SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ponad 41 tys. podpisów słuchaczy pod petycją do prezes Polskiego Radia przeciw zmianom w Trójce

Na profilu facebookowym „Ratujmy Trójkę”, gromadzącym słuchaczy Trójki, zakończono zbieranie podpisów pod petycją do zarządu Polskiego Radia o cofnięcie zmian kadrowych i programowych. Petycja zostanie wysłana do prezes Barbary Stanisławczyk.

Dołącz do dyskusji: Ponad 41 tys. podpisów słuchaczy pod petycją do prezes Polskiego Radia przeciw zmianom w Trójce

85 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jur
Zaborski - jak najbardziej na "tak" , Sosnowski -zdecydowanie "nie"
0 0
odpowiedź
User
grześ
@Yogidługonogi

nowemu dyrektorowi daję czas i kredyt zaufania, acz już mam wątpliwości, gdy się dowiedziałem, że wicedyrektorem zostaje dziennikarka "gazety Polskiej".
Dawałem też kredyt zaufania pani Stolarek, ale szybko zrezygnowała, choćby to każde mi wątpić w dobre intencje zarządu PR, jeśli osoba spoza polityki i nieuwikłana w konflikt polsko-polski jak pani Stolarek, tak szybko rezygnuje.
Coś jest albo bardzo nie tak albo jest wyraźny nacisk polityczny, by robić tam propagandę.
0 0
odpowiedź
User
realista
jak ja, niekoniecznie chciałaby pisowskiej propagandy i akcentów religijnych w każdym serwisie

Dobrze by było, gdyby "oburzeni" zajrzeli na bloga red. Sosnowskiego i poszukali jego wpisu o tym, jak w pluralistycznej rozgłośni potraktowano prace nad projektami prawa dotyczącego mediów publicznych. Ten wpis nie odbił się słyszalnym echem ani w mediach, ani tym bardziej wśród oburzonych. Dodam, że rzecz działa się przed czasami tzw. "dobrej zmiany". Gdzie byli wówczas wolnościowcy domagający się mediów publicznych bez ingerencji politruków, gdy idee wylądowały w szufladach, bo taki mamy klimat...
Kochani, obudziliście się z rękami w nocniku. Po proteście w 2010 r. stało się jasne, że ma być po staremu i nikt nie jest zainteresowany zmianami, bo dopóki mojsze jest najmojsze, to jest git. Niestety wyborcy zrobili psikusa, historia zatoczyła koło i macie, to, czego inni spodziewali się lata temu i przed czym was ostrzegali. Ignorowaliście ich, radziliście przełączyć się na RMF itd., a teraz nakręcacie się liczbą podpisów po petycją. Zgadnijcie, gdzie politycy mają petycje. Elektroniczne mają tę przewagę, że nie można ich użyć jako papieru toaletowego, ale jeżeli wydrukuje się je na miękkim i pachnącym papierze, to jest spora szansa na to, że się nad nimi pochylą...
0 0
odpowiedź