Serial "1983" Netfliksa to drewniane aktorstwo i papierowe dialogi (recenzja)

Doczekaliśmy się pierwszego polskiego serialu Netflixa. "1983" zapowiadano jako "coś, czego jeszcze nie było na naszym rynku seriali". I rzeczywiście, rodzimej opowieści o alternatywnej historii nie widzieliśmy wcześniej. Dostaniemy za to drewniane aktorstwo, papierowe dialogi i sceny tak nielogiczne, że aż boli w środku. Czyli to, do czego polskie produkcje zdążyły już widzów przyzwyczaić.

Dołącz do dyskusji: Serial "1983" Netfliksa to drewniane aktorstwo i papierowe dialogi (recenzja)

55 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2018-11-26 16:46

theo

„Ten chłopak miał w sobie coś, co sprawiało, że mu kibicowałam, mimo że jest tu protagonistą.”

Chyba antagonistą. Albo NIE jest protagonistą. Tak czy siak słaba warsztatowo recenzja.

właśnie tez się zastanawiam, czy to pomyłka, czy może serio autor recki lubi czarne charaktery. Po Franku Underwoodzie już nic mnie nie zdziwi. Jest strasznym sukinsynem, ale ludzie go uwielbiają. Straszne trochę. Ale tak wygląda prawdziwe życie. Wszyscy jesteśmy zmanipulowani.

0 0

odpowiedź

2018-11-26 16:48

ida

Czy jak napisze że serial p. Holland mi się nie podobał to będzie antysemityzm? Więc napiszę że się podobał.

nie zapominaj o seksizmie ... ps. mi też się podoba, chociaż nie oglądałem. Co za różnica.

0 0

odpowiedź

2018-11-29 10:51

kaha

Ludzie jak wy obejrzeliście ten serial jak jego premierę zaplanowano na 30 listopada?Kłamczuszkami są osoby tutaj wypowiadające.
oczywiście , że kłamią , bo są wynajętymi trollami. Tylko KRYTYCY (i to nie zawsze) mają udostępnione produkcje przed premierami.

Srytycy. Dziennikarze piszący o serialach mieli dostęp przed premierą. Simple as that.

0 0

odpowiedź