Muzo.FM zmieni się w Eskę Rock. Zbigniew Frączek zastąpił Marcina Bisiorka. "Planujemy wzmacniać Eskę Rock celebrytami"

Dawno dawno temu, było fajne radio Eska Rock, z dobrą muzyką, fajnymi ludźmi, ogólnodostępne, ale trzeba było zarobić więcej kasy i zmienić na disco polo, bo popularniejsze. Ludzie się podzielili, jedni zostali inni odeszli i stworzyli coś swojego, równie fajnego i się udało. A teraz nagle trzeba wrócić do starego, bo się okazuje, że jednak radio to nie nazwa stacji, ale ludzie którzy ją tworzą. Szkoda tylko, że dopiero teraz ktoś to zauważył. A tak na marginesie, muzyki rockowej ludzie sluchają w całym naszym pięknym kraju, nie tylko w stolicy.

Szczerze szkoda mi Muzo. Mówiąc uczciwie była Eska Rock, słuchało się Eski rock, potem wydymali słuchaczy zwijając się, dali Muzo, Muzo zbudowało bazę wiernych słuchaczy i ci słuchacze znowu zostaną wydymani. Ehh... Masakra... I oni się dziwią, że ludzie przestają słuchać
radia...

Tak, bazę wiernych słuchaczy, do których dołączyłem rok temu. Była to (i jeszcze jest) niezła alternatywa muzyczna dla radiowego, muzycznego bełkotu. A teraz będzie Eska Rock - trzecia stacja rockowa w dużych miastach? Tego nam trzeba?

żal i smutek.. jedyne radio w którym poranna audycja robiła mi dzień.. gdzie żart był czasem ostry, ale ze smakiem. Mam wrażenie, że audycje w innych radiach w kółko opowiadają kawał "idzie baba do lekarza z żabą na głowie", poziom humoru jest tak żenujący że nie dziwne, iż Polacy chodzą smutni i wkur*ieni