Lawinowy spadek liczby abonentów sieci kablowych i platform cyfrowych

To, że tradycyjni operatorzy bardzo szybko tracą klientów jeszcze dogłębniej pokazują dane za 2020 rok. Wówczas aż 81 proc. widzów korzystało z sieci kablowych i platform cyfrowych. Równolegle ze spadkiem liczby abonentów tradycyjnych operatorów, rośnie liczba subskrybentów serwisów streamingowych, takich jak Netflix, Amazon Prime Video, Disney+, HBO Max, Hulu czy Peacock. Aż 37 proc. widzów płaci za usługi SVoD (płatna subskrypcja bez reklam), nie płacąc za usługi tradycyjnych operatorów. Przed rokiem było to 30 proc.

Zobacz także: Najwięksi operatorzy płatnej telewizji stracili 4,7 mln abonentów

Nieznaczny spadek popularności serwisów SVoD

Badanie wykazało również niewielki spadek subskrypcji usług SVoD, nawet jeśli liczba usług SVoD wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat i gdy rośnie udział streamingu w porównaniu z tradycyjnym odbiorem. W badaniu z 2021 roku 3 na 4 (74 proc.) widzów treści telewizyjnych twierdziło, że subskrybuje co najmniej jeden serwis SVoD. W tegorocznym badaniu 62 proc. twierdzi, że subskrybuje taką usługę (dodatkowe 10 proc. ma dostęp do dodatkowych SVoD poprzez udostępnianie/wypożyczanie haseł). Spadek ten wynika częściowo ze spadku liczby subskrypcji Netflix.

Tymczasem liczba widzów treści telewizyjnych korzystających z bezpłatnych usług z reklamami (naziemna telewizja cyfrowa, a także bezpłatne serwisy streamingowe) pozostała niezmieniona. Dwóch na trzech Amerykanów (66 procent) korzysta z tych usług. To wynik zbliżony do liczby osób korzystających z ofert SVoD.

Zobacz także: Początek końca telewizji satelitarnej? „Dramatyczne spadki”

Streaming nie jest alternatywą dla tradycyjnej telewizji?

Badanie Horowitz wykazało, że osoby korzystające ze streamingu wydają średnio 75,8 dol. miesięcznie na swoje usługi. To wzrost o 26 dol. w stosunku do średnich wydatków w zeszłym roku. Pomimo pojawiania się kolejnych usług, 4 na 10 (40 procent) widzów w badaniu z 2022 roku twierdzi, że "ma trudności ze znalezieniem czegoś ciekawego do obejrzenia". Wraz ze wzrostem kosztów coraz mniej mieszkańców USA postrzega streaming jako alternatywę wobec telewizji satelitarnej i kablowej. Podczas gdy w 2021 roku 49 proc. konsumentów bez usług kablowych / satelitarnych czuło, że "oszczędza naprawdę sporo pieniędzy", polegając tylko na streamingu, liczba ta spada do 39 proc. w tegorocznym badaniu.

„Koniec miesiąca miodowego streamingu”

Wyniki badania pokazują, że rezygnacje subskrybentów stają się coraz większym wyzwaniem dla właścicieli serwisów streamingowych, ponieważ konsumenci stają się coraz bardziej świadomi kosztów. Prawie jeden na pięciu (18 procent) ankietowanych subskrybentów SVoD planuje anulować co najmniej jedną ze swoich usług, podobnie jak prawie czterech na 10 (42 procent) subskrybentów vMVPD (m.in. YouTube Premium).

- Wygląda na to, że miesiąc miodowy w streamingu zbliża się do nieuniknionego końca - zauważa Adriana Waterston z Horowitz Research. - To, co wydawało się spełnieniem fantazji - tysiące godzin najwyższej klasy treści dostępnych na żądanie za niewielką opłatą lub za darmo,  bez reklam, nigdy nie będzie zrównoważonym modelem biznesowym, biorąc pod uwagę, ile kosztuje produkcja i pozyskiwanie atrakcyjnych treści. Kolejnym etapem w tej dojrzewającej branży będzie reset. Spodziewamy się więcej reklam w bezpłatnych lub tanich, obsługiwanych przez reklamy serwisach, pakietów takich jak ten, który Netflix planuje zaoferować, oraz większej konsolidacji usług i subskrypcji, jak stało się z Discovery i WarnerMedia. Mamy nadzieję, że dla konsumenta przełoży się to na pewne oszczędności, bardziej przewidywalne wydatki i jeszcze lepsze wrażenia użytkownika we wszystkich dziedzinach. Przełoży się to również na nowe możliwości dla marek i reklamodawców w zakresie łączenia się z odbiorcami w nowy i innowacyjny, interaktywny sposób - dodała.