Orlen zmienia dyrektora marketingu. Nowym szefem Jarosław Skorupa

We wtorek „Gazeta Wyborcza” ujawniła rozmowę z udziałem Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą budowy dwóch wieżowców w centrum Warszawy. Spotykał się w tej sprawie wielokrotnie z Austriakiem Geraldem Birgfellnerem, spowinowaconym z kuzynem prezesa PiS. „GW” zamieściła pierwsze z kilkunastu nagrań ich rozmów. W rozmowach uczestniczył także Grzegorz Jacek Tomaszewski, kuzyn Kaczyńskiego.

Na taśmach znalazła się sugestia, że w finansowaniu inwestycji spółki Srebrna mógłby pomóc „kontrolowany przez państwo bank Pekao SA kredytem do 300 mln euro”. - Jego prezes to Michał Krupiński, „złote dziecko” PiS i protegowany Zbigniewa Ziobry, wcześniej szef PZU z nominacji rządu Beaty Szydło - napisała w tekście „Gazeta Wyborcza”.

Z rozmowy wynika, że pojawiający się na taśmie Grzegorz Jacek Tomaszewski zgłaszał się o pomoc do Krupińskiego w związku z „Gazetą Polską Codziennie”, która - jak twierdził - straciła płynność finansową. Jednak prezes Banku Pekao SA „najwyraźniej nie pomógł lub pomógł niewystarczająco”.

Bank Pekao SA miałby także sfinansować zakup Grupy Eurozet przez Fratrię. O tym, że bank wydał promesę udzielenia kredytu, a jego wartość może wynieść około 51 mln euro, portal Wirtualnemedia.pl pisał jako pierwszy w grudniu ub.r.

Pekao żąda od Fratrii zabezpieczenia kredytu

Pierwszy artykuł „GW” na temat „taśm Kaczyńskiego” politycy i publicyści komentowali, że Jarosław Kaczyński ma „swój własny bank”, natomiast o Michale Krupińskim mówiono lekceważąco, że jest „prezesem na telefon”.

W odpowiedzi na publikację Bank Pekao SA wydał oświadczenie, w którym podkreśla, że każdy proces kredytowy klienta korporacyjnego polega na zbadaniu i analizie zdolności kredytowej, która zostaje opisana w opinii kredytowej. - Komitet kredytowy to organ złożony z trzech wiceprezesów oraz kilkorga dyrektorów departamentów o wieloletnim doświadczeniu w bankowości i rozpatrywaniu transakcji kredytowych. Prezes Zarządu Banku nie jest członkiem komitetu kredytowego - zaznacza biuro prasowe.

Na wydaniu oświadczenia się nie skończyło. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, po artykule „Gazety Wyborczej” Bank Pekao SA poprosił Fratrię o dostarczenie dodatkowych zabezpieczeń pod kredyt na zakup Eurozetu. Co nie oznacza jednak, że bank się wycofuje.

- Decyzja o promesie jest utrzymana. Ale chcą mieć czysto w papierach - słyszymy od osoby znającej szczegóły. Inny rozmówca wskazuje na „polecenie z PiS-u”. - Jest rok wyborczy - zaznacza.

Jarosław Skorupa szefem marketingu

Zabezpieczeniem dla banku mogą być zlecenia reklamowe lub sponsorskie, na przykład okresowe umowy podpisane z reklamodawcami. Nasi rozmówcy wskazują zgodnie na spółkę PKN Orlen, z którą Fratria współpracuje reklamowo. Na przykład ostatnio Orlen był „złotym partnerem” tegorocznej Gali Człowieka Wolności, na której nagrodzono wicepremiera Piotra Glińskiego. Podczas uroczystości, oprócz polityków i przedstawicieli Fratrii, przemawiał także prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, z końcem stycznia br. pracę w Orlenie zakończył Sebastian Bojemski, który od 2018 roku był dyrektorem wykonawczym ds. marketingu. Z naszych informacji wynika, że zarząd spółki zdecydował o tym kilka dni temu.

Poprzednio Sebastian Bojemski jako prezes prowadził agencję public relations Pracownia (lata 2003-2018).

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że w lutym pracę w Orlenie może rozpocząć Jarosław Skorupa, który od grudnia ub.r. jest członkiem zarządu Telewizji Republika. Odpowiada za integrację działów sprzedaży „Gazety Polskiej”, „Nowego Państwa”, Niezależna.pl i Telewizji Republika.

