Wydawca „Wprost” chce kary dyscyplinarnej dla komornika nasłanego przez Romana Giertycha

Sąd umorzył postępowanie na wniosek spółki AWR „Wprost”, wydawcy tygodnika „Wprost”. W czerwcu warszawski sąd apelacyjny oddalił wniosek Romana Giertycha o zabezpieczenie rachunku bankowego spółki AWR „Wprost”. Wobec tego postępowanie w sprawie skargi na komornika stało się bezprzedmiotowe. Wydawnictwo wystąpiło o zwrot zabezpieczonych środków pieniężnych.

Jednocześnie AWR „Wprost” wniosła o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec komornika sądowego działającego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu Tomasza Witolda Sobeckiego w związku z naruszeniem przepisów ustawy o komornikach sądowych i egzekucji oraz działanie niezgodne z godnością zawodu poprzez naruszenie zasad Kodeksu Etyki Zawodowej Komornika Sądowego.

Sprawa dotyczy interwencji komorniczej w redakcji tygodnika „Wprost”, do której doszło pod koniec października ub.r. Komornik miał zająć konta bankowe „Wprost” i zabezpieczyć na nich kwotę 100 tys. zł na poczet przyszłego odszkodowania w procesie wytoczonym przez Romana Giertycha (więcej na ten temat).

Spór Romana Giertycha i „Wprost” dotyczy publikacji tygodnika z lipca ub.r., w której znalazł się stenogram podsłuchanej rozmowy mecenasa z dziennikarzami Janem Pińskim i Piotrem Nisztorem (on nagrywał rozmowę). Z artykułu wynikało, że Giertych miał podczas niej szydzić z homoseksualnych polityków, biznesmenów oraz katastrofy smoleńskiej. Mecenas pozwał pismo, zapowiadając, że będzie domagał się przeprosin w każdym medium, które przedrukowało nieprawdziwe informacje.

Przypomnijmy, że spółka AWR „Wprost” złożyła pozew cywilny przeciwko mecenasowi Romanowi Giertychowi do Sądu Okręgowego w Warszawie. Wydawca „Wprost” domaga się zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Wówczas Giertych zapowiadał, że pozwie wydawnictwo (więcej na ten temat).