Polsat zbroi się na wiosnę. „To nie będzie jeszcze ramówka Edwarda”
Mimo, że Edward Miszczak nie kieruje jeszcze formalnie programem Polsatu, to trwają prace nad poważnymi zmianami w sztandarowym show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Ważą się też losy forsowanego przez byłego dyrektora programowego TVN programu śniadaniowego. - Ramówka wiosenna jeszcze nie będzie stworzona przez Edwarda - mówi Wirtualnemedia.pl osoba związana z Polsatem.
Edward Miszczak gabinet na 14. piętrze wieżowca Polsatu przy ul. Ostrobramskiej ma zająć w poniedziałek 16 stycznia, ponad pół roku po rozstaniu z TVN Warner Bros. Discovery. Dotąd to biuro zajmowała Nina Terentiew, która po ponad 15 latach pracy w roli dyrektor programowej przejdzie do rady nadzorczej spółki. Dostała już nowy gabinet na tym samym piętrze.
Meblowanie dotyczy nie tylko gabinetów, ale też wiosennej ramówki. Najwięcej dzieje się wokół programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Dzień przed wigilią stacja poinformowała o tym, że jurorem w show po dwóch edycjach przestanie być Michał Wiśniewski, uchodzący za ulubieńca Niny Terentiew. W zeszłą środę Polsat pożegnał się z jurorką „TTBZ” Katarzynę Skrzynecką, związana z formatem od początku jego istnienia (w pierwszej edycji była uczestniczką)
W piątek w nocy współprowadzący "TTBZ" Piotr Gąsowski ogłosił, że sam chodzi z programu, twierdząc, że robi to w geście solidarności ze zwolnioną Skrzynecką. Jak wynika z informacji Wirtualnemedia.pl, aktor miał mieć w tym tygodniu rozmowę na której prawdopodobnie usłyszałby, że programu nie będzie już prowadzić. Zrobił ruch wyprzedzający.
Nie jest jasne, kto podjął decyzję o zmianach personalnych w programie. Do odświeżenia obsady „TTBZ” szykowano się bowiem już wcześniej. - Średnio co dwie edycje zmieniał się jakiś juror – mówi nam pracownik Polsatu.
- Decyzje mogły zapaść wcześniej lub zapadły z uczestnictwem Edwarda Miszczaka, ale bez jego kluczowej roli. Jeśli zaś są to jego decyzje, to na pewno musiały zostać zaakceptowane przez zarząd Telewizji Polsat, a nawet właściciela. Zmian w tak kluczowych projektach nie wprowadza się bez takich uzgodnień. W tym przypadku musiały stać za tym twarde argumenty i konkretne pomysły dotyczące zmian w obsadzie - mówi nam osoba związana z Polsatem.
- Składowe formatu są dwie. Po pierwsze występy uczestników, które zapewne zachowują odpowiedni poziom, bo ekipa sprofesjonalizowała się przez lata. Druga kwestia to zestaw prowadzących i jurorów, który można zmienić - dodaje nasz rozmówca.
Czy zmiany mogą być efektem spadającej widowni? Jesienna edycja "Twoja twarz brzmi znajomo" miała 1,48 mln widzów, podczas gdy rok wcześniej program gromadził 1,67 mln. To spadek o 190 tys. osób. Jednak w grupie komercyjnej 16-59, która jest najważniejsza dla stacji, nastąpił wręcz wzrost udziału - skoczył on z 10,73 proc. do 10,77 proc.
Karuzela obsadowa w "Twoja twarz brzmi znajomo"
Polsat nadal nie ujawnił, kto zajmie miejsce Wiśniewskiego, Skrzyneckiej i Gąsowskiego w "TTBZ". Nic nie wiadomo też o uczestnikach nowej serii formatu, poza tym, że ma być wśród nich osoba spoza show biznesu, wybrana w castingu. W zeszłym roku dane pierwszej uczestniczki 16. edycji formatu (Karoliny Pisarek) ujawniono oficjalnie 14 stycznia.
- Trwają gorące konsultacje i spotkania. Realizacja programu powinna ruszyć na początku lutego, w zeszłym roku miało to miejsce w pierwszy weekend - mówi nam osoba z produkcji. Producentem wykonawczym "TTBZ" jest Endemol Shine Polska. Jak dowiedzieliśmy się w Polsacie, oficjalne informacje o nowych osobach w obsadzie show powinny pojawić się po 16 stycznia, gdy formalnie Edward Miszczak będzie już zarządzać programmingiem stacji.
