Siedmiu na dziesięciu szefów firm uważa, że koronawirusa negatywnie wpłynie na ich biznes
69 proc. szefów firm przyznaje, że epidemia koronawirua wpłynie negatywnie na ich przedsiębiorstwa - wynika z badania firmy rekrutacyjnej i outsourcingowej Devire.
Konsekwencje epidemii koronawirusa odczuwają już branże transportowa, turystyczna oraz eventowa. Pierwsze uderzenie otrzymał transport, najpierw ten międzynarodowy, a później krajowy.
Biznes związany z eventami i kulturą praktycznie zamarł – odwołano koncerty, imprezy sportowe, spektakle, targi czy konferencje. Duża część sektora handlowego oraz gastronomicznego również znacząco ucierpiały, głównie ze względu na zamknięcie galerii handlowych.
W badaniu Devire osoby odpowiedzialne za zarządzanie organizacjami prognozują potencjalne konsekwencje spowodowane koronawirusem, jakie odczuje ich biznes.
Koronawirus a praca zdalna - udany egzamin
Jak wynika z badania aż 35 proc. polskich firm natrafiło na bariery, które uniemożliwiły wprowadzenie pracy zdalnej.
65 proc. przedsiębiorców zapewniło środki i możliwość pracy zdalnej swoim pracownikom. 13 proc. firm w ogóle nie miało możliwości wprowadzenia pracy zdalnej, a 22 proc. z nich zrobiło to jedynie częściowo.
Średnio 82 proc. pracowników w badanych organizacjach przeszło na pracę zdalną. Aż 67 proc. firm, które dotychczas nie oferowały możliwości pracy zdalnej, zdecydowało się na taki krok po wybuchu pandemii COVID-19.
Wśród branż, które w największym stopniu wprowadziły pracę zdalną w swoich firmach, znalazły się: Nieruchomości, IT i telekomunikacja, Usługi dla biznesu oraz SSC/BPO. Takiej możliwości nie dały branże handlu, administracji publicznej, transportu, spedycji i logistyki oraz motoryzacyjna i lotnicza.
Główną barierą, która uniemożliwia firmom wprowadzenie pracy zdalnej jest charakter wykonywanych obowiązków - wskazało na to 83 proc. respondentów. W co trzeciej firmie natomiast zabrakło sprzętu elektronicznego (np. laptopów) dla wszystkich pracowników. Co dziesiąty zatrudniający nie wierzy, że praca zdalna może funkcjonować sprawnie.
Koronawirus potężnym zagrożeniem dla biznesu
69 proc. respondentów badania uważa, że obecna sytuacja spowodowana koronawirusem wpłynie negatywnie na kondycję ich firmy. Tylko 5 proc. widzi obecną sytuację w kategorii szansy dla swojej firmy.
Najbardziej pesymistycznie nastawieni są pracodawcy z województwa łódzkiego. Za Łodzią plasuje się Wielkopolska, która jako jeden z pierwszych regionów w Polsce, odczuła konsekwencje pandemii. Trzecie miejsce na podium zajęły ex aequo woj. śląskie i mazowieckie.
Prawie co drugi badany przedsiębiorca (48 proc) spodziewa się w najbliższym czasie spadku popytu na swoje produkty lub usługi. Dla 45 proc. nieuniknione są redukcje załogi. W największym stopniu zwolnienia dotkną branże: produkcja i lotnictwo (80 proc. pracodawców spodziewa się redukcji zatrudnienia) oraz handel i gastronomia (59 proc. pracodawców również nie wyklucza zwolnień).
Najmniej zagrożonymi zwolnieniami branżami są budowlanka oraz nieruchomości - 27 proc. oraz IT i telekomunikacja (29 proc. wskazań).
Realnymi zagrożeniami są również problemy z płynnością (44 proc. firm) oraz brak możliwości realizacji zobowiązań czy kontraktów (40 proc. wskazań).
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI w marcu 2020 roku na bazie 2500 respondentów. Udział w badaniu wzięło: 38 proc. managerów, 20 proc. dyrektorów i CEO, 33 proc. specjalistów, 9 proc. na innych stanowiskach.
Dołącz do dyskusji: Siedmiu na dziesięciu szefów firm uważa, że koronawirusa negatywnie wpłynie na ich biznes