się co miesiąc. Od 2019 r. funkcjonuje jako dwumiesięcznik. W 2018 r. średnia sprzedaż „PC Formatu” wynosiła 27 052 egz., po spadku o 22,5 proc. w skali roku.

Na początku lipca br. wydawnictwo Bauer, do którego należały oba tytuły sprzedał je za nieujawnioną kwotę agencji gamingowej Fantasyexpo. Dalszym rozwojem marek CD-Action i PC Format zajmuje się specjalnie powołana spółka Gaming Tech Esports Media SA (GTEM SA), w której 100 proc. udziałów ma Fantasyexpo. Pod koniec sierpnia br. w sprzedaży pojawił się pierwszy numer „CD-Action” po zmianie właściciela tytułu.

Czytaj także: Play i Fantasyexpo uruchamiają Polską Ligę Mobilną. Na początek turnieje w Brawl Stars, Clash Royale i World of Tanks Blitz

Akcje za ponad 1,24 mln złotych

Teraz spółka GTEM SA rozpoczęła emisję akcji, dzięki której każdy może stać się współwłaścicielem tych marek oraz wspomóc ich rozwój.

Akcja crowdfundingowa pozwalająca stać się współwłaścicielem magazynów uruchomiona została pod adresem nowecdaction.pl na platformie BeesFund. Na stronie znaleźć można wszystkie szczegóły dotyczące tej inwestycji – przede wszystkim model i cele biznesowe, a także informacje na temat składu nowej redakcji kierowanej przez Dawida Bojarskiego.

- Dokładna kwota zbiórki to 1 240 742,85 zł, co daje możliwość zakupu 1 851 855 akcji. Stanowi to 15,62 proc. wartości spółki, która wyceniana jest na 8 mln zł. Cena jednej akcji to 0,67 zł i są przygotowane specjalne pakiety – informuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Lidia Ukleja, szefowa GTEM SA.

Termin zakończenia emisji akcji został przewidziany na 28 listopada 2020 r. W momencie powstawania tego tekstu GTEM SA udało się zebrać kwotę 286 666 zł od 441 inwestorów.

– Plany są ambitne, jednak jestem przekonany, że z zespołem, który udało nam się skompletować, działania te się powiodą – zapewnia w komunikacie Krzysztof Stypułkowski, współzałożyciel Fantasyexpo. – Aktualnie chcemy pozyskać środki, które umożliwią nam szybki start i realizację postawionych celów. Wierzymy, że emisja akcji pomoże nam nadrobić stracony czas, kiedy oba tytuły praktycznie stały w miejscu. Po osiągnięciu tego na pewno nie spoczniemy na laurach. Dalej będziemy musieli dbać o rozwój i śledzić trendy, które w tej branży postępują bardzo szybko. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której doprowadzimy do kolejnej stagnacji tych brandów. Ideą jest rozwój obu marek tak, by przetrwały kolejne dekady i aby to one wyznaczały trendy w swojej dziedzinie.

Pieniądze na internet i wideo

Obecnie nakład jednego numeru „CD-Action” wynosi 45 tys. egz., zaś w wypadku „PC Formatu” jest to 40 tys. egz. Lidia Ukleja wyjaśnia nam na co mają zostać przeznaczone pieniądze uzyskane z obecnej emisji akcji.

- W tej chwili głównym celem jest pozyskanie środków, które przeznaczone zostaną na uruchomienie nowoczesnych serwisów WWW kompatybilnych ze wszystkimi urządzeniami  oraz na stworzenie kompleksowo wyposażonego studia do produkcji materiałów wideo – informuje Ukleja. - Konieczna będzie też rekrutacja kreatywnej ekipy, która wesprze redakcję w regularnym dostarczaniu interesujących i angażujących treści. Zebrane środki pozwolą również na powrót do wysokich standardów jakości, jakie cechowały CD-Action i PC Format przed laty – skupimy się na polepszeniu jakości druku i papieru oraz na poszerzeniu kanałów dystrybucji. Duży nacisk chcemy położyć na przygotowanie atrakcyjnej oferty prenumeraty. Cały czas będziemy słuchać naszych czytelników tak aby w 100 proc. odpowiadać ich potrzebom i oczekiwaniom.

Szefowa GTEM SA wraz z inwestycjami zapowiada zwiększenie zatrudnienia. - Już teraz do redakcji powróciło wiele nazwisk, które są znane z poprzednich lat, a które z jakiś powodów przestały pisać na łamy magazynów – zaznacza Ukleja. - Na pewno będzie też trzeba wesprzeć redakcję o osoby dedykowane sekcji wideo, którą chcemy intensywnie rozwijać.

Czytaj także: Bauer zamyka magazyn „Q”