SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Piotr Liroy-Marzec chce ustawowo zwiększyć udział polskiej muzyki w radiu i wycofać reklamy z TVP

Poseł Piotr Liroy-Marzec zapowiedział złożenie projektów dwóch ustaw - dot. m.in. polskiej muzyki oraz mediów publicznych. Jego zdaniem w przynajmniej części kanałów TVP powinien obowiązywać zakaz reklam.

Były poseł Kukiz'15 chciałby uregulować kwestie związane z udziałem w rynku polskiej muzyki. - Chodzi m.in. o to, żeby polska muzyka miała wyrównane szanse na to, żeby móc zaistnieć w polskim radiu. Ale to jest bardziej skomplikowany proces, ponieważ chodzi nam o to, żeby po raz kolejny nie doszło do patologii, w której promuje się polską muzykę, ale pod warunkiem, że ona pochodzi od dużych wytwórni - powiedział Liroy-Marzec, który uczestniczył w Forum Ekonomicznym w Krynicy.

- Naszym zadaniem, najbardziej przełomowym w tym wszystkim i rewolucyjnym, były dwie rzeczy. Jedna z tych rzeczy to jest ta, że dookreślimy do końca, kim jest debiutant i kim jest artysta niezależny. Muszą być brane preferencyjne warunki, jeżeli chodzi o promocję, bo tym sposobem promujemy kulturę polską, pomagamy jej jakoś żyć i nie skazujemy jej na banicję - powiedział w Telewizji Republika.

Poseł chciałby też ustalić raz na zawsze, kim jest artysta polski. - To jest problem w polskim prawie. Narzuciła nam to Unia Europejska. Doszło do takiej śmiesznej sytuacji, że Chopin przestał być artystą polskim, bo przecież nie ma tam języka polskiego - kontynuował.

Druga kwestią, którą Liroy-Marzec chciałby uregulować w drodze legislacji sejmowej, są kwestia związane z reklamą w publicznej telewizji – z naciskiem na telewizję dziecięcą (TVP ABC). -  Dla mnie jest to skandal, że w telewizji dziecięcej w ogóle żyje się z reklamy. Reklama tam nic nie wnosi, ona nie napędza tak naprawdę tej telewizji. Ona nie wpływa na budżet tej telewizji w ogóle. Jestem przerażony tym, co tam się dzieje - podsumował.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl poseł przyznaje, że prowadzi już konsultacje w sprawie obu swoich projektów. - Jestem po wstępnych rozmowach z posłami, niektórymi nadawcami, przedstawicielami ZAIKSu, przedstawicielami resortu kultury i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Podczas najbliższego posiedzenia złożę projekty ustaw w Sejmie. Liczę na to, że w komisji kultury staną się one przedmiotem rzeczowej dyskusji z udziałem wszystkich zainteresowanych - dodał.

Dołącz do dyskusji: Piotr Liroy-Marzec chce ustawowo zwiększyć udział polskiej muzyki w radiu i wycofać reklamy z TVP

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jaJaJa
Panie pośle, proszę najpierw sprawdzić, kto wymyślił, że Chopin nie jest polskim artystą, ponieważ w jego utworach nie ma słów. UE nie ma z tym nic wspólnego, za to pana koledzy z Sejmowych ław już bardzo dużo.
0 0
odpowiedź
User
Pesymistycznie
"Ale to jest bardziej skomplikowany proces, ponieważ chodzi nam o to, żeby po raz kolejny nie doszło do patologii, w której promuje się polską muzykę, ale pod warunkiem, że ona pochodzi od dużych wytwórni"
Piszę, na tym forum, o tej patologii od dwóch lat. Pytam ludzi mediów - w odpowiedzi najczęściej: milczenie, zbywający komentarz, obśmianie lub foch i szybkie ulotnienie się. Jedną patologią jest nadmiar muzyki głównie z 3 największych wytwórni fonograficznych, drugą patologią są powody istnienia tej pierwszej. O ile odnośnie pierwszej patologii raczej się nie neguje, o tyle w przypadku drugiej mam wrażenie istnienia zmowy milczenia, tj. prywatnie jedno, publicznie co innego. Ale co się dziwić... przecież dzisiejszy redaktor może być jutro A&R menadżerem w wytwórni a pojutrze znów dziennikarzem. W naszym kraju to dość wąski krąg ludzi, większość bardzo dobrze się zna.
Realistycznie, Panie Liroyu - nie rozwiążecie tego problemu do końca, bo najsłabszym ogniwem jest człowiek... Poza tym muzyka jest niewymierna i bardzo ciężko udowodnić przeginanie pały, choć każdy widzi i słyszy, co jest grane i w co jest grane. Patologizują się media publiczne w wielu krajach. Nasze już też posmakowały biznesu... Zresztą duże wytwórnie mają cały arsenał środków, by zyskiwać przychylność mediów i dziennikarzy, np. kadzenie płytom za wyłączność na premierę singla gwiazdy, kadzenie za wywiad z gwiazdą itd. itp. To jest perfekcyjnie zorganizowany system promocji i współpracy z mediami. Na szczęście ta patologia nie toczy całego rynku. Na szczęście są jeszcze redaktorzy przez R i masa mediów amatorskich.
Dziennikarze muzyczni są coraz bardziej żenujący, szczególnie ci znani.
0 0
odpowiedź
User
dANIEL
Następnym projektem Liroya będzie powołanie sejmowej komisji, która będzie układać rozgłośniom playlisty.
0 0
odpowiedź