Wcześniej, od czerwca 2016 roku do grudnia 2017 Jarosław Skorupa był dyrektorem biura reklamy w Grupie Fratria. Od połowy 2015 roku był współwłaścicielem i członkiem zarządu agencji interaktywnej 3Digits, natomiast w latach 2011-2015 pracował w biurze reklamy PMPG Polskie Media. Zawodowo związany był również z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, „Rzeczpospolitą” i „Pulsem Biznesu”.

Orlen i Karnowski krytykują sugestie o wsparciu Fratrii

Biuro prasowe PKN Orlen w czwartek nie odpowiedziało na przesłane pytania. Natomiast w piątek już po publikacji tego tekstu odniosła się do niego na Twitterze rzeczniczka firmy Joanna Zakrzewska. - Przepraszamy, ale wszystko już wydaliśmy na Kubicę :D Na śmieszne insynuacje, tylko śmieszne odpowiedzi - napisała.

Po południu biuro prasowe Orlenu wydało krótkie oświadczenie, w którym zapewniło, że zmiana na stanowisku dyrektora marketingu nie jest w jakikolwiek sposób związana ze sprzedażą Eurozetu.

- Każda współpraca reklamowa realizowana przez PKN Orlen jest analizowana pod kątem zwrotu z zaangażowanych środków czy potencjału reklamowego. Celem działań reklamowych, promocyjnych czy informacyjnych jest wsparcie komunikacyjne projektów biznesowych realizowanych przez Grupę oraz budowanie jej wizerunku. Dlatego PKN Orlen współpracuje z wieloma mediami docierającymi do różnych grup docelowych - dodała firma.

- Jakiekolwiek łączenie PKN Orlen z transakcją sprzedaży Radia ZET jest daleko idącym nadużyciem - zaznaczyła.

Stanowisko @PKN_ORLEN w sprawie dzisiejszej publikacji https://t.co/1lxmJ6dINw pic.twitter.com/CGCya2jw3N

— Joanna Zakrzewska (@RzecznikORLEN) 1 lutego 2019

Podobnie skomentował to Michał Karnowski, członek zarządu Fratrii ds. redakcyjnych. - Drogie Wirtualnemedia, nie głupio Wam publikować takie coś, taki spin podrzucony? Ja wszystko rozumiem, ale co ma nasz były pracownik, potem u głównej konkurencji, do naszych obecnych działań? Toż to spiskowe teorie hard level, bełkot czysty. Dziwię się - stwierdził na Twitterze.

W drugiej połowie grudnia, kiedy poinformowaliśmy o promesie kredytowej Banku Pekao dla Fratrii, Michał Karnowski zapewniał, że firma nie jest zainteresowana kupnem Eurozetu i skupia się na swoich obecnych projektach.

W miniony piątek Agora podała, że wspólnie z czeską firmą SFS Ventures należącą do funduszu Media Development Investment Fund (wspieranego przez George’a Sorosa) prowadzi rozmowy (bez prawa wyłączności) dotyczące kupna Eurozetu. Wtedy na portalu wPolityce.pl należącym do Fratrii szybko zamieszczono wypowiedzi polityków PiS i komentarze publicystów krytykujące tę ewentualną transakcję.

- PiS z prezesem J. Kaczyński na czele, uważa, że Państwo powinno zrobić wszystko, by spekulanci giełdowi nie zwiększali wpływu na rynek medialny. Celem Polski i powinnością do nadzoru nad rynkiem organów powinno być zwiększenie udziału kapitału PL i troska o pluralizm - skomentowała na Twitterze rzeczniczka prasowa PiS Beata Mazurek.

Radio ZET na sprzedaż

Oprócz Fratrii o grupę radiową od początku starają się także Agora i PMPG Polskie Media. Do zainteresowanych zakupem dołączył też Zbigniew Jakubas, ale ostatnio zaznaczył, że jego oferta wygasa z końcem stycznia.

Eurozet został wystawiony na sprzedaż kilka miesięcy po kupnie go przez Czech Media Invest od francuskiego koncernu Lagardère. Czeska firma przejęła Eurozet razem z aktywami radiowymi Lagardère w Czechach, Rumunii i na Słowacji, płacąc 73 mln euro. Transakcję ogłoszono w kwietniu ub.r., a w czerwcu zgodę na jej realizację w naszym kraju wyraził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

38 mln zł zysku Eurozetu w 2017 r.

