Kryzys wpłynie na wydatki promocyjne miast
Spowolnienie gospodarcze może w przyszłym roku zahamować wzrost wydatków na działania promocyjne miast. Wrocław, który dotychczas należał do czołówki Polskich miast w zakresie wydatków na promocję, spore oszczędności poczynił już w tym roku.
Budżet mojego wydziału w tym roku wynosił 7,5 mln zł. Wydałem 3 mln zł i więcej nie wydam - podkreśla Paweł Romaszkan, szef wrocławskiej promocji. Najwięcej, bo aż 1 mln zł kosztowała promocja wystawy "Europa - to nasza historia". Ponadto miasto, wraz z wyższymi uczelniami, sfinansowało dwie kampanie mające pomóc w budowaniu wizerunku Wrocławia jako miasta akademickiego.- Do takiego miasta, gdzie jest dużo młodych, wykształconych ludzi dużo łatwiej przyciągnąć inwestorów - uzasadnia poniesione wydatki Romaszkan. Ponadto Wrocław uruchomił w tym roku anglojęzyczne radio działające pod adresem www.radiowroclaw.com.
Jak wynika z przygotowanego kilka miesięcy temu przez Ciszewski PR raportu, całokształt wydatków promocyjnych Wrocławia w 2008 roku wyniósł 20,3 mln zł. Więcej od Stolicy Dolnego Śląska na promocję wydała tylko Łódź - 23 mln zł i Warszawa 24,6 mln zł. Gdańsk i Gdynia wydały po ponad 10,5 mln zł.
Poznań na promocję w 2008 r. wydały 14 mln zł, w tym roku kwota ta wzrosła do 25 mln zł. Przeprowadzono kampanię wdrażająca założenia nowej strategii promocji Poznania. Zaprezentowano także nowy logotyp miasta oraz hasło "Poznań. Miasto know-how". - W przyszłym roku będziemy w dalszym ciągu realizować strategię Promocji Miasta Poznania, której celem jest budowanie Marki Miasta Poznań i zwiększanie rozpoznawalności marki na terenie kraju i poza jego granicami - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Borys Fromberg, wicedyrektor wydziału promocji poznańskiego magistratu.
Łódź w 2009 roku na działania promocyjne wyda 28 mln zł. - Największą pozycją były wydatki związane z kandydowaniem Łodzi do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016, udziałem finansowym w festiwalach i wydarzeniach kulturalnych, kampaniach informacyjnych - wymienia Dominika Ostrowska-Augustyniak, szefowa łódzkiej promocji. Przyznaje jednak, że w przyszłym roku wydatki na promocję mogą ulec nieznacznemu zmniejszeniu. - Wydatki będą kierowane głównie na cele związane z wdrażaniem strategii rozwoju miasta opracowanej przez gabinet Mc Kinsey& Company, na Łódź filmową, festiwalową i na kandydowanie do tytułu ESK2016 - dodaje Ostrowska-Augustyniak.
Trudno określić jednoznacznie ile na promocję wydaje Kraków, który jako jeden z pierwszych polskich miast dostrzegł potrzebę promowania się. Wiadomo jednak, że samo Biuro Marketingu Turystycznego Miasta w tym roku wyda 3,6 mln zł. Zapewne nie mniejszą kwotę wyda także Krakowskie Biuro Festiwalowe, które jest odpowiedzialne za organizację i promocję największych krakowskich imprez. Środkami na inne formy promocji (np. promocję sportu) dysponują odpowiednie departamenty urzędu miasta.
Budżet działań promocyjnych Szczecina wynosi w tym roku
blisko 6 mln zł. - Jak wskazuje dotychczasowe wykonanie
uda się go zrealizować w ok. 95 proc. Główne wydatki związane były
z realizacją zintegrowanych kampanii promocyjnych obejmujących
obsługę eventów i media dla kluczowych, ponad lokalnych wydarzeń
tj. Dni Morza-Sail Szczecin kampania "10 w skali Bo warto", czy
kampania "Zjawiskowo nad Szczecinem" dedykowana sierpniowemu
festiwalowi ogni sztucznych - wymienia Robert Grabowski, z biura
promocji i informacji UM Szczecina. Dodaje, że w 2010 roku budżet
będzie niższy i wyniesie około 4,8 mln zł. - To zmniejszenie idzie
jednak w parze z rosnącą rolą nadzoru brandingowego oraz wpływu
biura promocji na sferę komunikacji w działaniach realizowanych
przez inne jednostki miasta - mówi Grabowski.
Opole w 2009 roku na promocję wyda 1,2 mln zł.
(zdaniem audytorów Ciszewski PR rok wcześniej była to kwota 2,25
mln zł). Jak przewidują urzędnicy opolskiego magistratu w roku 2010
kwota ta powinna pozostać na zbliżonym poziomie. W br. najwięcej
pieniędzy pochłonęły: kampanie outdorowe, nowa strona internetowa,
produkcja teledysków promujących miasto oraz organizacja
eventów.
Małe miasta o tak wysokich budżetach przeznaczanych na
promocję mogą tylko pomarzyć. Sieradz (woj. łódzkie) w tym
roku wyda na działania promocyjne rekordową w swojej historii kwotę
600 tys. zł (rok wcześniej 480 tys. zł). Przedstawiciele wydziału
promocji tego miasta przewidują, jednak że w przyszłym roku kwota
ta nie tylko może nie wzrosnąć, ale nawet może zostać zmniejszona.
Jedno z największych na Mazowszu miast - Ostrołęka - w tym roku na
promocję chce wydać 365 tys. zł (jest to o 100 tys. zł więcej niż w
roku 2008). Nieco więcej, gdyż 373 tys. zł, wyda w tym roku na
promocję Lubartów (woj. lubelskie). Natomiast radni Jędrzejowa
(woj. świętokrzyskie) w tegorocznym budżecie zapisali na promocję
jedynie 72 tys. zł.
Rekordowy wzrost wydatków na promocję, bo aż niemal o 1000 proc.
zanotowała Sokółka (woj. podlaskie). Wzrost ten był jednak tak
wysoki tylko ze względu na tegoroczne obchody 400-lecia miasta i
niską kwotę ubiegłorocznego budżetu, który wynosił jedynie 30 tys.
zł.
Pomimo tych mało optymistycznych informacji płynących od
samorządów, miasta coraz chętnie sięgają po pieniądze z UE, nie
tylko na budowę infrastruktury, ale również na promocję swoich
walorów turystycznych. Jeśli składane przez miasta i regiony
wnioski będą pozytywnie rozpatrzone, niektóre z nich - zwłaszcza z
bardzo niskimi budżetami na działania marketingowe - będą mogły
niebawem dysponować sporymi środkami. Ważne jednak, by odpowiednio
je wydały.
Dołącz do dyskusji: Kryzys wpłynie na wydatki promocyjne miast