SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Telegram zabroniony w Brazylii. Powodem dezinformacja wspierająca prezydenta

Aplikacja Telegram została sądownie zablokowana w Brazylii. Korzystanie z niej ma być niemożliwe, a obchodzenie zakazu przez obywateli grozi grzywną. Telegram ma także zniknąć z lokalnych sklepów Google Play i App Store. Powodem blokady jest masowe rozpowszechnianie w aplikacji dezinformacji wspierających urzędującego prezydenta Jaira Bolsonaro.

Telegram należy obecnie do najpopularniejszych aplikacji na świecie, a korzystanie z tego szyfrowanego komunikatora stale rośnie. Jest on wykorzystywany masowo m.in. w trakcie trwającego obecnie najazdu Rosji na Ukrainę.

Szlaban w Brazylii

Okazuje się jednak, że Telegram jest w niektórych krajach wykorzystywany także do szerzenia fake newsów, a aplikacja spotyka się w związku z tym z ostrymi konsekwencjami.

Czytaj także: 10 tys. profili w social media rozpowszechnia w Polsce rosyjską dezinformację, od kilku dni są hiperaktywne

Sąd Najwyższy Brazylii zakazał używania Telegrama w tym kraju i nakazał brazylijskiemu regulatorowi telekomunikacyjnemu Anatel wprowadzenie orzeczenia w ciągu 24 godzin. Jak podają Reuters i „The New York Times”, sędzia Alexandre de Moraes uzasadniając swoją decyzję wymienił brak reakcji szefostwa aplikacji na poprzednie nakazy sądowe dotyczące zamrożenia kont rozpowszechniających dezinformację.

W Brazylii Telegram stał się platformą wybieraną przez zwolenników skrajnie prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro po tym, jak portale społecznościowe, takie jak Facebook i Twitter, zaczęły wprowadzać bardziej rygorystyczne środki przeciwko fałszywym wiadomościom.

Sąd nakazał także Google i Apple usunięcie komunikatora z ich sklepów z aplikacjami. Obie firmy muszą się do tego zastosować w ciągu pięciu dni lub grozi im grzywna w wysokości 20 tys. dol. dziennie. Ponadto, osoby przyłapane na korzystaniu z VPN-ów lub innych środków umożliwiających dostęp do Telegrama po tym, jak został on już zablokowany, również zostaną ukarane grzywną w wysokości 20 tys. dol.

Czytaj także: Rosyjscy tiktokerzy promują narrację Kremla o wojnie na Ukrainie. Dostają za to pieniądze

Prezydent Bolsonaro nazwał tę decyzję „niedopuszczalną”. Z kolei Anderson Torres, minister sprawiedliwości i bezpieczeństwa publicznego mianowany przez Bolsonaro, skrytykował orzeczenie Moraesa i powiedział, że decyzja szkodzi milionom Brazylijczyków.

Dyrektor generalny Telegrama, Paweł Durow przeprosił i przyznał, że firma zdecydowanie mogła wykonać lepszą pracę. Durow poprosił też sąd o odroczenie wykonania orzeczenia i umożliwienie Telegramowi naprawienie sytuacji poprzez wyznaczenie przedstawiciela w Brazylii oraz ustanowienie ram, które pozwolą firmie szybciej reagować na palące problemy w tym kraju. Nie wiadomo jeszcze, czy sąd przychyli się do prośby Telegrama.

Dołącz do dyskusji: Telegram zabroniony w Brazylii. Powodem dezinformacja wspierająca prezydenta

4 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Za 2 lata w Polsce
Po wyborach czeka nas to samo :( Tusk z medrcem z "Masz talent" wprowadza to ze wzgledu na "klamstwo smolenskie" i ryzyko rozgniewania sasiadow wschodnich. Tam bedzie to ujete w jakas ustawe o racji stanu.czy jakos podobnie strzeliscie.

Ma byc spokoj, pilka we wtorek ok.12, troche gadzetow-tabletow jako symbol nowoczesnosci. A dla "wrogow tolerancji" nie ma tolerancji.

Swobody sa dla tych ktore umeja z n
0 0
odpowiedź
User
@@@
A mogli uzasadnic walka z hejtem :)
0 0
odpowiedź
User
QP
I tak dobrze, ze nie proces cywilny.
0 0
odpowiedź