SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

W czwartek na rynku walutowym panowała duża zmienność

Wartość euro względem polskiej waluty testowała w czwartek dotychczasowe tegoroczne maksima usytuowane w pobliżu 4,1200. Zdanie analityków choć chwilowo zdołała wzrosnąć ponad ich poziom, to jednak o trwałym przebiciu nie może być mowy, a w najbliższym czasie poziom 4,1200 powinien pozostać istotnym oporem.

"Dzisiejsze notowania na Starym Kontynencie kurs euro/dolarów rozpoczął od próby częściowego odreagowania ostatnich spadków, ale zatrzymała je 20-godzinna średnia ruchoma, która od kilku dni wyznacza tempo spadku wartości euro względem dolara. Zakończyły się one jednak nieco ponad poziomem 1,2800, a następnie obserwowaliśmy powrót do zniżki, która doprowadziła euro/dolara nieco pod poziom 1,2700, ale sesja europejska kończyła się jednak ponowną próbą odbicia. W najbliższym czasie dla notowań eurodolara kluczowa będzie wspomniana średnia" - powiedział analityk TMS Brokers, Tomasz Regulski.

W jego ocenie, dopóki hamuje ona wszelkie próby odreagowania, istnieje szansa na spadek do najbliższego istotnego wsparcia 1,2600. Nie mniej zmienne, niż kurs euro/dolara były dzisiaj notowania złotego.

"Wartość euro względem polskiej waluty m.in. testowała dotychczasowe tegoroczne maksima usytuowane w pobliżu 4,1200. Choć chwilowo zdołała wzrosnąć ponad ich poziom, to jednak o trwałym przebiciu nie może być mowy, gdyż zaraz po tym obserwowaliśmy spadek pod 4,1000. W najbliższym czasie poziom 4,1200 powinien pozostać istotnym oporem" - uważa analityk.

Regulski przypomina, że dzisiaj Europejski Bank Centralny zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Wystąpienie prezesa tej instytucji nie przyniosło zbyt wielu zaskoczeń. Uwagę inwestorów skupiło jedynie stwierdzenie na temat tego, że ECB nie rozważał wykupu europejskich obligacji rządowych w celu ułatwienia niektórym krajom pozyskiwania finansowania z rynku.

"Uczestnicy rynku liczyli bowiem, że właśnie w ten sposób bank centralny wesprze mniej rozwinięte państwa strefy euro. Wspomniana wypowiedź chwilowo zwiększyła presję spadkową w notowaniach euro/dolara" - ocenił Regulski.

Jutro kluczowym wydarzeniem dla światowych rynków będzie publikacja oficjalnych, kwietniowych danych z amerykańskiego rynku pracy. Inwestorzy spodziewają się dobrego odczytu.

"Oprócz tych danych pewien wpływ na notowania euro/dolara może mieć głosowanie w niemieckim parlamencie dotyczące udzielenia pomocy dla Grecji. Choć decyzja ta wydaje się już przesądzona (wsparcie dla Grecji powinno zostać zatwierdzone), to jednak chwilowego wzrostu zmienności eurodolara na skutek doniesień z Niemiec nie można wykluczyć" - podsumował Tomasz Regulski.

W czwartek ok. godz. 9:35 jedno euro kosztowało 4,1230 zł, a dolar 3,2481 zł. Euro/dolar kwotowy był na 1,2699.

Rano, ok. godz. 9:35 jedno euro kosztowało 4,0995 zł, a dolar 3,2082. Euro/dolar kwotowany był na 1,2778.

W środę ok. godz. 17:10 za jedno euro płacono 4,0819 zł, a za dolara 3,1714 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2855.

Dołącz do dyskusji: W czwartek na rynku walutowym panowała duża zmienność

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl