Odżycie w eventach nie pokryło kosztów. PAP znów ze stratą
Polska Agencja Prasowa w 2023 roku zwiększyła wpływy o 14 proc. do 65,6 mln zł, głównie dzięki swojemu centrum prasowemu. Natomiast przy wyższej dynamice kosztów jej rentowność pogorszyła się o ponad 3,7 mln zł. PAP pod koniec ub.r. zatrudniała nieco ponad 400 osób.
65,64 mln zł przychodów Polska Agencja Prasowa wypracowała w 2023 roku do 26 grudnia (następnego dnia, tak jak pozostałe spółki mediów publicznych została postawiona przez ministra kultury w stan likwidacji). Wobec 59,07 mln zł rok wcześniej (w tabelkach przy tekście kwoty są w tys. zł) oznacza to wzrost o 13,7 proc.
Najmocniej poszły w górę wpływy z centrum prasowego PAP - z 12,25 mln zł w 2022 roku do 17,21 mln zł, co spółka tłumaczy zwiększeniem liczby realizowanych konferencji prasowych i wizyt studyjnych.
Podstawą biznesu pozostały treści dziennikarskie. Wpływy ze sprzedaży serwisów ogólnoinformacyjnych wzrosły z 28,65 do 29,79 mln zł, z tych biznesowych - z 9,65 do 9,85 mln zł, z treści i usług fotograficznych - z 8,3 do 8,97 mln zł, natomiast te z serwisu InfoSfera zmalały z 1,07 do 1,06 mln zł
W PAP ponad 400 pracowników. Ile zarabiają?
Działalność operacyjna PAP w ub.r. do 26 grudnia kosztowała 93,54 mln zł, o 15 proc. więcej niż przed rokiem. Najmocniej przyczynił się do tego wzrost wydatków na wynagrodzenia z 44,28 do 48,77 mln zł, na usługi obce - z 19,6 do 24,62 mln zł, na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze - z 9,12 do 10,31 mln zł, a na zużycie materiałów i energii - z 2,77 do 3,82 mln zł. Na marketing przeznaczono 3 mln zł, a na usługi prawne - 709,5 tys. zł.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Średnie wynagrodzenie brutto w PAP wynosiło 8 627 zł, z czego 8 695 zł w przypadku dziennikarzy, a 8 454 u pozostałych pracowników. Firma 26 grudnia ub.r. zatrudniała 404 osoby na 400,6 etatach (283 dziennikarzy i 121 pracowników na innych stanowiskach), wobec 286 na koniec 2022 roku.
Więcej z dotacji i odsetek
Suma uzyskanych przez PAP dotacji zwiększyła się rok do roku z 18,68 do 20,96 mln zł (z czego ta z budżetu państwa: z 18 do 20 mln zł). Stanowią one zdecydowaną większość pozostałych wpływów operacyjnych, które wzrosły z 26,85 do 29,08 mln zł.
Z kolei pozostałe koszty operacyjne podskoczyły z 2,25 do 4,55 mln zł, bo chociaż kwota odpisów na należności zmalała z 895,3 do 48,3 tys. zł, to spółka zwiększyła rezerwę na sprawy sądowe z 63,1 do 239,6 tys. zł i utworzyła 3 mln zł rezerwy dotyczącą swojej nieruchomości przy ul. Mińskiej w Warszawie.
Rentowność operacyjna PAP poszła w dół z 2,58 mln zł zysku do 3,37 mln zł straty. Pozostałe wyniki rentowności poprawiły nieco wzrost wpływów finansowych (głównie z odsetek) z 843 tys. do 1,53 mln zł i spadek kosztów finansowych z 3,35 mln do 203 tys. zł (w 2022 roku spółka utworzyła 3 mln zł odpisu dotyczącego udzielonej pożyczki), natomiast pogorszył wzrost kwoty zapłaconego podatku dochodowego z -111 tys. do 1,49 mln zł.
W konsekwencji wynik brutto poszedł w dół z 77 tys. zł zysku do 2,04 mln zł, a wynik netto - ze 173 tys. zł zysku do 3,53 mln zł straty.
CZYTAJ TEŻ: Rada Mediów Narodowych powołała radę nadzorczą PAP. „Widzę pewne niebezpieczeństwo”
26 grudnia ub.r. PAP miała 30 mln zł na lokalach (tyle samo co na koniec 2022 roku) i 3,53 mln zł na rachunkach bieżących (wobec 1,84 mln zł prawie rok wcześniej).
Natomiast przez ostatnich pięć dni grudnia, już jako spółka w likwidacji, zaraportowała 844 tys. zł przychodów sprzedażowych i 172 tys. zł straty netto. Poprzednio całoroczną stratę PAP zanotowała w 2020 roku - 4,72 mln zł przy 50,44 mln zł przychodów.
Zmiany we władzach PAP
Od drugiej połowy grudnia ub.r. Polską Agencją Prasową zarządza Marek Błoński - początkowo powołany na prezesa, a potem likwidatora. Na czele spółki zastąpił Wojciecha Surmacza, który w zeszłym tygodniu został prezesem wydawcy serwisu BiznesAlert.
Zmiany nastąpiły też we władzach zespołów redakcyjnych. Nowym naczelnym został Wojciech Tumidalski (przeszedł z „Rzeczpospolitej”), szefem redakcji fotograficznej - Michał Wieglus, a szefem działu społecznego - Rafał Lisiecki. Wiosną uruchomiono centralny Newsroom, którym kieruje Mariusz Loch.
Dołącz do dyskusji: Odżycie w eventach nie pokryło kosztów. PAP znów ze stratą