SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Mateusz Lachowski od pierwszego dnia wojny jest w Ukrainie. "W Polsce jestem takim trochę francuskim pieskiem"

- Czasem po akcji gramy w siatkę i kosza. Nieraz muszę im odmówić, bo mam wejście na żywo do telewizji. Dla nich to frajda. Wtedy się wygłupiają, chodzą specjalnie przed kamerą bez koszulki, przeszkadzają mi w trakcie łączenia - mówi nam Mateusz Lachowski, dziennikarz i dokumentalista, który od miesiąca przemieszcza się z ukraińskimi żołnierzami. Jego relacje z wojny można oglądać m.in. w telewizji TVN24.

Dołącz do dyskusji: Mateusz Lachowski od pierwszego dnia wojny jest w Ukrainie. "W Polsce jestem takim trochę francuskim pieskiem"

27 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
?
Pomijajac autopromocyjna gadanine, to z materialow ktore dostarczyl do tej pory wynika, ze calkiem milo spedza czas w Kijowie i od czasu do czasu w sloneczny dzien zabierze sie z zespolem prasowym pofotografowac przygotowane okopy. To jest dziennikarstwo wojenne?
0 0
odpowiedź
User
nieznajomy
ciekawa rozmowa, końcówka genialna, Gratuluję Mateusz i trzymam kciuki!!!!
0 0
odpowiedź
User
Do onucy
No coz, wojna wabi tez i sensatow. Pochwalil sie studiowaniem prawa, ciekawe czy dziennego, ciekawe czy skonczyl. Asystentem prokuratora? To da sie zalatwic, dzieki rodzicom. Cos mi ten kolo jednak slabo pachnie :/


Ale wiesz że jesteś debilem?
0 0
odpowiedź