Rok 2015 pod lupą branży PR - prognozy na 2016
Jaki był 2015 rok dla branży PR? Co się wydarzy w 2016 r.? Oceniają m.in.: Eliza Misiecka, Ryszard Solski, Sebastian Hejnowski, Jan Ściegienny, Arkadiusz Bińczyk i Piotr Czarnowski.
Sebastian Hejnowski, CEO MSLGROUP, Central and Eastern Europe
Wydarzenie roku
Wydarzeniem roku były w Polsce wybory prezydenckie i parlamentarne i związane z nimi perturbacje w szczególności istotne dla sektora bankowego. Mam nadzieję, że działania rządu wobec banków skłonią w końcu te ostatnie to wzięcia spraw w swoje ręce i wychodzenia z inicjatywą a nie wyłącznie reagowania w momencie zaistnienia kryzysu. Już od ponad roku mówiło się w Polsce o szukaniu pieniędzy w kieszeni banków. Branża nie zrobiła prawie nic, co miałoby poprawić jej wizerunek w oczach Polaków
Sukces roku
Niewątpliwym sukcesem jest wzrost serwisów streamingowych. W tym roku po raz pierwszy to Netflix dostał najwięcej nominacji do Złotych Globów. A w kategorii ‘Najlepszy serial” aż cztery z sześciu nominowanych produkcji pochodzą z platform streamingowych (Netflix, Hulu i Amazon). W Polsce do dziś nie jest obecny żaden z wielkich światowych graczy, ale rodzime serwisy (Player, Ipla) radzą sobie coraz lepiej.
Porażka roku
Porażką jest polska obecność na festiwalu w Cannes. Mam wrażenie, że robimy się nudni i zmęczeni a przecież chcemy być krajem wzrostu i kreatywności. Na najważniejszym światowym festiwalu reklamy widać, że kreatywności nad Wisłą brakuje.
Na świecie największą porażką jest sprawa Volkswagena. A fakt, że ten kryzys nawet nie zachwiał wynikami sprzedaży koncernu w Polsce doskonale świadczy o rodzimej wrażliwości na sprawy planety.
Człowiek roku
Mark Zuckerberg, który przeznaczył 99% swoich akcji Facebooka na cele dobroczynne. Jego czyn wpisuje się w oczekiwania millenialsów. Ci, jak pokazują badania, oczekują od korporacji większego zaangażowania w sprawy świata. Nie wierzą już, że rządy same uporają się z wyzwaniami. Tą drogą od lat podąża już Bill Gates, który w tym roku aktywnie wspierał konferencję klimatyczną COP21 w Paryżu.
Kampania roku
#likeagirl dla marki Always. Bardzo udana kampania reklamowa, która oparta jest na działaniu PR. Jest to świetny przykład tego jak PR wchodzi w buty marketingu i co można osiągnąć w reklamie oddając ją w ręce PRowców
Trend roku
Przy coraz większym rozdrobnieniu mediów o uwagę walczymy głównie dobrym contentem. Własne kanały stają się coraz większą siłą i firmy dostrzegły, że warto inwestować w systematyczne tworzenie własnych treści
Prognoza na 2016 rok
W PR będziemy obserwować coraz większą integrację z marketingiem. Obserwujemy już wiele takich ruchów. Agencje PR będą coraz odważniej stawać do przetargów reklamowych. Będziemy też świadkami fuzji agencji PR i reklamowych. W public relations umocni się natomiast strona konsultingu korporacyjnego. Coraz więcej firm rozumie, że reputacja ma podstawowe znaczenie dla ich biznesu.
Ryszard Solski, prezes zarządu Solski Burson-Marsteller
Jeśli mam mówić o sukcesach i porażkach roku, to wydarzeniami, które przyćmiły wszystkie inne, były wybory prezydenckie i parlamentarne. Oczywiście nie były to sensu stricte wydarzenia PR-owskie, ale pokazały potęgę nowoczesnego marketingu i PR-u politycznego. I tu chapeaux bas wobec PiS, który te narzędzia wykorzystał znakomicie. A Platforma, pod nieobecność swojego wieloletniego lidera, nie umiała się temu przeciwstawić - i jej kampanie z pewnością zasłużyły sobie na miano porażki roku.
Co się tyczy branży PR, to z najnowszego raportu Holmesa wynika, że w skali globalnej nastąpiło pewne spowolnienie. W 2014 r. rynek - na podstawie wyników 250 największych firm - wzrósł o 7%, podczas gdy rok wcześniej powiększył się o 11%. W światowej czołówce nie nastąpiło wiele zmian - z wyjątkiem MSL, największe agencje: Edelman, Weber Shandwick, FleischmanHillard, Ketchum i Burson-Marsteller odnotowały wzrosty. Niektóre agencje - nawet dwucyfrowe, i to dzięki wzrostowi organicznemu, a nie przejęciu innych firm. Jaki był rok 2015? To będzie wiadomo za kilka miesięcy. Prawdopodobnie niewiele lepszy.
Jednak Polska na tym tle wygląda nieźle. Gospodarka wciąż daje sobie radę, prognozy na 2016 mówią o kolejnym wzroście PNB w granicach 3,5%. Wzrost gospodarczy skutkuje z kolei zapotrzebowaniem na usługi marketingowe i komunikację PR. Oczywiście, nie twierdzę, że problemy ekonomiczne ostatnich lat zostały rozwiązane, spełnienie obietnic wyborczych może nadwerężyć budżet, ale gospodarka, w dużej mierze sprywatyzowana, już nie jest tak jak kiedyś podatna na polityczne zawirowania.
Dlatego liczę, że wzrost w polskiej branży PR będzie nadał wyprzedzał średnie wyniki globalne. Jakie to będą liczby - będzie wiadomo dopiero gdy agencje złożą sprawozdania finansowe i zostaną opublikowane branżowe rankingi, a więc pewnie w połowie roku. Gdybym miał prognozować na podstawie naszych byłoby znakomicie.
Dla nas był to bowiem najlepszy rok w naszej niedługiej, siedmioletniej historii. Odnotowaliśmy duże zainteresowanie naszymi usługami, w tym stosunkowo nowymi obszarami jak Digital czy Public Affairs, wygraliśmy kilka przetargów, a ogromna większość klientów z 2014 r. nadal była i jest z nami. Wśród nich klienci, z którymi pracujemy od samego początku, a także tacy, którzy z różnych powodów kiedyś odeszli, a teraz wrócili. W sumie uzyskaliśmy 56% wzrost przychodów (do 8,1 mln zł) i 45% wzrost fee income (5,9 mln), poprawiła się też rentowność. Dzięki temu, mogłem zaoferować jeszcze lepsze warunki konsultantom i znacznie powiększyć zespół - z 22 do 33 osób.
Żeby się jednak nie przewróciło nam w głowie, musimy pamiętać, że w porównaniu z rynkami państw rozwiniętych polski rynek jest wciąż maleńki a stawki honorariów wyjątkowo niskie.
Dlatego mamy jeszcze sporo do odrobienia.
Dołącz do dyskusji: Rok 2015 pod lupą branży PR - prognozy na 2016
Komentarz z cyklu "Nie znam się, to się wypowiem".