Rada Reklamy przyjrzy się kampanii Burn
Rada Reklamy wszczęła postępowanie w sprawie najnowszej kampanii napoju Burn. W jej ramach w mediach pojawiły się informacje o fikcyjnej chorobie 'Nagłej Reakcji Usypiania Bezwarunkowego' (NRUB).
Decyzja Rady jest podyktowana skargami konsumentów. Przedstawiciele organu do czasu zakończenia postępowania nie komentują sprawy, ani nie ujawniają zarzutów stawianych kreacji. Na internetowych forach kampania była krytykowana głównie za dezinformowanie odbiorców oraz wzbudzanie społecznego niepokoju.
Uwag dotyczących kampanii nie odnotowali przedstawiciele koncernu Coca Cola, produkującego napój. - Zapewniam, że nie było naszym zamiarem wprowadzanie kogokolwiek w błąd - mówi Wirtualnemedia.pl Katarzyna Borucka, dyrektor ds. wizerunku firmy. - Wszystkie publikacje na temat NRUB pojawiające się w ramach kampanii w Internecie i w prasie były wyraźnie oznakowane jako "Reklama" i/lub zawierały adnotację, że informacje zawarte w tekście należy potraktować jako żart - wyjaśnia.
Od 30 marca trwa drugi etap kampanii, w którym koncern prezentuje "antidotum" na tajemnicze schorzenie - napój Burn. Koncept kampanii stworzyła agencja Euro RSCG 4D, kreację przygotowywała agencja Publicis. Jej grupą docelową są osoby w wieku 19-29 lat, mieszkające w dużych miastach.
Dołącz do dyskusji: Rada Reklamy przyjrzy się kampanii Burn