Kampania o reformie sądownictwa to agitacja polityczna za publiczne pieniądze (opinie)
Wystartowała rządowa kampania promująca konieczność dużych zmian w systemie sądowniczym. Akcja jest organizowana przez Polską Fundację Narodową. Zdaniem ekspertów to nie jest kampania edukacyjna, ani nawet informacyjna, tylko bezczelna agitacja polityczna, rodem z najlepszych czasów komuny. Tam nie ma żadnej informacji, żadnego argumentu, tylko podsycanie agresji części społeczeństwa przeciw pewnej grupie - komentują dla Wirtualnemedia.pl Jakub Bierzyński, Michał Nowosielski, Marcin Kalkhoff i Szymon Sikorski.
Dołącz do dyskusji: Kampania o reformie sądownictwa to agitacja polityczna za publiczne pieniądze (opinie)
A wystarczyłoby, żebyś w miejsce polemiki z czymś, czego nie napisałem, przeczytał to, co napisałem.
ps. Nie. Żadne "Państwo w państwie", żadna "Sprawa dla reportera", ani żaden inny program radiowy ani telewizyjny nie jest prawdziwym obrazem rzeczywistości. Jest jak próba oglądania panoramy kraju z perspektywy dziurki od klucza w drzwiach do piwnicy.
Nawet suma przekazów wszystkich mediów o różnych poglądach nie daje obrazu stanu państwa. Bo każdy z przekazów jest z natury skażony (naukowo: wpływ narzędzia na wynik pomiaru).
I tak media skażone są koniecznością "medialności" (krzykliwości, klikalności, widowiskowości, sprzedawalności).
Nie. Tylko nieliczne sprawy ciągną się dłużej niż 3 lata (około 3% postępowań). Spraw dłuższych niż 5 lat jest 0,05%.
Problem polega na tym, że wyroki wydano w prawie wszystkich przypadkach (niestety!) całkowicie zgodnie z prawem.
Pytanie brzmi: Kto pozwolił na to, by prawo uznawało nieposiadających dziedziców dziesiątej wody po kisielu za właścicieli?