SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nieznany obiekt w kosmosie nadaje fale radiowe. Astrofizycy: Za szybki na supernową, zbyt powolny na pulsara

Naukowcy ujawnili odkrycie w przestrzeni kosmicznej zachowującego się w niecodzienny sposób obiektu. Nadaje on w regularnych odstępach czasu sygnały radiowe, po czym znika z pola obserwacji. Astrofizycy nie są pewni, z czym mają do czynienia.

Nieznany wcześniej obiekt został zaobserwowany w 2018 r. za pomocą zespołu teleskopów położonych w Australii. Jest położony ok. 4 tys. lat świetlnych od Ziemi, naukowcy oznaczyli go jako GLEAM-X J162759.5-523504.3.

Czytaj także: Ekspert dla Wirtualnemedia.pl: Teleskop Webba przeżyje dłużej. Czy jesteśmy sami w kosmosie? 

Ani supernowa, ani pulsar?

Szczegóły na temat obiektu pojawiły się łamach magazynu „Nature”, gdzie opisano jego niespotykane cechy. Chodzi o to, że GLEAM-X J162759.5-523504.3 co 18 minut regularnie emituje sygnały radiowe trwające od 30 do 60 sekund, a podczas ich nadawania staje się jednym z najjaśniejszych obiektów na niebie. Po zakończeniu emisji znika z pola obserwacji, by po pewnym czasie pojawić się znowu.

Naukowcy nie ukrywają, że spotkali się z podobnym obiektem po raz pierwszy i mają kłopoty z jego zakwalifikowaniem. Zdaniem astrofizyków w grę teoretycznie wchodzi kilka możliwości: gwiazda neutronowa (magnetar), biały karzeł, pulsar lub supernowa, czyli pozostałość po śmierci gwiazdy.

Natasha Hurley-Walker, astrofizyk z Międzynarodowego Centrum Badań Radioastronomicznych (ICRAR) potwierdziła, że oprócz regularnych transmisji radiowych zaskakujący jest fakt pojawiania się i znikania obiektu, dotąd nie napotkano na tego typu zjawisko.

Gemma Anderson, astrofizyk z ICRAR zaznaczyła, że GLEAM-X J162759.5-523504.3 można by uznać za tzw obiekt przejściowy, np. supernową lub pulsar. Problem polega na tym, że obiekt emituje impulsy radiowe za szybko jak na supernową, i z kolei zbyt powoli jak w wypadku pulsara.

Ostatecznie naukowcy, na podstawie siły i polaryzacji sygnału radiowego skłaniają się do wniosku, że mają do czynienia z magnetarem, który w teorii może wysyłać sygnały radiowe w długich interwałach czasowych. Jednak takie obiekty istniały do tej pory wyłącznie „na papierze”, zaś po raz pierwszy udało się jeden z nich odkryć. Według zapowiedzi obserwacje GLEAM-X J162759.5-523504.3 będą nadal prowadzone.

 

Czytaj także: Lockheed Martin, Amazon i Cisco ruszają w kosmos w misji NASA

Dołącz do dyskusji: Nieznany obiekt w kosmosie nadaje fale radiowe. Astrofizycy: Za szybki na supernową, zbyt powolny na pulsara

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl