SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Wydatki reklamowe zaczną rosnąć dopiero w 2011 roku

Wartość rynku reklamowego skurczy się z 7,79 mld zł w 2008 roku do 7,06-7,11 mld zł w br. - wynika z analizy domu mediowego Starlink. Wzrost rynku reklamowego możemy odnotować dopiero w 2011 r.

- Kryzys jest faktycznie odczuwalny dla bardzo niewielkiego odsetka polskich rodzin - twierdzi Edyta Czarnota communication intelligence director Starcom MediaVest Group. - Większość osób na jesieni zeszłego roku zaczęła obawiać się, że może on jednak nadejść. Wszyscy czekamy na "odwołanie alarmu", póki co wyrzuciliśmy z koszyka pewne produkty i media (prasa) oraz wprowadziliśmy "strategię jeża" - dodaje.

Kryzys dotknął 48 proc. rynku reklamowego. Aktualnie poziom wydatków reklamowych zrównał się z tym z 2007 roku. - Estymujemy, że do końca roku rynek reklamowy w Polsce skurczy się około 9 proc, dynamika ta jest zgodna z dynamiką światową, gdzie przewidywany jest spadek wydatków reklamowych na poziomie 8,5 proc. Jednocześnie rynek reklamowy w Polsce wygląda bardzo pozytywnie na tle rynków Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie wydatki reklamowe w tym roku mogą spaść aż o 15,3 proc - mówiła podczas piątkowej konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR Lidia Kacprzycka Dyrektor Generalna Domu Mediowego Starlink. Z jej przewidywań wynika, że wzrost rynku reklamowego w naszym kraju możemy odnotować dopiero od 2011 r.

Prelegenci, podczas zorganizowanej przez Stowarzyszenie Agencji Reklamy konferencji, zgodnie podkreślali, iż firmy, które znacznie zmniejszyły swoje wydatki reklamowe niebawem odczują negatywne skutki tych działań.



Robert Stępowski: Jak skutecznie komunikować się w czasie kryzysu?
czarnotaEdyta Czarnota, communication intelligence directorem w grupie Starcom MediaVest: Przede wszystkim nie ma kryzysu, więc trzeba się komunikować tak jak zawsze. Trzeba inwestować w budowę wizerunku marki i cały czas traktować to jako inwestycję długofalową. Być może trzeba dać klientom kolejne, bardzo racjonalne benefity, aby pozostali oni ze swoimi markami.

Komunikacja w czasie kryzysu jest bardziej efektywna?
Myślę, że tak. Przede wszystkim ludzie poszukują większej ilości informacji . Poza tym niektóre firmy ograniczają działania marketingowe, a tym samym komunikaty innych są lepiej zauważalne.

Co po tym okresie spowolnienia stanie się z markami, które drastycznie zmniejszyły swoje budżety marketingowe?
Zależy to od tego, jaka była ich pozycja przed okresem spowolnienia. Jeśli były silne, to na pewno przez pewien okres mogą przetrwać, natomiast w dłuższej perspektywie na pewno odniosą jakiś uszczerbek.

Tak naprawdę dopiero za jakiś czas dowiemy się jakie skutki dla firm przyniosło spowolnienie gospodarcze i nagłe, nieprzemyślane cięcia w obszarze wydatków na reklamę. Kiedy Pani zdaniem odczują to firmy?
Trudno odpowiedzieć jednoznacznie. To wszystko zależy od tego o jakiej marce i jakiej kategorii mówimy. Inaczej reagują marki widoczne na półce sklepowej, które przez samą obecność tam przypominają o sobie, a zupełnie inaczej te kategorie, po które człowiek sam musi sięgnąć. Mam tu na myśli np. instytucje finansowe, czy choćby telekomunikację. To są zupełnie inne czasy reakcji. Niektóre badania pokazują, że niekiedy nawet rok, czy dwa po recesji marki, które w okresie spowolnienia nie inwestowały w reklamę tracą swoją silną pozycje. Jak będzie w Polsce? Zobaczymy.

Dołącz do dyskusji: Wydatki reklamowe zaczną rosnąć dopiero w 2011 roku

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl