SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Podwyżki w Polsat News. Pensje 20-30 proc. w górę

W związku z inflacją oraz dobrymi wynikami pion informacji i publicystyki Telewizji Polsat podwyższył pensje wybranym pracownikom i współpracownikom. Z nieoficjalnych informacji portalu Wirtualnemedia.pl wynika, że ich wypłaty będą wyższe o 20-30 proc. w zależności od działu i indywidualnej sytuacji.

Dołącz do dyskusji: Podwyżki w Polsat News. Pensje 20-30 proc. w górę

58 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kloss
Jest internet, można zarabiać nie wychodząc z domu. Nie trzeba pracować w Polsacie.
odpowiedź
User
jhbjh
A co to jest Warszawa? To tylko miasto, które przez przypadek jest jeszcze siedzibą tego i owego. Z racji sieciówek koszt życia gdzie indziej jest podobny lub taki sam, więc wyróżnianie tego miasta to jest żart.
kosz wynajęcia mieszkania jest skrajnie inny.
odpowiedź
User
HelloKitty
A co to jest Warszawa? To tylko miasto, które przez przypadek jest jeszcze siedzibą tego i owego. Z racji sieciówek koszt życia gdzie indziej jest podobny lub taki sam, więc wyróżnianie tego miasta to jest żart.


koszt życia to też koszt mieszkania - zakupu czy wynajęcia. A te są jednak dość wysokie w Warszawie

Koszt życia to koszt życia i jest on taki sam, koszt mieszkania to inna kwestia - po pierwsze ceny w innych wielkich miastach zbliżają się do tej wysokości stąd Warszawa nie jest wyjątkowa i narracja, że tam należy płacić więcej nie ma uzasadnienia, poza tym nikt nikomu nie każe mieszkać w takim miejscu - różnicowanie zarobków za taką samą pracę uzasadniając , że gdzieś mieszkania droższe jest nieporozumieniem.
Dobrodziejstwem wszelkich sieciówek jest to, że w pewnych aspektach stabilizują ceny i to nie dotyczy tylko Warszawy, ale także pewnych miejscowości turystycznych w których brak przysłowiowej biedronki oznaczałby sytuację "nie wiedzą już ile za coś brać"



Bzdura. Nie masz pojęcia o kosztach życia w Warszawie. Wystarczy spojrzeć na ceny mieszkań, które są o kilkadziesiąt procent wyższe niż w innych miastach (pomijam Sopot, Gdynię i podobne kurorty), sam wynajem jest znacznie droższy. To samo usługi, zakupy spożywcze, za które trzeba zapłacić więcej niż w innych miastach. A różnicowanie zarobków w zależności od kosztów, zaskoczę cię, jest powszechną praktyką w obecnej światowej gospodarce. Dlatego na przykład polski monter pralek zarabia mniej niż niemiecki, a światowym zapleczem produkcyjnym są Chiny. Pora się douczyć, bo na ekonomii to ty się kompletnie nie znasz.
odpowiedź