W „Twoja twarz brzmi znajomo” można wprowadzić sporo zmian, bo program dopiero będzie nagrywany. Inaczej jest np. w przypadku kolejnej edycji „Ninja Warrior Polska”, która również pojawi się wiosną. Siódmy sezon reality show został nagrany już w latem ub.r., razem z szóstym. Formay ponownie poprowadzi Karolina Gilon, a zmagania zawodników skomentują Jerzy Mielewski oraz Łukasz „Juras” Jurkowski
Kolejną edycję „Hell's Kitchen - Piekielnej kuchni” poprowadzi ponownie Mateusz Gessler, który wcześniej był jurorem w emitowanym w TVN formacie „MasterChef Junior”. Przymierzano się do powrotu programu w ramówce jesiennej, ale jednak pojawi się on już wiosną - Polsat szuka już uczestników, a nagrania mają ruszyć pod koniec stycznia. Wiosną pojawić się ma też m.in. kolejna edycja realizowanego w Hiszpanii randkowego reality show „Love Island”, który prowadzi Karolina Gilon (w przeszłości prezenterka stacji TTV z Grupy TVN).
Jakie seriale wiosną pokaże Polsat?
Pola do manewru Edward Miszczak nie ma w przypadku seriali. Polsat w zeszłym roku wyprodukował kilkanaście produkcji, a część udostępnił już w płatnym serwisie Polsat Box GO. Od września debiutowały tam m.in. „Rodzina na Maxa”, „Lulu”, „Wotum nieufności”, „Matka”, drugi sezon "Kuchni" czy czwarty sezon "Komisarz Mamy". W kolejce do emisji czekają m.i. polska wersja "Sługi narodu", ale też "Swaci" czy "Teściowie".
- Edward nie jest zadowolony z jakości części seriali Polsatu. Jego zdaniem tak masowa produkcja nie służy stacji - mówi nasze źródło z Polsatu. Dlatego wiosną kanał ma postawić na seriale premium, które mogą konkurować z produkcjami Playera pokazywanymi potem w TVN
- Prawdopodobnie w wiosennej ramówce znajdą się seriale „Matka" i „Wotum nieufności”, ale nie ma ostatecznej decyzji - mówi nam pracownik Polsatu. „Matka” to trzymający w napięciu thriller psychologiczny, której pomysłodawcą i scenarzystą produkcji jest Igor Brejdygant. W obsadzie znaleźli się m.in. Olga Bołądź, Łukasz Simlat, Marcin Kowalczyk i Olaf Lubaszenko. Z kolei „Wotum nieufności” powstało na podstawie powieści sensacyjnej Remigiusza Mroza. W rolach głównych występują Antoni Pawlicki i Katarzyna Dąbrowska, produkcję wyreżyserował Łukasz Palkowski. Tradycyjnie widzowie stacji zobaczą kolejny, już 21. sezon „Przyjaciółek”, które goszczą na antenie Polsatu od ponad dekady.
Ważą się losy programu śniadaniowego
W listopadzie informowaliśmy, że Polsat pracuje nad własnym programem śniadaniowym. Za projekt odpowiada Luiza Zając, była producentka „Dzień dobry TVN”. Własny morning show mógłby promować gwiazdy stacji, jej programy i projekty całej grupy Zygmunta Solorza. Program miałby być emitowany tylko w weekendy - od tego zaczynał „Dzień dobry TVN” w 2005 r. Obecnie „DD TVN” jak „Pytanie na śniadanie” TVP2 emitowane są codziennie.
Jak wynika informacji Wirtualnemedia.pl, program śniadaniowy na pewno nie będzie gotowy na marzec, bo przygotowania potrwają dłużej. Jest też inny problem. Chodzi o różnice między zarządem Polsatu a Edwardem Miszczakiem dotyczące tego, czy w ogóle umieścić morning show w ramówce stacji.
- Miszczak forsuje ten pomysł, ale zarząd się tego obawia. Było już bowiem kilka prób wprowadzenia telewizji śniadaniowej do Polsatu za czasów Niny Terentiew. To, co nakręcono nie okazało się dobre i było strasznie drogie. Kac pozostał. Dlatego sprawa nie jest przesądzona – mówi osoba związana z Polsatem.
Emisja programu śniadaniowego będzie wymagać też większego wysiłku od zespołu Polsat Media, bo tego typu formaty są finansowe głównie z lokowania produktu, a nie z bloków reklamowych w przerwach.
Nasz rozmówca podkreśla, że zmiany w ramówce wprowadzane przez Miszczaka będą zauważalne dopiero w ciągu roku. - To wszystko jest na razie wstępnie zarysowane – podkreśla.
Edward Miszczak 25 lat pracował w TVN
Edward Miszczak odszedł z TVN Warner Bros. Discovery w czerwcu ub.r, po 25 latach pracy. W firmie był odpowiedzialny za flagowy kanał TVN, połączone portfolio rozrywkowych kanałów tematycznych i naziemnych oraz za produkcję treści programowych. Funkcję dyrektora programowego TVN pełnił od 1998 roku. Wcześniej współtworzył rozgłośnię RMF FM.
Dołącz do dyskusji: Polsat zbroi się na wiosnę. „To nie będzie jeszcze ramówka Edwarda”