W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
Środowisko dziennikarskie podzieliło się za sprawą sytuacji politycznej, ale i ekonomicznej, z którą muszą mierzyć się redakcje. Niektórzy dziennikarze zachowują się jak rzecznicy partii politycznych, a to jeszcze bardziej pogłębia podziały. Takie oceny stawiają w rozmowach z portalem Wirtualnemedia.pl dziennikarze, którzy pracując w różnych redakcjach, starają się nie opowiadać po żadnej stronie politycznego sporu.
Dołącz do dyskusji: W politycznym sporze dziennikarze coraz częściej są rzecznikami i aktywistami, a ci bezstronni uchodzą za symetrystów
Boże jedyny co to jest za kretyn skończony to aż mi słów zabrakło.
Porozumienie Centrum dostało (przejęło między 89 a 91):
1. Tygodnik Solidarność, najmocniejszy tytuł wśród czasopism. Wyborcza nie miała wokół siebie w połowie takie nimbu jak "Tysol".
2. Express Wieczorny. Najpoczytniejszą i najpopularniejszą gazetę codzienną. Kolejki do kiosków ustawiały się na długo przed wyłożeniem gazety. Jakby kto nie pamiętał.
I Kaczyńscy obie te gazety rozwalili, zniszczyli, sprowadzili do niszy.
Naprawdę orwellowskie kłamstwa PiS nam serwuje.