Billboardy SaveUp z Natalią Siwiec naruszyły kodeks reklamowy
Komisja Etyki Reklamy uznała, że billboardy usługi SaveUp oferowanej przez firmę iTraff złamały kodeks branżowy, pokazując uprzedmiotowiony wizerunek kobiety. Plakaty - przedstawiające Natalię Siwiec z hasłem „Zrób mi zdjęcie i odkryj, jaką skrywam tajemnicę” - zostały wycofane przez firmę po pierwszych protestach odbiorców.
Dołącz do dyskusji: Billboardy SaveUp z Natalią Siwiec naruszyły kodeks reklamowy
kraczaniem kompetencji na ządanie lobbystow
po raz kolejny komisja nie zajmuje sie z urzedu reklamami/spotami,kotre są
w tivi/mediach przez miesiaca,a naruszaja kodeks, promujac agresje w sposob
widoczny i owo slynne uprzedniatwianie kobiet /pozakodeksowe/ jak w rekamie
karmy dla kotow, gdzie kobieta wykonuje taniec erotyczny noca przekotem,sensu brak, co ma taniec erotyczny do wlasiciela kota,ktory kupuje karme,albo kota ? nic, i nikt nie potestuje,nie zglasza skargi,ani komisja tego nie zauwazaa sama,
ale tylko wplyna skargi od lobbystow, zwanych tu petnetami :),ze reklama uprzed
miatawia kobiety,co to jest nie wie nikt i nie ma tego w kodekesie etyki i zaraz
KER zwraca uwage albo zakazuje reklamy. No i firma musi byc mala, bo do duzej firmy nie podskocza,bo ma kase na proces,a malej nie stac. Jakos nie ma skarg na duze firmy,ze pokazuja biust wszedzie,
I teraz pytanie ,komu podlega KER, gdzie mozna to askarzac, czy zglaszac do CBA ? bo jest to biznes jakis jednak
bronia wrtosci katolickich ? porzadnej kobiety,matki ? slugi pana swego ?
czy czego ? jakis sklad maja ci lobbysci :), ktos ich sprawdzil ?
kazdy pracuje wg wlasnych umiejetnosci i mozliwosci-,glowa,mięsniami,du.ą
wedle tez chęci Porzadny czlowiek pracuje na siebie, a nie czeka ,ze innybedzie
go utrzymywal,wyjatkiem sa tu male dzieci,ale i te z wiekiem ucza sie pracowac
i przygotowuja sie do roli doroslego. Ale sa kobiety, ktore nie maja glowy do roboty,ani checi i mięśni ani d..... tez nie chca ruszyc, wiec co wymylsaja ? znalezc frajera czyli męza,ktory bedzie je utrzymywal,a ona bedzie "prowadzic
dom" :) czyli sprzatac,prac,gotowac no i tez dawac d....,wprawdzie z obrzydze-
niem,bo to jakos nie wypada i zle sie kojarzy :) i tu podejmuja rozne zabiegi dla
uratowania imagu, zaczynaja mowic o godnosci !!!, ze są godne, domagaja sie godnosci, poszanowania, schlebiania,dowodow uznania, prezentow, ktorymi
chwal sie dokola, jak to sa szanowane, jak im sie okazuje wzgledy,opowiadaja
bajki jak to leza na kanapie i polewaja sie prefumami, a fryzjerka przychodzi na
telefon, a te ktore chodza do pracy,to nie wiadmo z kim tam sie spotykaja :)
i wogile to sa k.....,nie ?
:) :)