Do Eurozetu należą Radio ZET, Antyradio, Meloradio (do września ub.r. działające pod nazwą ZET Gold) i Chillizet oraz serwisy internetowe, a także spółka Studio ZET produkująca reklamy radiowe i telewizyjne oraz agencja eventowa Eurozet Live. W 2017 r. firma zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 2,9 proc. do 171,9 mln zł oraz wzrost zysku ze sprzedaży o 14 proc. do 38,1 mln zł.

W ostatnich latach Radio ZET notowało spore spadki słuchalności. Według badania Radio Track od sierpnia do października ub.r. stacja miała 12,3 proc. udziału w rynku słuchalności, wobec 13,9 proc. rok wcześniej. Pod koniec września rozgłośnia rozstała się z redaktorem naczelnym Sławomirem Assendi.

Antyradio od sierpnia do października ub.r. miało 2 proc. udziału w rynku, Meloradio - 0,9 proc., a Chillizet - 0,2 proc.

Z kolei według badania Gemius/PBI w sierpniu ub.r. Radiozet.pl zanotowało 4,34 mln realnych użytkowników i 29,33 mln odsłon, Antyradio.pl - 1,48 mln użytkowników i 6,31 mln odsłon, Chillizet.pl - 1,21 mln użytkowników i 3,63 mln odsłon, a Planeta.fm (641,8 tys. użytkowników i 2 mln odsłon).

Od autora:
W piątek do redakcji Wirtualnemedia.pl wpłynęła prośba od pełnomocnika Pana Jarosława Skorupy o publikację sprostowania nieprecyzyjnych informacji zawartych w artykule pt. „Orlen zmienia dyrektora marketingu. W tle przejęcie Radia ZET?". Nieprecyzyjne informacje znalazły się w notce biograficznej. W przesłanym oświadczeniu pełnomocnik Pana Jarosława Skorupy prostuje także rzekome sugestie o „związkach z decyzjami biznesowymi korzystnymi dla spółek "Grupy Fratria" lub innych podmiotów zainteresowanych nabyciem Radia ZET". Jednak w powyższym artykule nie ma takich sugestii.

SPROSTOWANIE

W artykule prasowym pt. „Orlen zmienia dyrektora marketingu. W tle przejęcie Radia ZET?", opublikowanym w dniu 1 lutego 2019 r. w serwisie www.wirtualnemedia.pl znalazły się nieprecyzyjne informacje.

Nieprecyzyjną informacją jest, iż wcześniej przed objęciem w grudniu 2018 r. przez Pana Jarosława Skorupę funkcji członka zarządu Telewizji Republika S.A. był on dyrektorem biura reklamy w "Grupie Fratria", gdyż pracę na tym stanowisku zakończył w grudniu 2017 r. i później w żaden sposób nie wykonywał pracy, ani nie realizował jakichkolwiek spraw w imieniu lub na rzecz któregokolwiek z podmiótów z "Grupy Fratria" lub też na rzecz osób je reprezentujących. Nieprecyzyjna jest zatem informacja sugerująca, że wcześniej Pan Jarosław Skorupa był dyrektorem biura reklamy w "Grupie Fratria" bez podania informacji, kiedy przestał on pełnić tę funkcję. Tym samym nieprawdziwe są sugestie zawarte w ww. artykule wskazujące, że Pan Jarosław Skorupa może mieć jakiekolwiek związki z decyzjami biznesowymi korzystnymi dla spółek "Grupy Fratria" lub innych podmiotów zainteresowanych nabyciem Radia ZET".

radca prawny Marek Szymczak - pełnomocnik Pana Jarosława Skorupy

SPROSTOWANIE

Nieprawdziwa jest informacja zawarta w artykule "Orlen zmienia dyrektora marketingu. W tle przejęcie Radia ZET", opublikowanym w dnia 1.2.2019 na łamach portalu internetowego "wirtualnemedia.pl", jakoby zmiana na stanowisku dyrektora ds. marketingu PKN Orlen miała związek ze sprzedażą Radia Zet.

Polski Koncern Nartowy Orlen S.A.